PACQUIAO: MAYWEATHER TYLKO GADA, MĘCZĄ MNIE JEGO WYMÓWKI
Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) ma już dość wymówek Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO). Filipińczyk jest gotowy z nim walczyć w każdej chwili i zapewnia, że jeżeli do wyczekiwanej od lat batalii nigdy nie dojdzie, to wyłącznie przez Amerykanina.
- On tylko gada. Do tej pory nie zgodził się na walkę ze mną. Woli paplać, a powinien w końcu wejść ze mną do ringu – mówi "Pacman".
Mayweather podkreślał w ostatnich latach, że do ringu z Filipińczykiem wejdzie dopiero wtedy, gdy od organizacji pojedynku zostanie odsunięty Bob Arum, jego były promotor, który od lat współpracuje z Pacquiao. "Money" ma złe wspomnienia związane z Arumem i już nigdy nie chce robić z nim interesów.
Zobacz: ZOSTAŁO IM JUŻ TYLKO JEDNO
- Męczą mnie wymówki Mayweathera. Jeżeli chce walczyć, wie, gdzie mnie znaleźć. Mogę z nim boksować w każdej chwili, w każdym miejscu – stwierdził Filipińczyk.
Dodał też, że nie był pod wrażeniem ostatniego występu niepokonanego Amerykanina. W nocy z soboty na niedzielę Mayweather wygrał jednogłośnie na punkty z Marocsem Maidaną (35-5, 31 KO), ale nie błyszczał jak za dawnych lat.
- Moim zdaniem Maidana wygrał tę walkę. Mayweather miał opuchnięte usta i całą twarz. Na Maidanie nie było śladu walki – powiedział pięściarz z Azji.
Pacquiao wróci na ring 22 listopada. Jego rywalem w Makau będzie Chris Algieri (20-0, 8 KO).
dobre...hehe
i ze jeszzce znajduja sie tacy co mysla ze walki nie ma przez Mannego ;o
*
*
*
Oczywiście, że się znajdują! Czemu Cię to dziwi? xDD Pacquiao może przecież drzeć japę w mediach w nieskończoność o tym, że "chce tej walki tu i teraz", a kiedy przychodzi do twardych negocjacji i sprawy nabierają realnego obrazu to... nagle okazuje się, że Pacquiao ma fobię przed igłami, pobieranie krwi go osłabia, chce bzdurnego podziału 50/50, Bob Arum najpierw musi wybudować stadion, a Freddie Roach uważa, że walka powinna się odbyć w catchweighcie xDDD
tyle ze Manny juz dawno sie na WSZYSTKO co napisales zgodzil a mayweather ciagle nowe wymowki , kilka lat temu Arum nie byl problemem a teraz nagle fluid sobie przypomnial ze go nie lubi i nie da mu zarobic ;] haha
W przypadku tej walki ludzie będą się dzielić na dwa obozy. Obrońcy Floyda będą oskarżać obóz PacMana o strach przed igłami, budowanie stadionu czy wielomiesięczne gojenie się małej rany. Obrońcy czy też zwolennicy PacMana (niekoniecznie hejterzy Floyda i vice versa) będą z kolei winić Moneya za wymyślanie coraz to nowszych warunków, byleby tylko nie dopuścić do pojedynku. Tak naprawdę guzik wiemy o negocjacjach Money - Pac. Jedynie redakcja, lub osoby regularnie monitorujące serwisy zagraniczne mogą coś o tym powiedzieć. Cała reszta to tylko spekulacje.
*
W jakim to języku?
Masz racje, ale winni sa glownie biali, bo to oni swoim obrzydliwym i plugawym zachowaniem rasistowskim powoduja, ze tak latwo zgrzeszyc czarnym, ze po prostu juz to robia- czyli sami stosuja rozne rzeczy opinie itp w stosunku do bialych.
Ale to biali prowokuja i biali ich brutalnie i obrzydliwie prowokuja
Co do walki- nie ma dyskusji, Floyd to tchorzliwa cip.a i to przez niego nie ma walki.
Jak napisalem- nie ma nawet dyskusji
Po części masz rację, lecz nie zawsze to biali są prowokatorami. Kiedyś tak na pewno było, ale dzisiaj zachowanie określane jako pospolite, czarnoskórzy odbierają jako rasizm. Na pewno wybór Obamy na prezydenta USA tylko uwydatnił takie zachowania. Nie mieszkam jednak w USA, nie znam kultury tego kraju za dobrze, więc nie będę się zagłębiał w ten temat aby głupoty nie palnąć. Zapytam kiedyś copa czy kogoś innego.
Chcę przytoczyć mój wcześniejszy wpis. Tak naprawdę nie wiemy przez kogo nie ma tej walki. Możemy gdybać, że przez Floyda ale równocześnie dobrze to Arum mógłby okazać się winnym. Wszystko jednak wyjdzie kiedyś na jaw.
