FURY vs CHISORA II: MILCZĄCY OLBRZYM
Za nami pierwsza konferencja prasowa promująca nowy termin rewanżu Tysona Fury'ego (22-0, 16 KO) z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO), do jakiego dojdzie 29 listopada. I jak można było się spodziewać, olbrzym z Wilmslow znów zaskoczył wszystkich.
Ukarany ostatnio za swoje słowa tym razem postanowił... milczeć. Nie odpowiadał na żadne pytania, a w jego obronie stanął nawet... jego rywal, który kilka cierpkich słów też od niego usłyszał.
- Gdybym został ukarany za to co on, prawdopodobnie zachowałbym się tak samo - nie ukrywał panujący mistrz Europy wagi ciężkiej. Przypomnijmy, że stawką rewanżu tych zawodników będzie nie tylko pas EBU, ale również gwarancja spotkania z Władimirem Kliczko (62-3, 52 KO) z ramienia federacji WBO.
- Zdecydowaliśmy trochę to wszystko uciszyć - powiedział Peter Fury, wujek i trener Tysona w jednej osobie.
Nie, żeby się obraził. Brak zębów, czy złamana szczęka mu to uniemożliwi.
http://www.youtube.com/watch?v=wfExalxpuoM
Chisora to tylko przystanek do przejechania. Nie wierzę że da radę Tysona pokonać. Nie ta szczęka co kiedyś i lepszy Fury będą głównymi bolączkami Chisory w tej walce.
A mniejsza waga? Cóż. Nie sądzę by pomogła mu aż na tyle by miał wygrać.
Myślę, że każdy kto oglądał walkę Tyson Fury vs. Joey Abell zauważył, że Anglik ma jeszcze dużo dużo wad i niedociągnięć technicznych które jego przyszli przeciwnicy mogą wykorzystać. Chisora z walki z Vitalijem wygrałby z Furym na 99% więc wg mnie wynik tej walki zależy tylko i wyłącznie od tego jakiego Derecka zobaczymy w ringu.
Końcówka jak stali razem z założonymi rękami - rewela :)
Chyba masz na mysli rozbitym? Chlopa bardzo lubie co nie zmienia faktu ze chwieje sie juz nawet po slabych ciosach...
...
Myślę, że każdy kto oglądał walkę Tyson Fury vs. Joey Abell zauważył, że Anglik ma jeszcze dużo dużo wad i niedociągnięć technicznych które jego przyszli przeciwnicy mogą wykorzystać. ..
*
*
Mogą oczywiście. Na razie nikomu się to nie udało. Nawet świetnemu technikowi Steve'owi Cunninghamowi.
Fury wciąż się uczy, wciąż nabiera doświadczenia i umiejętności.
Sam mówił,że Abella zlekceważył i przygotowania nieco.
Zapewne tak było, bo po tej walce wziął się solidnie i sporo zrzucił.
Chisora bez szans.
Przegrał kiedyś, teraz tym bardziej.
Tak się utarło, ale ja w to wątpię.
Dereck chyba źle trafił z taktyką. Przybrał na wadze, żeby lepiej mu było się przepychać z Furym, a tu... niespodzianka - przepychanek nie było, za to całkiem spowolniał.
Zresztą Chisora zawsze walczy swoją jedną tą samą taktyką "Coco jambo i do przodu" ;-)