FOTORELACJA: WAŻENIE PRZED WALKĄ WŁODARCZYKA I KOŁODZIEJA
Redakcja, Boxingscene
2014-09-26
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą w Moskwie, gdzie pasa federacji WBC będzie bronił Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO), a Paweł Kołodziej (33-0, 18 KO) zaatakuje championa organizacji WBA. Zarówno nasi reprezentanci, jak i ich rywale - Grigorij Drozd (38-1, 27 KO) oraz Denis Lebiediew (25-2, 19 KO), uzyskali wymagany limit kategorii cruiser. Teraz prezentujemy Wam fotorelację z tej ceremonii.
O co Tobie się rozchodziło z tym "w takiej kulturze" ? xD Szczerze mówiąc muskulatura Diablo nie jest jakoś szczególnie imponująca. No ale to jest boks a nie kulturystyka i mięsnie muszą być wytrzymałe i silne a nie duże, pękate, symetryczne i odseparowane :)
nie jest imponujaca ? z checia obejrzałbym w taki razie imponujaca
Drozd to typ budowy troche jak master , troche nadmiernie spompopwana a Daiblo to 10 % miesnia w miesniu
niektorzy lubia mono inni jablczany , mam nadzieje ze juz lapiesz
Nie wiem czym się zachwycać...
na boxrecu kolodziej jest przedostatnia walka a Diablo ostatnio
Borek na tweeterze napisał ze kolodziej wychodzi o 18 :40 a diablo 2 godziny pozniej ?
http://beastmotivation.com/wp-content/uploads/2013/10/1375655_10151701489721762_2096178021_n.png
Tutaj masz imponującą muskulature. Podobna waga ;)
Ale tak jak mówie boks to nie kulturystyka więc Diablo wygląda ok.
Mono i jabłczan to jest jeden chuj tylko jedno jest tańsze drugie droższe :)
Diablo jest bardzo mocno ubity, wcale nie wygląda jakby tyle ważył. Jak się na niego patrzy to kat. półciężka się kłania.W boksie liczy się jakość mięśnia, a nie jego wielkość i to prawda że Masternak jest spompowany co działa na jego niekorzyść.
Oby chłopakom się udało. Wierze że Kołodziej da walkę życia, bo sercem za naszymi.
Plakaty chłopaków for fun:
http://postimg.org/image/i889o48rf
http://postimg.org/image/42xzd80hj
dyskutujemy chyba o boksie , zostaje przy swoim ze boksersko diablo ma imponujaca budowe na te 90,7 kg
hehe wcześniej nie pisałeś że BOKSERSKO Diablo ma imponującą budowe. Bo gdybyś tak napisał to bym Cie nie zaczepił :) Oczywiście Diablo wygląda tak jak bokser i imponującej muskulatury mieć nie musi ;)
Przecież ja to samo napisałem :)
bo to forum o boksie wiec nie musze pisac ze chodzi mi o budowe bokserska
szansepromotions
czyli przed wieczorynka bedzie po Harnasiu ;)
Data: 26-09-2014 21:12:21
Ogólnie to słyszałem , że walka mogła nie dojść do skutku , bo Kołodziej miał jechać na wymianę z Erasmusa
do afryki ze stara metryka znowu mialby 28 lat hehe
chyba jestes slepyi w dodatku nierozgarniety wchodzac na forum bokserskie i piszac takie gowno
powinienes zauwazyc:
1) Ruscy to prawdziwi wojownicy zostawiaja serce zdrowie w ringu walcza do konca
2) Pelna kultura u obu Panow, odnosza sie do siebie z szacunkiem a nie jak skaczaca malpa Briggs
3) Mozemy sie spodziewac emocjonujacej walki, na pewno bedzie co ogladac
ps. moj typ diablo wygra przez tko do 10 rundy
Z pewnoscia jutrzejsze walki obejrze, gdyz mamy je do wyboru na PPV jutro...
*
*
Tylko może postaraj się najpierw obejrzeć, później punktować, a nie odwrotnie...