"ale dzisiaj zachowanie określane jako pospolite, czarnoskórzy odbierają jako rasizm"
Odbierają, bo biali bardzo ich przewrazliwi swoim chamstwem
"Możemy gdybać, że przez Floyda ale równocześnie dobrze to Arum mógłby okazać się winnym"
Zapewniam Cie ze tutaj nie gdybasz tylko gadasz glupoty. Floyd stchorzyl- koniec tematu
Pisz stary z klasą, a nie tak po chamsku.
Ponawiam pytanie, o skarbnico wiedzy bokserskiej. Jak punktuje się według Ciebie ciosy w nerki i dlaczego jest różnica w wadze między dniem ważenia, a dniem walki? Ustaliłeś, kto certyfikuje te wagi?
Już kiedyś podawałem Ci przykłady rasizmu w stosunku do białych, a Ty dalej swoje.
Nie wiesz co to jest rasizm i piszesz rzeczy nieprawdziwe. Może ty jesteś „przeniesiony w czasie „ do okresu sprzed wojny secesyjnej.
Podnoszenie przez czarnych sprawy rasizmu, osłanianie się nim dla ochrony własnych występków, i tworzenie mitu że jest się ciągle poniżanym jest już samym w sobie rasizmem czarnych w stosunku do białych.
[Na podstawie czego Ty zabierasz głos na temat rasizmu? Jesteś czarny? , Czytałeś w książkach? Na podstawie mediow? Czy sam doświadczyłeś?’]
"Co do walki- nie ma dyskusji, Floyd to tchorzliwa cip.a i to przez niego nie ma walki.
Jak napisalem- nie ma nawet dyskusji"
Jego Magnificencjo , mesjaszu Ty nasz, mam pewne wątpliwości odnośnie Twoich nauk. Proszę o wyjaśnienie, która z głoszonych przez Ciebie bezdyskusyjnych nauk jest dzisiaj wiążąca, ta którą zacytowałem powyżej, czy ta:
rafaltheo
"No naprawde MASAKRA, coz za wielka roznica, w sam raz wystarczajaca aby uciec przed Floydem jak tchorzliwy kurczak.
Nie usprawieldiwiaj Pacquiao. Sytuacja byla prosta: testy olimpijskie i sie bijemy. I NIE MA DYSKUSJI.
Nie ma zadnego pieprzenia o tym czy wyciagnie 1 procencik wiecej czy moze 3 procenciki wiecej.
Gosc po prostu przestraszyl sie igielek, albo przestraszyl sie porazki albo jednego i drugiego. Nie ma dyskusji."
link:
http://www.bokser.org/content/2014/07/10/102455/index.jsp
Z wyrazami szacunku
troll i laik :-)
Co do walki- nie ma dyskusji, Floyd to tchorzliwa cip.a i to przez niego nie ma walki.
Jak napisalem- nie ma nawet dyskusji
*
*
*
Taaaak? XDD Szybko Ci się odmieniło niestabilny emocjonalnie laiku XDD Przecież jeszcze niedawno pisałeś tak:
Autor komentarza: rafaltheo Data: 28-06-2014 10:52:43
Nie ma o czym rozmawiac
Pacquiao spier.olil przed walka i tyle w temacie. Jest po prostu tchorzem i tutaj nie ma dyskusji. Niezaleznie jak byl odwazny w poprzednich walkach tak jak przyszlo co do czego: wielkie, prawdziwe wyzwanie, to przestraszony zwiał.
i
Autor komentarza: rafaltheo Data: 28-06-2014 10:56:10
Sprawa była prosta: walka, pod warunkiem, ze nie koksujesz i nie bedziesz koksowac przed walka. To są DZENTELMENSKIE oczekiwania, a nie zadne wielkie! prosta fair play, meska ryzwalizacja. Takze Pacquiao stchorzyl i nie ma dyskusji. Powodem czemu sie nie chcial na dlugi czas zgodzic nie jest to ze w lazience zwichnal noge czy ze miał igłofobię, tylko po prostu STCHÓRZYŁ. Koniec i kropka.
Kolejne SELF-KO by Rafalala xDD
Rafałek znowu pomilczy przez dzień i od jutra zacznie perorować, jakim on to nie jest geniuszem i znawcą historii boksu. On wie o wszystkim co było i co będzie. Łaskawość jego nieskończona pozwala nam na czytanie jego mądrości i powinniśmy za to dziękować.
"Chcę przytoczyć mój wcześniejszy wpis. Tak naprawdę nie wiemy przez kogo nie ma tej walki. Możemy gdybać, że przez Floyda ale równocześnie dobrze to Arum mógłby okazać się winnym. Wszystko jednak wyjdzie kiedyś na jaw."
