OBÓZ PACQUIAO PROWOKUJE MAYWEATHERA
W ostatnim czasie obóz Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) zmienił strategię prowadzenia medialnej wojny z Floydem Mayweatherem (47-0, 26 KO). Dotychczas "Pacman" był zawsze wyważony w swoich wypowiedziach i choć zawsze deklarował chęć stoczenia walki z królem P4P, to jednak nigdy bezpośrednio go nie atakował. Teraz Manny i ekipa odpowiadająca za prowadzenie jego profili na portalach społecznościowych grają ostrzej.
"Dotyczące autentyczności "All Access" zeznania Floyda Mayweathera przed Komisją Sportową Stanu Nevada mówią mi wszystko, co chciałem wiedzieć o jego chęci stoczenia walki ze mną" - czytamy na Facebooku i Twitterze Filipińczyka.
PACQUIAO ZMĘCZONY WYMÓWKAMI MAYWEATHERA
Przypominamy, że we wtorek 37-letni "Money" stawił się przed Komisją Sportową Stanu Nevada (NSAC) w związku z wydarzeniami pokazanymi w drugim odcinku programu "All Access: Mayweather vs. Maidana 2". Bokser wyjaśnił, że kontrowersyjne sceny zostały podrasowane dla dobra telewizyjnej oglądalności.
Komisja była zaniepokojona dwoma fragmentami programu. Pierwszy dotyczył sparingów w gymie Mayweathera, z których jeden miał trwać bez przerwy przez 31 minut. Niepokonany Amerykanin stwierdził, że w rzeczywistości pięściarze mieli "trzy czy cztery" przerwy, o których nie wspomniano przed kamerami.
- Ja nie sprzedaję walki, ja sprzedaję styl życia. To nie była prawdziwa marihuana, tu chodzi o rozrywkę. Wierzymy, że trzeba pewne rzeczy robić inaczej, żeby zainteresować młodsze pokolenia. Nasze wyniki PPV tylko to potwierdzają - tłumaczył Floyd.
MAYWEATHER: ALL ACCESS BYŁO USTAWIONE
Obóz Pacquiao stara się zręcznie wykorzystać kiepską prasę Mayweathera i nawet sam Manny w swoich wypowiedziach wydaje się bardziej agresywny niż kiedykolwiek. Co z tego wyniknie? Trudno powiedzieć. Być może to tylko promocja mało atrakcyjnej walki z Chrisem Algierim (20-0, 8 KO), a może "Pacman" faktycznie naciska na starcie z Floydem, bo w ostatnich dwóch występach swego wielkiego rywala dostrzegli razem z Freddie'em Roachem, że "Money" znajduje się w ich zasięgu.
- Mayweather zawsze tylko gada. Do tej pory nie zgodził się na walkę ze mną. Woli kłapać jadaczką, a powinien w końcu wejść ze mną do ringu. Męczą mnie już jego wymówki. Jeżeli chce walczyć, to dobrze wie, gdzie mnie znaleźć. Mogę z nim boksować w każdej chwili, w każdym miejscu - mówił niedawno Pacquiao.
Zgoda, z jednym wyjątkiem - Manny nie skomli o wypłatę od Floyda. Ma niewiele mniej pieniędzy, czyli dużo ponad potrzebę.
Tak, czytam. Tekst praktycznie o tym samym. Faktycznie nie zauważyłem, że link, który podałem, Wyście też podali, jako przypomnienie.
Myślałem, że może ten art pisał kto inny i nie wiedział, że o tym już było.
Sorry
Niech się nie zabiera za "promowanie stylu życia" bo to ostatnia osoba, która mogłaby to robić, tylko za sport. Chociaż... jak oglądałem kiedy się popisywał wpieprzając hamburgery na "treningu" jogi to się zastanawiam czy na tym polu również ma coś do przekazania młodym :/
Ja doceniam (i podziwiam) jak swoim talentem osiągnął sukces, ale swoim zachowaniem nie zainspiruje dzieciarni do niczego dobrego.
Data: 26-09-2014 11:04:59
Pacquiao vs Aligieri się nie sprzedaje? What a shocker xDD
nie kontarkt a sho idzie słabiej niz myslano dlatego pompuja widownie takimi " kontrwowersjami "
toche obciach tak od razu ze sie FMJ przyznał ze to pod publiczke
Data: 26-09-2014 11:04:59
Pacquiao vs Aligieri się nie sprzedaje? What a shocker xDD
Nie dziwię się bo Algieri to wciąż no name.Na szczęście popularność nie zawsze idzie w parze nieumiejętność i oglądając walki Chrisa wydaje się on niekoniecznie łatwym rywalem nawet dla Pacquaio.Algieri naturalnie na tym poziomie jest nie do końca sprawdzony.