NAAZIM: PACQUIAO I MAYWEATHER SIĘ NIE POTRZEBUJĄ

Według powszechnej opinii ani kariera Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO), ani Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) nie będzie kompletna bez bezpośredniej walki pomiędzy nimi. Innego zdania jest ceniony amerykański trener, opiekun m.in. Bernarda Hopkinsa, Naazim Richardson.

- Pacquiao to poważny gracz, pewniak do bokserskiej galerii sław. On nie potrzebuje Mayweathera i myślę, że tak samo Mayweather nie potrzebuje Pacquiao. I tak obaj znajdą się w galerii, a to, że ze sobą nie zaboksują, być może nawet wyjdzie im na dobre, bo podtrzyma liczne dyskusje. Obaj są wielcy i nie wiem, dlaczego mieliby się nawzajem potrzebować – powiedział szkoleniowiec.

Zobacz: PACQUIAO PROWOKUJE FLOYDA

Richardson doradził przy okazji Filipińczykowi, aby nie skupiał się na Mayweatherze, tylko na Chrisie Algierim (20-0, 8 KO). "Pacman" zmierzy się z 30-letnim Amerykaninem 22 listopada w Makau i zdaniem trenera wcale nie będzie miał łatwego zadania.

- Algieri to trudny rywal, nie można go lekceważyć. Ma znakomitą kondycję i nigdy się nie poddaje, to może stanowić dla Pacquiao problem. W takich sytuacjach stawiam jednak na doświadczenie i myślę, że mimo wszystko wygra Manny – stwierdził.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ghost
Data: 26-09-2014 13:05:15 
Jeśli ktoś głośno domaga się, aby uznawać go za najlepszego pięściarz p4p, to powinien też domagać się walki z głównym przeciwnikiem, a nie odwrotnie.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 26-09-2014 15:44:52 
"I tak obaj znajdą się w galerii, a to, że ze sobą nie zaboksują, być może nawet wyjdzie im na dobre, bo podtrzyma liczne dyskusje. "

Tak. Ale będą to dyskusje w stylu "Pewnie był najlepszy, ALE nie sprawdził się z...". I taka łatka zostanie na wieki.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 26-09-2014 15:51:52 
Jeżeli chcą zarobić jedne z największych a może najwieksze pieniądze w karierze to się potrzebują.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 26-09-2014 16:18:29 
@ghost - dokładnie,żeby być najlepszym ,w dodatku najlepszym EVER to trzeba walczyć z najlepszymi.
 Autor komentarza: muhammad
Data: 26-09-2014 16:23:03 
Ludzie którzy stoją za opinią Naazima na temat tej walki są co najmniej niepoważni. Bardzo sobie cenię tego trenera i jego zdrowe podejście do tego sportu, ale w tej wypowiedzi się z nim po prostu nie zgodzę.
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 26-09-2014 17:02:11 
Największe wypłaty bez wątpienia
 Autor komentarza: pinczorio
Data: 26-09-2014 17:20:47 
moim zdaniem nawet jakby już zawalczyli to i tak ludzię będą gadać, że to albo tamto. osobiście twierdzę, że Floyd by wyboksował Mannego, zarówno jakieś 3-4 lata temu, kiedy był największy hype na tę walkę, jak i powiedzmy w przyszłorocznej potyczce. teraz przypuśćmy, że wygrał Floyd to by było gadanie, że Manny cośtam srośtam, że Floyd nie mógł tego nie wygrać bo np jest większy albo że np robi shoulder rolla i Manny nie mógł go trafić. jakby ta walka wyglądała jak np FMJ vs ODLH to że Manny został zwałowany albo jeszcze coś innego. po prostu jak ktoś nie docenia/nie lubi Floyda to zawsze znajdzie coś, żeby go dyskredytować. myślę, że ludzie docenią Mayweathera dopiero jak odejdzie, przypomną sobie ilu kozaków po prostu deklasował a z iloma wygrał po prostu wyraźnie. dyskusja o FMJ vs LC już nie ma sensu, sędziowe dali walkę Floydowi, wynik mógł iść w 2 strony, na pewno wałka nie było, rewanż wszystko wyjaśnił - koniec dyskusji. z Oscarem wygrał min 7:5 bezdyskusyjnie, resztę gości wycykał min 8:4, większość ok 10:2 lub po prostu ośmieszył lub nokautował. Manny ma jednak 5 porażek, nie twierdzę, że to czyni go gorszym od Floyda ale jednak na niego kilku gości znalazło receptę a na Floyda nikt. obaj są wspaniali, obaj to przyszli członkowie galerii sław. a czy tak Floyd jest TBE?? na pewno one of TBE, moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak najlepszy bokser w historii, najlepszy raper czy najlepszy nie wiem kurwa, tancerz.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 26-09-2014 17:26:41 
Przyznam,że lubię i cenię sobie Richardsona.To jest wstyd,że do tej walki nie dochodzi.Dlaczego boks zawodowy odchodzi od normy sportu i jest różnie odbierany przez ludzi?To tak jakby w finale ligi mistrzów obie drużyny nie wyszły do meczu o złoto.:P
Pacquiao to jedna z największych gwiazd,najbardziej rozpoznawalnych w historii tego sportu.Wystarczy porównać sobie karierę Manny'ego i jak i gdzie zaczynał i dokąd doszedł.
Przegrana jednego czy drugiego nie dyskwalifikuje ich pod żadnym względem.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 26-09-2014 17:38:03 
pinczorio