Wszystko Oka,tylko nie wiem czy kiedyś tak naprawdę poznamy prawdę o kulisach tych "negocjacji".
Osobiście nikogo tu nie faworyzuje,lubie boks obu i obu uważam za wybitnych.
Gorzej, jeśli chłopak rzeczywiście ma jakieś problemy i przez te komentarze coś złego się stanie. Wiem, że to powinna być wiadomość prywatna, ale muszę to napisać tutaj. To byłaby wątpliwa reklama dla ogra, gdyby coś poszło źle...
southpaw
rafalala lubuje się w autodestrukcji i jednoczesnego samogwałtu. Jestem pewien, że wróci i wciąż będzie nauczał :-)
Chyba, że dyskuruje rafalala z rafaltheo, wtedy jest ok.
Wielu ludzi nie potrafi znieść zdania innego niż ich własne. Pół biedy, jeśli jest to wynikiem samouwielbienia(takiemu komuś nie będzie przeszkadzał żaden komentarz nieprzychylny jego osobie bo uważa się za jedynego wtajemniczonego). Gorzej, jeśli jest to jeden z symptomów zaburzeń psychicznych. Były prowadzone badania, których wyniki były jednoznaczne. Ludzie trollujący(Ci z zaburzeniami) wyładowywali się na najbliższym otoczeniu w życiu realnym. Miałem zajęcia z profesorem, który zajmował się zaburzeniami związanymi z nowymi technologiami. Zwracał na to dużą uwagę. Dla mnie to w sumie trochę smutne, ale chłopakowi my na pewno nie pomożemy. Nie chcę też stawiać diagnozy, bo po pierwsze byłaby to głupota, jeśli diagnoza opierałaby się wyłącznie na śledzeniu jego wpisów na forum, po drugie nie uważam się za specjalistę w tej dziedzinie. Chodzi o to, że przypomniałem sobie materiał z zajęć, jakie miałem kilka lat temu. Sam nie wiem, co o tym myśleć...
Osobiście uważam podobnie, chłopak początkowo w miarę normalnie pisał, od czasu do czasu wygłupiając się jakąś dziwaczną teorią. Chciał widocznie "zaistnieć", ale cóż nie udało się... obecnie to już jest jakiś kliniczny stan. Ewidentnie mu się pogorszyło w ostatnim czasie.
Zwyczajnie pomylił mejłetera z Pacquiao.
Jemu czasem myli się czarny z białym ,a co dopiero czarny z żółtym.
Te przeciwstawne jego wypowiedzi to były tak dla jaj ,aby sprawdzić waszą czujność i czy wnikliwie czytacie jego wpisy.
rocky86
Po co te diagnozy lekarskie.
To jest forum i każdy może pisać co chce.
Ja wolę jednego inteligentnego trolla niż dziesięciu sztywniaków sprawdzających od razu na Wikipedii czy adwersarz pisze prawdę
No przecież tylko odpisałem southpaw.
Poza tym "To jest forum i każdy może pisać co chce" :-)
Przepraszam bardzo.
Ta moja uwaga miała być do kogoś innego.
Pomyliłem nicki.
Jego rafaltheo wydały mi się dziwne i chciałem tylko napisać, z czym spotkałem się na studiach. To nie była broń boże diagnoza tylko spostrzeżenie. Dla mnie temat zamknięty.
spoko
ciekawe z jakim tupetem wroci :D :D :D
klamliwe, szydzace moze sie tu wypowiadac?
To nie kto inny jak to scier.o wysmiewal sie tutaj z tego, ze psychika wplywa na cialo. Kiedy okazalo sie ze jest nauka medyczna zajmujaca sie tym, to to smierdzace scier.o zaczelo klamac, ze nie o to mu chodzilo.
Nie wspomne jego "prognoz" walki Martinez-Cotto gdzie twierdzil ze Martinez znokautuje Cotto
Jak takie scier.o moze sie tu wypowiadac w takim tonie? pytam?
rafaltheo
2 pytania: Co z punktowaniem ciosów w nerki i jak to jest z tymi wagami zawodników w dzień ważenia i dzień walki?
cop to osobny temat, napił się chłopak i cały profesjonalizm poszedł w las.
cop pisze dla kasy, o czym sam mówił kilkukrotnie, więc najlepszym rozwiązaniem, jeśli sobie go tutaj ktoś nie życzy, jest olanie jego wpisów, stanie się zbędny dla redakcji i opłacanie go będzie nie będzie miało sensu.
