RAPORT Z MOSKWY
Kilkadziesiąt minut przed wyjściem na ring w Moskwie Andrzej Wasilewski - promotor Krzysztofa Włodarczyka (49-2-1, 35 KO) i Pawła Kołodzieja (33-0, 18 KO) złożył raport ze stolicy Rosji.
Jak się okazuje, korki w Moskwie są tak ogromne, że opóźnia się przyjazd do hali broniącego pasa WBC "Diablo". - Już dawno miał być samochód od organizatorów, ale wciąż nie dojechał, dlatego organizujemy własny transport.
Wielu kibiców obawiało się też o psychikę "Harnasia". Ten póki co, na minuty przed walką, wydaje się zrelaksowany.
- Jesteśmy wszyscy zaskoczeni, bo Paweł przez te ostatnie dni jest bardzo rozluźniony. Szczerze mówiąc boimy się wręcz, czy on nie jest aż zbyt spokojny - nie ukrywa Wasilewski.
Promotor potwierdził przy okazji plotki o tym, że Kołodziej podczas jednego ze sparingów nabawił się lekkiego urazu prawej ręki.