KOWALIOW - HOPKINS: ROACH STAWIA NA ROSJANINA
Redakcja, Boxing Academy
2014-09-20
Słynny trener Freddie Roach bardzo ceni sobie przyjaźń Bernarda Hopkinsa (55-6-2, 32 KO), ale obawia się, że blisko 50-letni zunifikowany mistrz świata wagi półciężkiej rzuca się z motyką na słońce, stając do walki z królem nokautu Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO), który demoluje wszystkich rywali na swojej drodze.
- Bernard Hopkins to mój dobry przyjaciel. Przygotowywałem go do dwóch zawodowych walk. Obawiam się, że tym razem porwał się z motyką na słońce. W tej walce stawiam zdecydowanie na Kowaliowa - mówi szkoleniowiec Manny'ego Pacquiao.
Pojedynek Hopkinsa z Kowaliowem odbędzie się 8 listopada w Atlantic City. Stawką będą należące do Amerykanina tytuły WBA Super i IBF oraz będący w posiadaniu Rosjanina pas federacji WBO.
Hopkins sobie poradzi
Ok moze tak: Jeszcze do niedawna wiele osob spekulowalo jaki byly wynik gdyby doszlo pojedynku Kovalev'a z Adonisem Stevensonem. Sam Stevenson przed jeszcze pare miesiecy uwazany byl za niekwestionowanego krola light heavyweight demolujacego kazdego ktory stawal przed nim w ringu.
Tak bylo - do momentu kiedy zawalczyl z niepozornym chlopakiem z Radomia Andrzejem Fonfara, ktory oobnarzyl wszystkie jego niedoskonalosci lacznie z brakami kondycyjnymi, szczegolnie widocznymi pod koniec walki. Nie taki diabel straszny......
Do czego zmierzam - jesli taki Fonfara moze byc o krok od wygrania z "superman'em" to tym bardziej mozliwe jest zwyciestwo najwiekszego lisa pozostajacegoo w grze B-Hop'a z kolejnym krolem nokautu Kovalev'em.
Moj typ na walke - Hopkins przeklinczuje cala walke I wygra jednoglosnie na punkty.
Jak trafi będzie po "Kosmicie".
Chciałbym i kibicuje Hopkinsowi,ale wydaje mi się,że tym razem przegra.
Tak mi się wydaje,ale "KAT" to "KAT",szczwany lis,tylko te jego 50 lat? Hmmm,sam nie wiem co o tym sądzić...
@LennoxLewisLion
No zobaczymy. Hopkins ma w sobie cos bardzo niezrecznego co sprawia ze wszyscy ktorzy do niego wychodza wypadaja ponizej swoich mozliwosci, w jakis tylko sobie znajomy sposob na przestrzeni lat potrafil niwelowac atuty takich zawodnikow jak Roy Jones, Antonio Tarver, Oscar De La Hoya czy Tito Trinidad. Pomimo 50 lat na karku caly czas ma to "cos" w swoim stylu walki co zabiera sile kazdemu kto wchodzi z nim do ringu, zreszta tak jak wszyscy wiemy B-Hop dobrze sie "konserwowal" na przestrzeni lat I rusza sie bardziej jak dobrze utrzymany 40 niz jak prawie 50 latek wiec to nie wiek bedzie decydowal podczas tych 12 rund.
Pavlik był wrakiem w walce z Hopkinsem,co "wyszło" później.
Dobrze piszesz,mam podobną opinię.
Pavlik był wrakiem w walce z Hopkinsem,co "wyszło" później.
Dobrze piszesz,mam podobną opinię.
Ok moze tak: Jeszcze do niedawna wiele osob spekulowalo jaki byly wynik gdyby doszlo pojedynku Kovalev'a z Adonisem Stevensonem. Sam Stevenson przed jeszcze pare miesiecy uwazany byl za niekwestionowanego krola light heavyweight demolujacego kazdego ktory stawal przed nim w ringu.
*
*
Czy był uważany za najlepszego? Może przez swój obóz. Głosy były podzielone.
Jak dla mnie faworytem Rosjanin.
Podając za przykład pokonanego Roy'a to nie trafny argument,ponieważ to był już cień dawnego ....kurcze nawet nie wiem jak go nazwać...? Króla,Cesarza,Boga?...'-)
Może przesadzam,ale Roy w PRIME to był dopiero "KOSMITA"!!!
Specjalnie przejrzałem przeciwników Kowaliowa i nie widzę tam ŻADNEGO wirtuoza. Może mnie wzrok zawodzi, może się nie znam. Nie lubię pompowanych baloników typu Berto, Bute (kłóciłem się o niego z 3 lata temu w kwestii Warda). Bute też wszystkich sadzał, do przodu ok, ale na poziomie mistrzowskim trzeba być kompletnym. Bute nie był, a w moim odczuciu Kowaliow jest słaby w defensywie. W myśl zasady, jak ja dyktuje warunki, to ok, ale jak mi podyktują, to... :) Kiedyś na topie był w niższych wagach Juan Manuel Lopez - szedł jak tornado. Karierę zakończył mu tak naprawdę twardy Rogers Mtagwa. Lopez tę walkę wygrał, ale kosztem kariery. Specyfika pięściarzy potrafiących boksować tylko do przodu.
Szybkości może tak nie widać, ale jak trzeba, potrafi szybko.
I ten cios z obu rąk...
Jak dla mnie pięściarz kompletny, taki drugi GGG, dominator LHW na długie lata.