1. ja bylem zdania ze wygra cottoa ale przeciez bylo w cholere ludzi ktorzy mysleli ze martinez jeszcze jest do bitki - kellerman sam powiedzial w "hbo-face off" ze postawil by kase na maraville
2. dziwi mnie ze zaczales chwalic sie swoja wiedza o takim willym pepie dopiero po tym jak ja napisalem kilka rzeczy o tym piesciarzu
dlatego odbieraja cie tak negatywnie bo robisz z siebie wyrocznie z delf jak cop - zastanow sie nad tym chyba ze masz dopiero 16,17 lat......wtedy rozumiem
Czy dalej uwazasz, ze psychoneruoimmunologia nie istnieje?
wiem ja tak bardziej dla przypomnienia ale mam nadzieje za kazdy ktory mial go za "mertytorycznie wartosciowego" czytal te jego wpisy....
Chlopcze nie łżyj publicznie najpierw to ja napisalem o Peppie i anegdotce o jego obronie ktora wygral walke bez zadania ciosu, potem dopiero Ty cos pisales o nim
Nie kompromituj sie chlopaczyno
Tu każdy pragnie pisać o copie, do copa , a nawet się z nim sprzeczać itp.
Jest szczęśliwy ,gdy nu cop coś odpisze. Wszyscy czekają kiedy wróci i z jakim tupetem?
Cop jest gwiazdą tego forum bez względu,czy ktoś temu zaprzeczy czy nie?
Co wy byście zrobili gdybyście nie mieli copa [czytaj kopa]
Musielibyście za kasę kupować „enerdżi drinki”
A tak na forum macie to za darmo.
A jeżeli nie ma różnicy to po co przepłacać.
[ A co to jest legia? Bo jak wpiszę w Google to wyskakuje „cudzoziemska”
Teraz poleciały już ścierwa bo wie że odwrotu nie ma. Tylko patrzeć aż wyleci ze strony (już raz po moim zgłoszeniu dostał ostrzeżenie i redaktor napisał że jak się dalej będzie zachowywał jak małpa w centrum Warszawy poleci ze strony.
I dodam że całkowicie nie zgadzam się z opinią że na forum bokserskich można pisać wszystko. I oby nigdy tak nie było.
Nie dziwi mnie to.
Floyd najwięcej to robi pyskiem. Skoro uważa się za najlepszego, skoro tak płacze, że ludzie go nie doceniają, to niech wychodzi do najlepszych, a nie tylko do wybrańców.
Weź się ogarnij umysłowa anorektyczko,non stop siejesz jakieś dziwaczne farmazony o wąsach czy mentalnych samookaleczeniach,wyzywasz userów od troli,idiotów czy nazywasz ich ścierwami,robisz z siebie drugiego po Bogu(w zasadzie to pierwszego przed Bogiem),więc nie dziw się że ludzie z ciebie szydzą...I jeszcze wytykasz komuś że pomylił się co do wyniku walki która wcale pewna nie była,osobiście stawiałem na Cotto,ale nie dziwi mnie ani kapeńkę że ktoś stawiał na Sergio.Jakby ktoś stawiał np. na Szpilkę z Kliczko,to rozumiem,ale nie w tej przytoczonej przez Ciebie walce.
Z tego co pamiętam radziliśmy sobie świetnie po pierwszym banie dla tego gościa... Także nie wiem o czym piszesz.
Przepraszamy, ale już :-)
absolwent wieczorowego liceum- Pies bawi sie w psychoanalize
boki zrywac z nieudacznika
Zresztą zostawiam cię samego. Poczekamy na reakcję redakcji. Wolę zostawić im twoją osobę.
Oczywiście, ze się pomylilem w typowaniu tej walki, ale najlepsze jest to, że rafaltheo sam typował zwycięstwo Martineza. No, ale jak to powiedział on typował wygraną na pkt, więc częściowo miał rację :-)
W kazdym razie tak uważał.
mniejsza z tym, widzę, że rafaltheo już nerwy siadły.
Bałwanie jeden,nastolatkiem to ja byłem naście lat temu,nikogo też nie wspieram,nawet nie zawsze się z Nimi zgadzam,ale ludzie Ci piszą coś co warto brać pod uwagę,za to twoje teorie są rodem ze "Skandali",wiesz co to woglę panie wszechwiedzący?
Sugeruje, ze pomylilem sie tak jak on, ale ja typowalem LEDWIE wygraną Martineza gdzie zastrzeglem, ze na wazeniu Martinez wyglada anemicznie i nie wierze w KO z jego strony. Natomiast głąb rocky twierdzil, ze Martinez ZNOKAUTUJE Cotto:)
Hehe Laicy xD
Eh, głąby nasze z Wyzszych Szkol Gotowania
Ale to żadna ujma pomylić się w typowaniu walk,zwłaszcza na tym poziomie.Ja gram "prawie nałogowo" w STS i mylę się niemal codziennie w jakiś typach sportowych.Kiedyś pisałem tu bardzo dużo pod innym nickiem(żadna tajemnica@LISCTHC),ale stopniowe zasypywanie tego forum kłótniami i wyzwiskami nieco mnie zniechęciło.
