KOŁODZIEJ vs LEBIEDIEW: PAWEŁ ZMOTYWOWANY PRZED WALKĄ ŻYCIA
- To świetne wyzwanie i zdecydowanie najważniejsza walka w mojej całej karierze - mówi wprost Paweł Kołodziej (33-0, 18 KO), który mniej więcej jutro o tej samej porze wyjdzie do ringu w Moskwie by zaatakować Denisa Lebiediewa (25-2, 19 KO) i należący do niego pas federacji WBA kategorii junior ciężkiej.
Dziś podczas oficjalnej ceremonii ważenia popularny "Harnaś" z Krynicy okazał się cięższy od championa o pół kilograma. Będzie też nad nim górował wzrostem i zasięgiem ramion, lecz wyraźnym faworytem wydaje się być Rosjanin.
- Byłem sfrustrowany gdy dwukrotnie odwołano moją walkę z Yoanem Pablo Hernandezem. Potem wybrał łatwiejszych i bezpieczniejszych rywali, co jest typowe dla niemieckiego boksu - wspomina wcześniejsze wydarzenia polski pretendent, któremu już kilka razy sprzed nosa uciekła mistrzowska szansa. Tym razem w końcu się jej doczekał.
- Przygotowywałem się przez osiem tygodni, w Warszawie i w górach. Miałem też kilku mocnych sparingpartnerów. Lebiediewa oczywiście bardzo szanuję i mam dla niego wiele respektu, lecz zrobię wszystko by pokonać go i zdobyć mistrzostwo świata - dodał Kołodziej.
zartuj zartuj Pawełku bo jutro zarty sie skoncza
Wiem, że zaraz część z "miłośników' talentu Kołodzieja się na mnie rzuci, ale ja daję mu 30% szans na zwycięstwo.
Pewnie da się wyliczyć po jakimś mocniejszym ciosie, ale nie można będzie mieć do niego pretensji, bo żadna wcześniejsza walka nie przygotowała go na to co wydarzy się jutro.
Pozdrawiam
Ta nagroda jest przyznawana dla najbardziej "przyczajonych" (albo "przyczajniczonych") polskich bokserow w danym roku. Jak Harnas dobrze zawalczy to czapki z glow, a o Super Czajniku nie ma mowy!
W ciemno strzelam,że Super Czajnik już możesz Kołodziejowi wysyłać.
"..to może być KO's już w 2 rundzie..."
Optymista z Ciebie rwa go mać :)