MCHUNU: ZASŁUŻYŁEM NA WALKĘ Z WŁODARCZYKIEM
Thabiso Mchunu (17-1, 11 KO) pewnie pokonał w sobotę Garretta Wilsona i obronił pas NABF w wadze junior ciężkiej. Po walce pięściarz z Republiki Południowej Afryki ponownie wyraził chęć zmierzenia się w ringu z czempionem WBC Krzysztofem Włodarczykiem (49-2-1, 35 KO).
- Myślę, że zasłużyłem na walkę o mistrzostwo świata. Mogę boksować z Yoanem Pablo Hernandezem, Marco Huckiem. Przede wszystkim jednak chcę tego faceta z Polski. Jestem silny, szybki i gotowy – stwierdził 26-latek.
Zobacz: MCHUNU CHCE PASA DIABLO
Wilsona Mchunu pokonał wczoraj na punkty, wygrywając na kartach sędziów 99-90, 98-91 i 96-93. Zanotował tym samym siódme zwycięstwo z rzędu.
- Spodziewałem się twardej walki, wiedziałem, że będzie ciężko i będę musiał dać z siebie wszystko. Rywal uderzał, ale moja defensywa była jak zawsze szczelna. Musiałem oszczędzać energię na późniejsze rundy, mój przeciwnik to weteran i wszedł do ringu po to, żeby walczyć. To dość silny zawodnik – mówił po pojedynku "The Rock".
Ale poczekajmy do soboty.
chaotyczne ale zdecydowane ataki sa metoda na mnuchu - z przykroscia stwierdzam ze huck mogl by mu dac rade
Oglądałeś tę walkę? Te chaotyczne ataki Wilsona były całkowicie nieskuteczne. Po ośmiu rundach Wilson przegrywał do jednej bramki, a dotarł aż do ósmej rundy dzięki niebywale twardej szczęce.
hmmmm.. w walce z wilsonem nie wygladal zbyt dobrze
chaotyczne ale zdecydowane ataki sa metoda na mnuchu - z przykroscia stwierdzam ze huck mogl by mu dac rade
*
*
*
WAT?! xDD W jakiej jakości oglądałeś tą walkę, że widziałeś iż chaotyczne ataki są metodą na Mchunu? Przecież Thabiso świetnie unikał chaotycznych ciosów Wilsona i zdecydowanie kontrował, aż głowa Amerykanina odskakiwała , a on sam był raniony i miał respekt do ciosów Mchunu, bo sporą część walki stał w miejscu i oddał inicjatywę. Wilson praktycznie na telefon siedział cały czas na samym Głazkovie i dał mu trudną walkę, a tu po normalnym obozie i starannych przygotowaniach przez pełne 6 tygodni został zneutralizowany po profesorsku przez Mchunu do tego stopnia, że nie mógł robić swojej walki, bo widział że popłynie.
Rock jest dzisiaj nr 1-3 wagi cruiser, a jeśli chodzi o umiejętności to sklasyfikowałbym go na pierwszym miejscu. Świetna defensywa, shoulder roll, dużo widzi, świetny timing i kombinacje kiedy widzi podłączonego rywala. Jest o krok od dużej walki, którą wypłynie na szersze wody tej kategorii. Krzysztof powinien go unikać. To niezwykle "skilled" fighter.
Przecież Thabiso świetnie unikał chaotycznych ciosów Wilsona i zdecydowanie kontrował, aż głowa Amerykanina odskakiwała , a on sam był raniony i miał respekt do ciosów Mchunu, bo sporą część walki stał w miejscu i oddał inicjatywę.
Widziałem to podobnie co NT.Mchunu to silny,sprytny i inteligenty bokser z tej mąki będzie chleb.
nie koniecznie przy tej walce ale ogladajac mnuchu od walki z chambersem (sam jestem fanem mnuchu) odnosze wrazenie ze mnuchu pod presja nie jest juz tak dobry bo "gubi sie"
nie koniecznie przy tej walce ale ogladajac mnuchu od walki z chambersem (sam jestem fanem mnuchu) odnosze wrazenie ze mnuchu pod presja nie jest juz tak dobry bo "gubi sie"
*
*
*
Mchunu pod presją nie tylko nie gubi się, ale przede wszystkim zachowuje zimną krew, dużo widzi i celnie kontruje. On nawet w tej ostatniej rundzie kiedy ujęcie kamery było oddalone i Mchunu wyglądał na zranionego nic tak naprawdę nie przyjął, a sam jeszcze skontrował co pokazała powtórka. Po prostu dzik Wilson swoją siłą go przestawiał, tak jak przestawiał naturalnie cięższego Głazkova, na którym zapunktował dużo więcej ciosów i narobił brzydkich śladów na twarzy. Mchunu to spokojny i metodyczny kontrbokser. Bardzo przypomina mi TOP P4P Crawforda swoim spokojem i beznamiętnym wyrazem twarzy nawet kiedy jest "gorąco".
Fakty są takie, że Wilson wzięty na telefon w zastępstwie za chorego Adamka daję walkę dużo cięższą obecnemu TOP HW Głazkowowi niż Wilson mający pełne 6 tygodni na przygotowania fizycznie mniejszemu CW Mchunu, który rozłożył Garetta na czynniki pierwsze i sprawił, że ten tańczył tak jak Thabiso mu zagrał, czyli porzucił swój styl ciągłej presji gdyż był zbyt mocno i celnie kontrowany.
Może urośnie... ;-)
No albo ze Szpilką
A ja najchętniej zobaczyłbym walkę Krzysia Włodarczyka z Fonfarą , albo z Gołowkinem lub Floydem ‘Zero” Porażek Meaywetherem.
No albo ze Szpilką
*
*
Powiedz, że z tym Floydem to dowcip.
Mnie ciekawiłaby nawet walka Włodarczyk -Donaire.
A jakby tak Donaire wpierniczył Krzysiowi to byłby dopiero numer.
Ale to że , chętnie zobaczyłbym taką walkę nie musi oznaczać ,że jest ona możliwa.
Mchunu nie dal sie spychac na liny,swietnie kontolowal dystans nogami i jabem
Diablo mialby z nim piekielnie trudno,bo Thiabiaso ma dobra obrone,jego lewa reka jest prawie caly czas przyklejona do brody,dobrze pracuje tylowiem,jest szybki,celny,mocno bije
Wprawdzie Diablo ma w swym reperuarze najlepsza bron na mankuta,czyli lewy sierpowy,ale z tak sliskim i duzo widzacym w ringu zawodnikiem,ja go nie widze jako zwyciezcy
Mchunu to niski mankut, ale bardzo mobilny, atletyczny, ze swietnym refleksem, dobra obrona oraz bardzo silnym ciosem. Jego styl jest bardzo niewygodny dla wszystkich przeciwnikow, a szczegolnie dla wysokich, wolniejszych bokserow walczacych w tradycyjnym Europejskim stylu.
Style kreuja walki. Mchunu ma unikalny styl, ktory moze byc dosc niedoceniany przez niektorych na tym forum, ale to naprawde znakomity boker, kiedy oceniamy jego kunszt bokserski w oderawaniu od stylu.
Dobrze mówisz. Z tym, że Chambers to bokser zupełnie innego typu niż Diablo. Chociażby sama różnica ciosu...
Nie chcę się zagłębiać na razie, bo w sobotę Włodarczyk musi obronić pas, żeby myśleć o Mchunu.
Także na razie można się wstrzymać.
Zobaczymy co Włodarczyk pokaże w sobotę. Pokaże, albo nawet i pokarze Drozda :-)