Pisz więcej,sprawiasz że zioło nie jest mi potrzebne do szczęścia..)
Nastoletnie trolle TonySoprano dalej popierają trolla @rocky86
Czyli mozna twierdzic glupoty jak laika rocky, mozna gadac bzdury mylic sie co do typow jak ten nierozgarniety matolek, ale... dalej pozowac tutaj na to, ze ma sie racje- i uwaga- LAICY W TO WIERZĄ! haahha xD
Poprzedni nick kojarzę. Ja też nie widzę ujmy w złym wytypowaniu rozstrzygnięcia jakiejś walki, nigdy nikomu takich błędnych typów nie wytykałem, ale dla niektórych jest to koronny argument by nazwać kogoś laikiem, no cóż.
W kłótnie też się staram nie wchodzić, ale jeśli chodzi o tego naszego „znawcę”, to już się powstrzymać nie mogę.
Dlaczego kłamiesz nędzna kreaturo????
Szczerze to gość mnie rozwala,a że mam fajny humor to mu odpisuje.
http://www.bokser.org/content/2013/08/08/112824/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2013/12/15/211118/index.jsp
@rafaltheo "...nie kompromituj sie chlopaczyno...."
wtedy cie jeszcze nawet zarejestrowanego nie bylo na tym forum jak ja pisalem o willy pepie (albo tylko czytales i tak dowedziales sie o nim)
....wiec tutaj masz odpowiedz na to kto pierwsz o nim pisal w przeciagu ostatnich 3-4 lat ;)
thank you and good night!
Ciągle powtarzasz, jak to wiele możemy się od Ciebie nauczyć a ograniczasz się jedynie co wyzywania innych od nastolatków i ścierw. Ja to wszystko widzę z boku. Nie wypowiadam się na forum zbyt często z racji braku czasu i dlatego, że wolę poczytać co o danej sprawie sądzą ludzie którzy, tak jak ja uwielbiają boks i mogą rzucić na dany temat nowe światło. Wytłumacz mi proszę, bom nie godzien, co z punktacją ciosów w nerki. Nie odpowiedziałeś ciągle na to pytanie. Słucham więc uważnie. Co z różnicą w wagach zawodników podczas ważenia i walki. Oświeć mnie. Przekonaj, że wiesz więcej i przeproszę.
1. twoj podjazd o (L) nie rusza mnie w ogole wiec probuj dalej :P
2. nie mam zamiaru tlumaczyc sie dlaczego pisze jeden na piedziesiac komentarzy o copie - juz napisalem co bylo celem tego wpisu i tak na prawde nie wazne mi jest czy nazywasz to tutaj "mania copa" czy czyms innym.......
;)
troll @rocky86 szydził z nauki medycznej-psychoneuroimmunologii. Gdy nieuk dowiedzial sie ze taka nauka istnieje to zaczal łgać, ze nie o to mu chodzilo.
Do tego laik trolluje pisząc, że Martinez znokautuje Cotto (wszyscy widzieli jak znokautowal)- uwaga na kłamcę i trolla
Pisze to aby czytelnicy bokser.org nie wierzyli w klamstwa trolli jak @rocky 86
.....silencio
No i masz swoją odpowiedz,zresztą podobnie jak @southpaw
Acha,to skoro Ty pisałeś że Sergio na PKT to znaczy że ty jesteś tylko kłamczuszkiem...
Jak już pisałem. Dni jego są tu policzone. Długo nie wytrzyma i w końcu coś odwali o ile "ścierwo" i te jego wpisy o laikach pod każdym tematem to już nie wystarczający powód by go zbanować.
Z uwagi na olbrzymią,wręcz przytłaczającą wiedzę kolegi Rafcia proponuje by redakcja z automatu zmieniła wszystkim nicki na Laik.
Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Rocky i m.in. ja pytaliśmy o jakieś dowody na twoją tezę, że istnieją medycznie potwierdzone przypadki gdy ktoś tak długo wyobrażał sobie ranę kłutą ręki aż takowa powstała. Nikt nie podważał, że istnieje nauka badająca wpływ psychiki na organizm człowieka. Takie rzeczy jak "placebo" czy odpowiednie nastawienie psychiczne w walce z chorobą są powszechnie znane i nikt tego nie kwestionował, czekaliśmy na te medycznie potwierdzone przypadki powstawania ran kłutych w wyniku ich usilnego wyobrażania przez pacjenta.