Dodajac ich teorie medyczne ktore ukladali po pijaku razem z rockym, ze lekarze zajmujacy sie psychoneuroimmunologia to "gupki" a ta nauka to jakis zart bo nie widzieli jej wczesniej na www.wikipedia.com, no to mamy obraz klasycznych nieukow po Wyzszych Szkolach Gotowania z kropla skupienia na czole wraz z ich wypracowaniami z co drugim slowem okraszonym bledem ort.
Tragedia
Nie tylko przez swoj oboz ale tez tez rankingi branzowe jak The Ring czy BoxRec. Co do tego czy jest/byl najlepszy oczywiscie mozna spekulowac.
Twój cytat:"Kowaliow jest świetny technicznie. Kiedy atakuje, pamięta o obronie."
Zgadzam się z tym aksjomatem.
Popieram Cię w 100%.
No Ok - "z prime Roy Jones'em"...A Hopkins byl w prime walczac z "post-prime Royem Jones'em" w 2010? Hopkins mial wtedy 45 lat jak z nim wygrywal....
Roy w drugiej walce z Hopkinsem był Past-Prime.
W pierwszym ich starciu to Hopkins jeszcze nie był PRIME.
Taka moja ocena.
Trzeba sie cieszyć,że przed nami takie fantastyczne,emocjonujące walki nadchodzą!
Nie tylko w LHW,ale w HW,czyli Wilder vs. Kanadyjczyk!
Ta walka bardzo mnie elektryzuje!
Okaże się takim "wymiataczem"?Czy jednak balonikiem?
32-0-0,32 KO,tego w całej historii boksu jeszcze nie było.
To faktyczny stan rzeczy,czy też mżonka?
Pytań jest wiele....odpowiedź jedna.....Kanadian....;-)
Nie no pewnie ze tak. Trzeba sie cieszyc ze mamy okazje bycia swiadkami kolejnego historycznego wydarzenia, nie wyobrazam sobie nawet co bedzie sie dzialo gdyby wygral Hopkins.
No....gościu przekracza i przełamuje wszelkie granice i bariery!
Ja nie wiem na jakim on paliwie jedzie,ale .....50 lat? SZOK!
Kurcze 50 lat ,to już chłopy są przecież dziadkami pod laską vel kryczką...;-)
Ja doskonale pamietam rozmowy o Bute. Pisales, ze Ward mu porozbija lewe oko albo cos w tym guscie. Ja z kolei po jego pojedynku z Brinkleyem wiedzialem ze zaden z niego superchampion bo koles zaczal mu odchodzic od lewej reki i Lucek zglupial. Ostatecznie wygral przez nokaut, ale juz bylo widac co go boli. Bardzo dobry, ale jednowymiarowy zawodnik, ktory w dodatku mial problem z przyjeciem ciosu. Lopez podobnie. Bic tak, ale nie jego.
Kowaliow zbil tych, ktorzy wyszli z nim do ringu. To nie byly tuzy, ale to nie byla kwestia ochrony tylko mozliwosci finansowych jego promotorow. Z Pascalem pelna zgoda, mysle ze dla Rosjanina bylby trudniejszy niz Hopkins. Moglby kasac i uciekac. Bernard juz nie ucieknie, w pewnym momencie stanie w narozniku i przyjmie ciosy a Kowal nie potrzebuje trafiac na szczeke. Wystarcza ciosy na dol po barkach, lokciach. W koncu otworzy weterana. To jest inny typ niz Bute. On nie zniecheci sie, bo dostanie czyste kontry, nie zniecheci sie jak padnie na deski. W walce z Agnew dostal lokciem dostal glowa i z dwoma rozwalonymi lukami brwiowymi szedl dalej jak po swoje. Bywa niechlujny w obronie, ale z Hopkinsem to nie skonczy sie tragicznie, ze Stevensonem mogloby. Czytalem ze Kowaliow moze miec problem ze szczeka, ale nie wierze w to. Widzialem jak zjadl czysty lewy sierpowy Boone'a a ten gosc bije bardzo mocno. Dla boksu wygrana legendy bylaby lepsza, ale do tego nie dojdzie.
Mądre słowa w poście z godziny Data: 21-09-2014 00:09:09
Kowaliow to naturalny półciężki, panczer ,i mocno precyzyjny bijący ciosy, wielu nie zauważa że jest dobrym technikiem nie jest to fizol w stylu Tavoris Clouod.
jedynie co mnie mały minus że nie walczył więcej niż 8 rund i jak kondycyjnie wypadnie z Z takim spryciażem i technikiem jak Hopkins.
Hopkins nie będzie forsował tempa ,będzie klinczował i faulował próbował neutralizować atutu Hopkinsa oby walka nie była podobna jak z Calzaghe.
Nie śkreślam Hopkinsa całkowicie ale to może o jeden krok za daleko to będzie najtrudniejszy z możliwych rywal dla kata.
wynik każdy możliwy oprócz nokatu na rusku.
Hopkins ma wielki szacunbek umnie, est wielką legendą nigdy nikogo nie unikał w wieku 49 lat dalej znakomity mentalnie i fizycznie.
Dla mnie nawet jak przegra jest większą legendą niż Maywether.
Jak wygra z Kowaliowem( ja twierdze że przegra )to będzie niesamowity wyczyn nie do pobicia w historii boksu
Rafa ogarnij się..
co do tematu, Kowaliow jest szybki i bardzo silny, ma atrybuty dzięki którym jest bardzo niebezpieczny, ale jeszcze nikt go nie sprawdził na dystansie 12 rund. Poczekajmy z wyrokowaniem, to walka 2 odmiennych stylów, zawodnik który narzuci swoją grę wygra w tym pojedynku.
Po walce? ;-)
Po walce to każdy powie "Mówiłem... " :-)