"Manny ma jednak 5 porażek, nie twierdzę, że to czyni go gorszym od Floyda ale jednak na niego kilku gości znalazło receptę a na Floyda nikt..."

Rekord jest tak naprawdę banerem promocyjnym,a ja osobiście na to nie patrzę.Mayweather poprzez swoją całą karierę pokazał jak wybitny jest i jego czyste umiejętności szermierki na pięści są wręcz fenomenalne.Floyd ma plan na tworzenie własnej historii w taki sposób jaki chce on wraz z menadżerem oraz całą ekipą.Na pewno ostatnia walka Mayweathera nie wyzwoliła w kibicach wielkich owacji,bo zapowiadał nokaut,a większą część walki przetańczył.Pomimo,że dla wielu ta walka byłą łatwiejsza niż pierwsza,to dla mnie było odwrotnie.

Ray Mancini o ostatniej walce Mayweathera(bezcenne):
"Mayweather is the modern day Houdini. Stealing people's money n not taking a lick of a chance !!!"
 Autor komentarza: Matys90
Data: 26-09-2014 19:46:46 
Pacman z Floydem nie potrzebowali się do tej pory. Nie tyle w sensie jakiegoś prestiżu, galerii chwały, itp. W sensie najważniejszym - finansowym. Obaj robili ogromne pieniądze walcząc z innymi przeciwnikami na swoich zasadach, co więcej ta ich "wisząca w powietrzu" walka nakręcała wyniki jednego i drugiego.

Wydaje mi się, że teraz to się zmieniło. Pacquiao jest w kropce, nie ma z kim walczyć, wyniki PPV lecą na łeb na szyje, Arum szuka mu nowego rynku zbytu daleko w Chinach. Mayweather niby pod ścianą nie jest, ale też kończą mu się opcje, trudno znaleźć kogoś kto zrobi zadowalający SHO wynik PPV, chociaż i tak jest wg mnie w lepszej sytuacji niż Manny, bo jednak koło miliona PPV może wciąż wykręcić z przeciwnikami jak Khan czy Garcia. Największym hitem wg mnie byłby rewanż o pas w średniej z Cotto.

W każdym razie odnoszę wrażenie, że obaj doszli do momentu gdy mogą zacząć się naprawdę potrzebować, zwłaszcza Pacquiao, co widać po wypowiedziach jego samego jak i jego teamu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.