Być może wyobrażałeś sobie, że ktoś nie wierzył w istnienie psychoneuroimmunologii tak mocno i długo, że faktycznie w to uwierzyłeś.
pamietam ze byla chyba dyskusja z (tym ktorego nicka nie wolno wymieniac bo inaczej ma sie jego "manie") o all time p4p i wtedy pisalem z kims o pepie i o lochce
a jezeli mnie pamiec nie zawodzi to ty wyjechales z willy pepem (jako dowod ze jakis inny uzytkownik nie zna historii boksu) DOPIERO NASTEPNEGO DNIA!!
- pamietasz? zapytalem cie wtedy "dlaczego nie piszesz o niccholino locche"?
pamietasz? wiec nie chce sie zakladac ale cos mi sie zdaje ze nawet w 2014 to nie ty pierwszy o nim pisales :D :D :D aj karamba!
ale tutaj nie jestem pewien - pisze teraz z pamieci bo nie chce mi sie szukac moich wpisow na ten temat
Brawo dla jedynego kto zamiast trollowac jak @rocky86 chce wyjasniac sytuacje naukowo
Brawo! choc jeden czlowiek honoru
Musze Cie jednak zmartwic- szydziliscie z wplywu PSYCHIKI NA CIALO, a potem klamaliscie, ze szydziliscie z mojego PRZYKLADU ktorym zajmuje sie nauka psychoneuroimmunologia
- podczas gdy wysmiewaliscie sie i z tego i z tego
Nie klam juz i nie bron trolla i klamcy @rocky86
Ja lubię go czytać, a wszystkim denuncjatorom czyli kapusiom mówię stanowcze nie
@LegiaPany
O przepraszam ,ale wyskakuje w Google nie tylko „cudzoziemska”
Wyskakuje także Walencja - Legia 6-1 ale to chyba jakiś mecz hokejowy więc nie warto się tym zajmować, bo to na pewno nie jest boks.
Dzisiaj
Autor komentarza: rafaltheoData: 18-09-2014 16:24:02
Co do walki- nie ma dyskusji, Floyd to tchorzliwa cip.a i to przez niego nie ma walki.
Jak napisalem- nie ma nawet dyskusji
------------------------------------------------------------
Trochę wcześniej
Autor komentarza: rafaltheo Data: 28-06-2014 10:52:43
Nie ma o czym rozmawiac
Pacquiao spier.olil przed walka i tyle w temacie. Jest po prostu tchorzem i tutaj nie ma dyskusji. Niezaleznie jak byl odwazny w poprzednich walkach tak jak przyszlo co do czego: wielkie, prawdziwe wyzwanie, to przestraszony zwiał.
Autor komentarza: rafaltheo Data: 28-06-2014 10:56:10
Sprawa była prosta: walka, pod warunkiem, ze nie koksujesz i nie bedziesz koksowac przed walka. To są DZENTELMENSKIE oczekiwania, a nie zadne wielkie! prosta fair play, meska ryzwalizacja. Takze Pacquiao stchorzyl i nie ma dyskusji. Powodem czemu sie nie chcial na dlugi czas zgodzic nie jest to ze w lazience zwichnal noge czy ze miał igłofobię, tylko po prostu STCHÓRZYŁ. Koniec i kropka.
Sami widzicie że nieuleczalny przypadek.Rafałcio jest laikiem bo punktuje nawet ciosy w nerki i całe ciało i pierwszy raz ostatnio przeczytał o tale of the tape bo nawet biedaczek nie zdawał sobie sprawy,że bokserzy się odwodniają na ważenie i są ważeni w dniu walki.:-)Zamiast mu tłumaczyć do skutku albo nie zwracać uwagi wy naskakujecie na biedulkę.Dajcie ogrowi żyć,problem to maja dopiero jego rodzice.Traktujmy go jako obiekt badań tu na forum.
Nie ma takiego znaczenia kto o nim pisal
Zauwaz ze trolle jak @rocky86 czy UndeadDog w ogole nie wiedza kto to byl
Nie daje Ci to do myslenia? zero wnioskow?
Spotkanie to świetny pomysł. Najlepiej zorganizować je gdzieś pośrodku kraju, aby było sprawiedliwie względem kierowców. Można rozpalić grilla, walnąć sobie po kilka piwek, pogadać o boksie i po prostu spędzić miło cały dzień lub dwa :-)
nie probuj sie teraz przytulic.....nazwales mnie najpierw publicznym klamca a pozniej dopisales pewien siebie zebym ja chlopaczyna sie nie kompromitowal
a okazuje sie ze nawet w 2014 nie byles pierwszym ktoo nim pisal! http://www.bokser.org/content/2014/01/17/021417/index.jsp
:D :D :D wtopa na calego Panie Rafal! milego dnia
oni przynajmniej nie prowokuja w glupi sposob
a z reszta to dla mnie nie trolle tylko normalni uzytkownicy (no blackdog kiedys troche "za bardzo" bronil wladka :D :D :D ale spoko )
--------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: RSC2
Data: 18-09-2014 19:01:44
A ja stanowczo protestuję aby ktokolwiek próbował zbanować rafaltheo.
