THABISO MCHUNU: CHCĘ WŁODARCZYKA I JEGO PAS WBC
Thabiso Mchunu (16-1, 11 KO) w najbliższą sobotę stoczy w Mashantucket pojedynek na antenie państwowej stacji NBC Sports Network, mając za rywala Garretta Wilsona (13-7-1, 7 KO). Stawką tej potyczki będzie należący do pięściarza z RPA pas mistrza Ameryki Północnej, ale on już sięga myślami w przyszłość. Jego celem jest mistrzostwo świata i nasz jedyny aktualnie champion - Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO).
"Diablo" z Piaseczna tydzień później - czyli 27 września w Moskwie, podejdzie do siódmej obrony tytułu federacji WBC kategorii junior ciężkiej, mając za pretendenta Grigorija Drozda (38-1, 27 KO), pogromcę innego Polaka, Mateusza Masternaka. Jeśli obaj wygrają swoje walki, Mchunu chętnie skonfrontowałby się z Krzyśkiem w przyszłym roku.
- Marzy mi się spotkanie z tym Polakiem zasiadającym na tronie WBC, bo to jedyny pas o jakim myślę. Chcę walki z Włodarczykiem - deklaruje niebezpieczny Thabiso, mający już na rozkładzie między innymi doskonałego Eddiego Chambersa.
- Jestem niewygodny dla rywali, ponieważ poza siłą ciosu robię w ringu rzeczy inaczej niż wszyscy. Potrafię na przykład nastawić się na kontrę, a wtedy przeciwnicy wiedzą już, że czeka ich bardzo długa noc. Kiedy potrzeba mocno uderzyć, potrafię zaatakować i mocno uderzyć. Trudno jest więc porównać mnie do innych pięściarzy w tym limicie i dlatego też nikt nie chce ze mną walczyć - kontynuował Mchunu, dodają kilka słów o najbliższym występie.
- Wilson schodzi w dół z wagi ciężkiej i będzie to dla niego trudny pojedynek. Nie spotka już na swojej drodze leniwego zawodnika, zadającego kilka ciosów na rundę, w dodatku wolnego. Czeka go trudny czas. Zamierzam wygrać efektownie, bo tym występem chcę sobie zapewnić walkę o mistrzostwo świata. Przyglądałem się długo wszystkim panującym obecnie mistrzom świata kategorii cruiser i żaden z nich nie jest lepszy ode mnie. Mogę pokonać wszystkich, lecz najpierw chcę pasa WBC i spotkania z Włodarczykiem - zakończył wysoko notowany (WBC #2, IBF #7, WBO #10) w rankingach 26-letni Mchunu.
Krzysio do obrony pasa ma Fragomeniego i nikogo wiecej nie potrzebuje. No może jeszcze Palaciosa.
A więc "bujaj się " Mchunu
A Wilson nie schodzi z żadnej wagi ciężkiej, to cruiser, więc lepiej niech go nie lekceważy.
-„Włodarczyk jest moim sportowym synem i jeżeli nie będzie chciał walczyć w Moskwie to straci tytuł ,a później będzie walczył z kim popadnie za marne pieniądze.”-
Wydaje mi się ,że Wasyl w chamski sposób przesadził.
To raczej Włodarczyk jest bardziej potrzebny Wasilewskiemu niż Wasilewski Włodarczykowi.
Gdyby rozwiązał z nim kontrakt to Włodarczyka jako „mistrza świata” zawsze ktoś „przygarnie”
A Wasilewski długo nie miałby mistrza świata w swojej „stajni”
Co jak co, ale ze wszystkich mistrzów Diablo najmniej unika wyzwań. Mimo to z Mchunu go nie widzę,ten Afrykańczyk to dla mnie TOP3 cw. Na tą walkę nie ma szans, bo duże ryzyko porażki a kasa marna.
Co jak co, ale ze wszystkich mistrzów Diablo najmniej unika wyzwań. Mimo to z Mchunu go nie widzę,ten Afrykańczyk to dla mnie TOP3 cw. Na tą walkę nie ma szans, bo duże ryzyko porażki a kasa marna.
Huck miał trudniejszych rywali.
Hernandez miał Cunninghama, Rossa, Aleksiejewa i Arszlana.
Huck miał Ramireza, Afolabiego, Garay'a, Lebiediewa, Arszlana.
A Włodarczyk miał tylko Cunninghama i Czakijewa.
Dlatego uważam Diablo za najsłabszego mistrza wagi cruiser (nie licząc tymczasowego Youri Kalengi).
Tutaj Diablo prowadzi.
Data: 18-09-2014 22:06:32
Moim zdaniem nawet Thasibo Mchunu ma lepszy rozkład niż Diablo
Przestań się ośmieszać bak.
Ale Niemcy walczą u siebie, a Diablo zwykle wyjeżdża. W dodatku zapomniałeś o Fragomenim i Palaciosie.