WILDER: JEŚLI BRIGGS BĘDZIE WYGRYWAŁ, W KOŃCU SIĘ SPOTKAMY
Shannon Briggs (56-6-1, 49 KO) jest ostatnim amerykańskim mistrzem świata wagi ciężkiej, z kolei Deontay Wilder (32-0, 32 KO) jest ich wielką nadzieją na odzyskanie tytułu wszechwag. Jeszcze niedawno "Brązowy Bombardier" wyśmiewał swojego kolegę po fachu, teraz jednak nie wyklucza spotkania z nim już między linami.
Póki co Wilder, notabene ostatni amerykański medalista olimpijski, ma zagwarantowany pojedynek z championem federacji WBC Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO). Ale w pierwszej obronie pasa mógłby skrzyżować rękawice właśnie z Briggsem.
- Jestem już gotowy by spotykać się z najlepszymi i jeśli Briggs będzie nadal wygrywał, z nim również chętnie stanę do walki. On musi tylko zwyciężać, a wtedy na pewno prędzej czy później zmierzymy się między sobą - stwierdził Wilder.
xDDDDDDDDDDDD
Wilder jesteś już teraz skończony.
Miałeś świetny plan który bardzo dobrze zrealizowałeś dostaniesz kilka wypłat życia, gratuluje.
1. Proszę mi podać dowody na to, że Wilder jest skończony
2. Proszę mi podać dowody na to, że miał świetny plan.
3. Proszę podać wynik sumowania 2+2+6+15+666 xDDDDDDD
*
*
*
*
*
*
Dostałes merytorycznie po grzbiecie hejterze Deontaya XDDDDDDDDD Uciekaj póki możesz, bo przyjdą moi rodzice i Cię merytorycznie zleją po japie xDDDDDDDDD
2. Bo robił rekord na frajerach
3. 691
XD
*
*
*
*
Mimo wszystko jestes tylko hejterem, słabiaczku i nic nie wiesz o boksie xDDDDDDDDDDDDD
Data: 22-09-2014 15:58:33
Widzę, jabol19 założył nowe konto i się zgrywa. No co za przygłup internetowy :)
*
*
*
*
*
Prosze podać dowody, że jestem jabolem XDDDDDDDD
Jabol nie używa polskich znaków xDDDDDDDDDDDD
jesteś tylko merytorycznym zerem, hejterem, gejem, i koprofilem xDDDDDDDDD
Floyd Cię zleje xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
*
*
*
*
*
Un4given to xywa dla gejów xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
*
*
*
*
*
Proszę mi podać dowód na to, że nie jesteś gejem, pajacu xDDDDDDDD
Proszę mi zrobić lewatywę, Janie xDDDDDD
Zresztą. Najpierw walka ze Stivernem. Zobaczymy w jaki sposób Bermane zakończy farsę Wildera. Jeśli w brutalny może okazać się że Wilder będzie potrzebował rekordu nabitego do 50 nokautów. Tylko co to da? Taka nagroda pocieszenia? Dla Amerykanów?
Największy w historii procent wygranych przed czasem nabity na bumach :D
Od 2:40 - Stiverne mowi, ze strona Wildera obawia sie Jay Z i dlatego walka sie przesuwa, wyglada na to, ze Jay chce wykupic prawa do tego pojedynku i Haymon kombinuje jak go ominac. Robi sie ciekawie panowie, Jay Z wchodzi na rynek z wielkim chukiem i miesza ostro, do tego dogadal sie z Donem Kingiem i powstaje z tego mieszanka wybuchowa
Trzeba mieć fantazję...
tez jestem zdania ze ew. walka wildera z briggsem miala by sens PRZED walak ze stiverne (no chyba ze wilder dostalby becki.....wtedy tez bez sensu :D )
Masz odwage nie wchodzic na forum jesli to jednak Wilder wygra?
czy to takie typowe dla Ciebie szczekanie tak samo jak bylo z Glazkowem, a potem jakby co bedziesz łgał wykrecal sie od odpowiedzialnosci za swoje slowa, itp?
bo ja rozumiem dawac jednemu szanse drugiemu mniejsze, ale takie dyskryminowanie danego boksera jakie Ty urzadzasz chocby z @rocky86 w strone Wildera- no coz, gdyby ktos tu mial jaja to by wzial odpowiedzialnosc za cos takiego, za te wszystkie "bumobijce" i szyderstwa- i w przypadku wygranej Wildera juz tu nie wszedl
Ale czego ja oczekuje? honoru od wielokrotnych klamcow? eh
Jesli Wilder wygra to wielokrotnie gadajacy niesprawdzajace sie glupoty laicy dalej beda tutaj truc i łgać
To by nawet miało sens, ale przed walką ze Stivernem teraz bumobij szuka kolejnej łatwej, ale głośnej walki w swojej ewentualnej pierwszej obronie...
*
*
Racja. Po walce ze Stivernem może się Wilderowi odechcieć boksu na dłuuugo, a daj Bóg i na zawsze :-)
Mojej uwagi już nie uświadczysz... Prowokuj innych.