No wy razem to tworzycie dream team.Świetnie się was czyta można się dużo dowiedzieć o boksie.xD
To było wtedy, gdy punktowaleś ciosy na nerki ? :-)
Pewnie byłoby ciężko,wszak jesteśmy rozsypani po całej Polsce i okolicach,ale jakby coś takiego miało miejsce w Wawie to czemu nie.
prawie, prawie.....moze jeszcze kilka takich "smichuw-chichuw" i napisze ci cos w stylu "eeeeeeeeej, no przestan zeeeeeesz!"
:;)
Napisz numer konta bankowego,to wyślę na pieniądze twoim rodzicom na recepty dla ciebie.
--------------------------------------------------------------------
Dzisiaj
Autor komentarza: rafaltheoData: 18-09-2014 16:24:02
Co do walki- nie ma dyskusji, Floyd to tchorzliwa cip.a i to przez niego nie ma walki.
Jak napisalem- nie ma nawet dyskusji
------------------------------------------------------------
Trochę wcześniej
Autor komentarza: rafaltheo Data: 28-06-2014 10:52:43
Nie ma o czym rozmawiac
Pacquiao spier.olil przed walka i tyle w temacie. Jest po prostu tchorzem i tutaj nie ma dyskusji. Niezaleznie jak byl odwazny w poprzednich walkach tak jak przyszlo co do czego: wielkie, prawdziwe wyzwanie, to przestraszony zwiał.
Autor komentarza: rafaltheo Data: 28-06-2014 10:56:10
Sprawa była prosta: walka, pod warunkiem, ze nie koksujesz i nie bedziesz koksowac przed walka. To są DZENTELMENSKIE oczekiwania, a nie zadne wielkie! prosta fair play, meska ryzwalizacja. Takze Pacquiao stchorzyl i nie ma dyskusji. Powodem czemu sie nie chcial na dlugi czas zgodzic nie jest to ze w lazience zwichnal noge czy ze miał igłofobię, tylko po prostu STCHÓRZYŁ. Koniec i kropka.
--------------------------------------------------------------
Sami widzicie że nieuleczalny przypadek.Rafałcio jest laikiem bo punktuje nawet ciosy w nerki i całe ciało i pierwszy raz ostatnio przeczytał o tale of the tape bo nawet biedaczek nie zdawał sobie sprawy,że bokserzy się odwodniają na ważenie i są ważeni w dniu walki.:-)Zamiast mu tłumaczyć do skutku albo nie zwracać uwagi wy naskakujecie na biedulkę.Dajcie ogrowi żyć,problem to maja dopiero jego rodzice.Traktujmy go jako obiekt badań tu na forum.Uciekam(daj numer konta pomogę dziecinko).;-)
Smoki istnieją, bo - Smoki są dużymi gadami - istnieje nauka zajmująca się badaniem dużych gadów = smoki istnieją.
Istnieją przypadki powstania ran kłutych w wyniku ich wyobrażania sobie, bo - powstawanie ran kłutych w wyniku wyobrażania to nic innego jak wpływ psychiki na ciało - istnieje nauka zajmująca się wpływem psychiki na ciało = rany kłute mogą powstawać w wyniku wyobrażania ich sobie.
Istnieją przypadki powiększania się biustu u kobiet w wyniku wyobrażania tego sobie, bo - wyobrażanie sobie powiększania biustu to nic innego jak wpływ psychiki na ciało - istnieje nauka zajmująca się wpływem psychiki na ciało = biust może powiększać się w wyniku wyobrażania tego sobie.
Istnieją przypadki przeistoczenia człowieka w smoka, bo - wyobrażanie sobie przeistoczenia w smoka to nic innego jak wpływ psychiki na ciało - istnieje nauka zajmująca się wpływem psychiki na ciało ORAZ nauka zajmująca się dużymi gadami = można przeistoczyć się z człowieka w smoka.
To było wtedy, gdy punktowaleś ciosy na nerki ? :-)
W nerki i całe ciało,a tak w ogóle to głównie w oparciu na statystyki compubox.;-)Teraz już uciekam na poważnie.Pozdrawiam,nawet tych z zaburzeniami.
TonySoprano
Dla mnie Rzeszów, Kraków lub Warszawa nie stanowią zbyt dużego problemu. Ciekawym miejscem byłoby Legionowo. Senne miasteczko, ale gale się zdarzają.
Logika na studiach była zaliczona na 5?
Jak Rzeszów to zapraszam jutro na piwko :-) Akurat będę tam od rana do południa. Można właśnie wybrać jakieś fajne miasteczko, gdzie raz czasem dochodzi do ciekawych walk. Dzierżoniów też byłby fajnym miejscem, bo można tam spotkać ciekawych bokserów. Wątpię jednak czy inicjatywa się uda, ponieważ na 100 planów takich spotkań może ze dwa faktycznie mają miejsce.