"Ponadto, Polak popelnia mnostwo bledow w obronie a to lebedeev powinien umiec wykorzystac. moje predykamentalne nastawienie jest takie, ze czuej w tym polsko-rosyjskim meczu remis 1:1 "
Pozwolę sobie wtrącić drobną korektę, jako, że lubię Twoje wpisy na tym portalu, ale to słowo - nadużywane- mnie aż razi po oczach... "Predykamentalne", skąd kolega wziął to słowo? Wygląda mi to na swoiste słowotwórstwo w dodatku zapożyczone z j. angielskiego. (Inna sprawa, ze predicament to co innego niż predictable) Otóż, nie istnieje takie słowo w języku polskim. Nie znajdzie tego kolega w żadnym słowniku oprócz mowy staropolskiej. W XVII wieku rzeczywiście istniał związek frazeologiczny " być w predykamencie u kogoś", o całkowicie innym - niż z kolegi wpisów można by wnioskować - znaczeniu. To słowo faktycznie jest internacjonalizmem, ściślej mówiąc łacińskim "praedicatio", które oznacza to, co kolega ewidentnie ma na myśli czyli "przypuszczanie", "przewidywanie", ale w języku polskim nie istnieje. Ewentualnie słowo to można jeszcze znaleźć jedynie w spolszczonych tekstach teologicznych. (Również z łaciny)
Pozdrawiam.
conceptofpower Data: 26-09-2014 20:29:00
Z pewnoscia jutrzejsze walki obejrze, gdyz mamy je do wyboru na PPV jutro...
*
*
Tylko może postaraj się najpierw obejrzeć, później punktować, a nie odwrotnie... "
Rozumiem, ze limitowana inteligencja i oczywisty brak edukacji powoduja, iz zrozumienie kilku zdan we wlasnym jezyku, ktory powinienes znac, jest dla ciebie powaznym problemem. nie tylko zreszta dla ciebie, gdyz towarzystwo tutaj masz doborowe...lol...
jeszcze raz przeczytaj sobie to co napisalem wowczas, a moze dostrzerzesz jak bardzo nieumiejetnie interpretujesz proste I latwo dostrzegalne fakty. Po pierwsze, napisalem wyraznie, iz punktowalem walke 116-112 dla Floyda, ale dopiero powtorne I dokldniejsze jej obejrzenie potwierdzilo moje zdanie. Przyznalem sie, iz w czasie trwania pojedynku wieczoru bylem na imprezie I NIE OGLADALEM WALKI DOKLADNIE (co oczywiscie nie oznacza iz jej nie ogladalem), wiec dopiero ponowne jej obejrzenie bylo tym elementem procesu, ktory utwierdzil mnie w swojej ocenie wydarzen.
Nie wiem gdzie ty tutaj nawet mozesz dostrzec brak jakiejkolwiek liogiki?
Skoro wiec mowimy o "kompromitacji" to chyba tylko o twojej, gdyz jak to nawet mozliwe, ze jezyk polski ktory powinienes znac lepiej ode mnie, sprawia ci tak niemilosierne problem.
Inteligentny człowiek rozumie też dlaczego pan z postu z góry zupełnie pominął fakt, że pierwotnie oglądał tylko fragment (i to niezbyt dokładnie) natomiast wypunktował całą walkę.
PS Człowiek honoru, rozsądny, przyjąłby kompromitację z godnością, przyznałby rację. Ewentualnie mógłby ją wytłumaczyć np upojeniem alkoholowym.
Tylko totalny głupek, gdy kompromitacja jasna, widoczna i klarowna, ewidentna, brnie dalej, wychodząc na jeszcze większego durnia.
Koniec tematu z mojej strony.