Bardziej interesuje mnie Twoja odpowiedz: tak lub nie. Tylko tyle. Pytanie brzmi: czy jesli Wilder wygra to po pisaniu, ze Wilder jest farsą, bumobijcą itp znikniesz z tego forum? wezmiesz odpowiedzialnosc za takie slowa?
Data: 22-09-2014 17:22:13
A gdzie ja Cie prowokuje?
Bardziej interesuje mnie Twoja odpowiedz: tak lub nie. Tylko tyle. Pytanie brzmi: czy jesli Wilder wygra to po pisaniu, ze Wilder jest farsą, bumobijcą itp znikniesz z tego forum? wezmiesz odpowiedzialnosc za takie slowa?
*
*
*
*
Jesteś niczym innym, jak tylko małym hejterkiem i merytorycznym zerem. Ty z Twoimi wąsami i barkami. Rafalalalala idź pobaw się w piaskownicy synku, Ty bokserski analfabeto i geju xDDDDDDDD
Data: 22-09-2014 16:30:03
Dobre z tym NS :-)
Trzeba mieć fantazję...
*
*
*
*
1) Proszę mi podać dowód, że ktoś tu ma fantazję, inaczej jesteś bezwartościowym hejterem xDDDDDDDDD
I ten jazgot sprawia ze ludzie ktorzy maja cos do powoedzenia po prostu milcza. Kilka dni temu pomyslalem ze to robota konkurencji by z B.org zrobic chlew I smietnik. Wciaz sa tutaj spoko ludzie ale po przeczytaniu jazgotu jak ten jak mozna komentowac. Moze dla redakcji jakis sygnal. Banujcie albo zrobcie forum dwupoziomowe. Na pierwszym caly jazgot I chlew na wyzszym normalni forumowicze.
A gdzie ja Cie prowokuje?
Bardziej interesuje mnie Twoja odpowiedz: tak lub nie. Tylko tyle. Pytanie brzmi: czy jesli Wilder wygra to po pisaniu, ze Wilder jest farsą, bumobijcą itp znikniesz z tego forum? wezmiesz odpowiedzialnosc za takie slowa?
*
*
Dziwne ultimatum stawiasz. A czemu niby ktoś ma stąd odchodzić, bo się pomylił w swojej ocenie pięściarza?
Wg mnie Wilder też jest zerem. Dostanie w pałę od Stiverne'a równiutko.
Ale jeśli jakimś cudem wygra (oczywiście wałka nie liczę), to na pewno do głowy mi nie przyjdzie, żeby z tego powodu stąd iść, ani nawet nie zrobi mi się głupio.
Po prostu uznam, że zdarzył się cud, że może ten Wilder nie jest taki zły, że miał atuty, które ukrył tak, że nikt nie zauważył (nawet on sam :-) ) itd.
Ale niestety cud się nie zdarzy (chyba że wałek)
Chyba że zapyta
@ghost
"Ale jeśli jakimś cudem wygra (oczywiście wałka nie liczę)"
Wałka nie będzie, bo będzie KO po jednej albo drugiej stronie, raczej Wildera na dechach nie okrzykną zwycięzcą :-)
Jak będzie to decyzja punktowa, to się bardzo zdziwię.
Bardzo często kiedy wszyscy nastawiają się na nokaut, to walka kończy się na punkty.
Jeśli Wilder zdaje sobie sprawę ze swoich mankamentów, będzie tylko uciekał przed Stivernem, pykając z dystansu 3-4 razy na rundę (sędzia ringowy na pewno będzie mu sprzyjał), to kto wie? Może "dobiegnie" tak do końca 12-tej rundy? Punktowi na pewno też będą mu przychylni.
Z tym, że... Wilder nie bardzo umie boksować na wstecznym, lewy prosty praktycznie u niego w ogóle nie funkcjonuje (a jeśli nawet, to wątpliwe, żeby nimi Stiverne'a zatrzymał), na dystans też raczej mu nie idzie.
Tak że ja bardzo wątpię, czy mu się uda.
W tej walce nokaut jest raczej nieunikniony.
A Stiverne to z całą pewnością jeden z najtwardszych HW obecnie.
Data: 22-09-2014 17:48:04
To forum zawsze mi się kojarzyło z miejscem, gdzie po dżentelmeńsku i merytorycznie wymieniało się poglądy o boksie. Ale oczywiście taki normalny i cywilizowany stan rzeczy nie mógł trwać nazbyt długo i kilku forumowiczów namiętnie urządza sobie licytację na iście gimnazjalnym poziomie, gdzie w cenie jest wytknięcie kto w którym fragmencie się skompromitował i jak mało zna się na boksie. Panowie, trochę poluzujcie, albo wymieńcie się prywatnymi kontaktami w celu wewnętrznego rozwikłania problemu pod tytułem: kto się mniej zna i kto ogólnie jest głupszy i mniej cool. pozdrawiam nienapinających się.
Dołączam się do apelu, ale niestety to nie zadziała. Kilku użytkowników już od dłuższego czasu przegina, aż się przykro robi.