JEFF: ELLERBE MIAŁ TYLKO TYTUŁ, PRACĘ WYKONYWAŁ SCHAEFER
W obozie Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO) mają nastąpić wkrótce duże zmiany, z odejściem Leonarda Ellerbe na czele. Amerykański biznesmen to wieloletni doradca pięściarza i dyrektor wykonawczy Mayweather Promotions, jednak wujek boksera Jeff Mayweather podkreśla, aby nie przeceniać jego roli.
- Tak, to dyrektor wykonawczy, ale to tylko tytuł. Tak naprawdę całą pracę wykonywał dla Floyda Richard Schaefer, to on miał zawsze licencję promotora. Wszyscy o tym wiedzieli. Ellerbe nie miał za bardzo pojęcia, co ma robić. Floyd jest swoim szefem, wszystkie decyzje muszą przychodzić przez niego. Ostatnio przestały, co oznacza, że czas na zmiany – stwierdził.
Zobacz: ZMIANY W OBOZIE FLOYDA
Pięściarz tłumaczył niedawno, że nie spodobała mu się praca Ellerbe przy okazji rewanżowej walki z Marcosem Maidaną (35-5, 31 KO). Nie pochwalał na przykład tego, że bronił jednocześnie pasów w dwóch kategoriach wagowych. Był też zawiedziony tym, że jego córka siedziała w zupełnie innym rzędzie niż jej matka.
- Doszliśmy do punktu, gdy każdy chce robić wszystko po swojemu, bez komunikacji i kompromisu. Zresztą wydarzyło się jeszcze wiele innych spraw, które były objawem braku profesjonalizmu – powiedział.
*
*
*
*
*
*
Floyd jest najlepszy ale Ty kolego chyba nie :-)
możliwe, tym bardziej, że Floyd jest w sumie pod Haymonem, Rich również. w dodatku TMT ma od niedawna również licencję promotorską. tylko, żeby nie zrobił się nowy podział TMT + Haymon vs TR + GBP.
Data: 22-09-2014 16:21:39
nie podejmę z Tobą żadnej polemiki bo to nie ma sensu synu ameby i rozwielitki. ostatnie co ode mnie przeczytałeś.
*
*
*
*
*
Prosze mi podać dowód na to, że czytam Twoje komentarze xDDDDDDDD
Prosze mi podać dowód, że użytkownicy NietrzeźwyTomasz i StasioKolasa to ameba i rozwietlika xDDDDDDDDDDD
Cytuję "To Riczard nie ma kontraktu z gbp,czy nieoficjalnie może robić co chce?Piszą coś o licenji promotora.Ja już się pogubiłem. " koniec cytatu
Niedawno udowadniałeś że to Ty wiesz wszystko najlepiej a inni się "gubią"
A tera piszesz że sam jesteś zagubiony.
A wracając do tematu to w USA takie praktyki są normalne wystarczy zgoda pracodawcy.
Nie ma tu niczego dziwnego.