http://www.bokser.org/content/2014/09/26/163541/index.jsp
Pozwolę sobie wtrącić drobną korektę, jako, że lubię Twoje wpisy na tym portalu, ale to słowo - nadużywane- mnie aż razi po oczach... "Predykamentalne", skąd kolega wziął to słowo? Wygląda mi to na swoiste słowotwórstwo w dodatku zapożyczone z j. angielskiego. (Inna sprawa, ze predicament to co innego niż predictable) Otóż, nie istnieje takie słowo w języku polskim. Nie znajdzie tego kolega w żadnym słowniku oprócz mowy staropolskiej. W XVII wieku rzeczywiście istniał związek frazeologiczny " być w predykamencie u kogoś", o całkowicie innym - niż z kolegi wpisów można by wnioskować - znaczeniu. To słowo faktycznie jest internacjonalizmem, ściślej mówiąc łacińskim "praedicatio", które oznacza to, co kolega ewidentnie ma na myśli czyli "przypuszczanie", "przewidywanie", ale w języku polskim nie istnieje. Ewentualnie słowo to można jeszcze znaleźć jedynie w spolszczonych tekstach teologicznych. (Również z łaciny)"
Dzieki za wyjasnienie. Moj jezyk polski jest jezykiem wyoczonym, a wlasciwie w niustannyej fazie ewolucji stylistycznej I merytorycznej. Nie jest to moj pierwszy ani nawet drugi jezyk, ktorym sie posluguje, wiec prosze o wybaczenie, jezeli zdarzaja mi sie pomylki. Jest bardzo prawdopodobne, ze robie wciaz bledy, aczkolwiek patrzac na radosna tworczosc wiekszosci uzytkownikow tego forum, mam nadzieje iz nie jestem na szarym koncu peletonu, mam na mysli znajomosc I sposob uzywania jezyka polskiego. Co do uzywania co niektorych slow, jak zauwazone przez ciebie "predykamentalne" jest to z pewnoscia czesc procesu rejestrowania takich okreslen I przyswajania ich, zapamietywania. Jestem wiec przekonany, ze widzialem takie slowo uzywane w jezyku polskim, gdyz to jedyny powod dla ktorego go uzywam. oczywiscie nie bede negowal twojej wiedzy w tym temacie I zdecydowanie wiekszego doswiadczenia, wiec pozwole sobie w najblizszym czasie zweryfikowac czy uzycie tego okreslenia przeze mnie jest poprawne czy tez nie. Mowiac jednak o tym, jezyk polski jest jezykiem bardzo chlonnym I otwartym na wplywy, wiec jezeli takie slowo nie jest uzywane, mamy duze szanse iz bedzie.
Inteligentny człowiek nie musi czytać dwa razy, żeby zrozumieć,
Inteligentny człowiek rozumie też dlaczego pan z postu z góry zupełnie pominął fakt, że pierwotnie oglądał tylko fragment (i to niezbyt dokładnie) natomiast wypunktował całą walkę."
Najwyrazniej wiec inteligentny nie jestes, gdyz moje punktowanie walki, ktora ogladalem po raz pierwszy niezbyt dokladnie, wcale niczym nie rozni sie od tego co robi wiekszosc z was ogladajac streamiki i komentujac na tym forum. Ja staram sie zawsze kazdy pojedynek ogladac bardzo uwaznie, wiec dlatego tez napisalem uczciwie, ze moje pierwsze ogladanie nie bylo dokladne, by nie powiedziec fragmentaryczne. Nie bylo jednak az tak zle, gdyz ocenilem przebieg tego rewanzu bardzo dokladnie juz po pierwszym razie a ponowne I dokladne obejrzenie utwierdzilo mnie w przekonaniu, iz mialem absolutna racje.
Czegos jeszcze nie rozumiesz? Jakies dodoatkowe wyjasnienia potrzebne sa tobie bys mogl spokojnie spac chlopcze drogi...lol...
Tylko totalny głupek, gdy kompromitacja jasna, widoczna i klarowna, ewidentna, brnie dalej, wychodząc na jeszcze większego durnia."
Pisalem juz o ewidentnym braku edukacji I znajomosci jezyka polskiego I co prawda nie jestes w tym odosobniony, to jestes w grupie natretow a to samo w sobie sklania mnie do poswiecenia ci wiekszej uwagi. Mam nadzieje, ze to ci pomoze w dalszej ewolucji.
Pozdrowionka sympatyczny kolego, gdyz od "durniow" nie bede cie wyzywal z prostego bardzo powodu, by zaznaczyc poziom kultury osobistej i klasy.
W takim razie jesteś w pełni usprawiedliwiony, a mi pozostaje napisać jedynie...wow. Jak na trzeci język (a nawet drugi) fenomenalnie władasz pisaną polszczyzną! Niejeden rodzimy uczeń szkoły wyższej poczułby się zawstydzony. Natomiast odnośnie samego wyrazu i jego możliwości trafienia do obiegu- słowo to już funkcjonuje, jak wspominałem, w tekstach tłumaczonych, tak więc czy to w swoim ontologicznym znaczeniu czy zupełnie nowym, potocznym - jak najbardziej.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w odkrywaniu naszego języka.