W smoki to nie znam przypadków,ale kiedyś widziałem program z niejakim Davidem Icke(autorem) który twierdzi że Iluminaci są wśród nas i potrafią się zmieniać w w jaszczury...
No do Legionowa to nie daleko mam,choć z Bemowa jestem.
Trzeba byłoby ustalić to z wyprzedzeniem. Co do Rzeszowa, to ja jestem rzucany między Krakowem, Rzeszowem i Warszawą. Mieszkam niedaleko Rzeszowa, ale nie dam rady do 28 września nawet powąchać piwa. To forum to moja jedyna dzisiejsza odskocznia od pracy.
A ja protestuję przeciwko protestowaniu .
Ruszyła machina.
O boksie już nikt nie pisze.
I tak trzymać.
Więc ja spadam do innego tematu.
Tam poprę jakiegoś innego idiotę.
Będzie ciekawie.
Takie trolowanie.
A co nie wolno?
[Stasiu nie denerwuj sie ja tylko żartuję]
W smoki to nie znam przypadków,ale kiedyś widziałem program z niejakim Davidem Icke(autorem) który twierdzi że Iluminaci są wśród nas i potrafią się zmieniać w w jaszczury...
*
*
*
ALARM! NA TERENIE CAŁYCH STANÓW ROZPOCZĘŁA SIĘ INWAZJA WARANÓW! ALARM!
XDD
https://www.youtube.com/watch?v=JtUEk1HSgmY
Piwka powąchać nie możesz? To jest nas dwóch. Ty z racji pracy, a ja z racji blisko codziennych wypadów do Rzeszowa :-)
Piwka powąchać nie możesz? To jest nas dwóch. Ty z racji pracy, a ja z racji blisko codziennych wypadów do Rzeszowa :-)
*
*
*
Ugadajcie się z US.Atmelem, wypije za Was dwóch, problem solved xDD
A to US.Atmel jest jakimś anonimowym wielbicielem złocistego trunku?
Po takiej ofensywie to możliwe, że i cop by poleciał :)
Po takiej ofensywie to możliwe, że i cop by poleciał :)
*
*
*
Przypocił pachę po merytorycznym klapsie w dziąsło jak zobaczył, że w pijackim zwidzie napisał na Pacmana, a potem na trzeźwo pisał to samo o Floydzie xDD Okazało się, że jednak słabiaczkiem był i ciśnienia nie trzymał xD
Ale to piszesz o USAtmel czy dzisiejszym kowboju?
Chętnie powąchałbym, ale kiedy wiem, że rano muszę wyjeżdżać to jakoś średnio mi smakuje. Ostatnio przy jednostce na lwowskiej miałem niespodziewane dmuchanie w alkomat i pewnie byłbym w strachu, gdybym dzień wcześniej wypił "jedno małe piwko". Pożyjemy, wypijemy, jak mówi stare polskie przysłowie.
Jak już pisałem widać było ewidentnie że to koniec. Chłopak ośmieszył się już w oczach 90% użytkowników na tyle że nie było szans już poważnie go traktować. To musiało skończyć się frustracją i zaniżeniem kultury wypowiedzi której do tej pory starał się pieczołowicie pilnować.
Nawet mnie nie interesuje co tam wyskrobał że poleciał w ostateczności.
Można wrócić do tematów bokserskich bez obaw że zaraz przypałęta się.
Atmel nie jest anonimowym wielbicielem, jest zdeklarowanym wielbicielem i zapewne jest z tego dumny :-)
To pozytywny chłopak, wpadnie wypije parę piwek, podzieli się swoimi upodobaniami muzycznymi, całkiem spoko koleś.
Co do rafała, to w tym temacie moim zdaniem ostro przegiął. Wyzywanie ludzi, w tym przypadku mnie, od ścierw itp. Rozumiem irytację, ale pewien poziom trzeba zachować.
Jeśli już mowa o piwku to lecę po jedno, bo zaraz z ruskimi zaczynamy.
Narka.
"Atmel nie jest anonimowym wielbicielem, jest zdeklarowanym wielbicielem i zapewne jest z tego dumny :-)
To pozytywny chłopak, wpadnie wypije parę piwek, podzieli się swoimi upodobaniami muzycznymi, całkiem spoko koleś."
Muszę to sobie zapisać. Może to zasługa sposobu w jaki czytam (pauza po przecinkach) ale śmiesznie napisałeś tego posta. Tak pozytywnie :-)
Sam już ten problem redakcji wcześniej naświetlałem więc reakcja była już widać ostateczna. Niestety tacy jak Rafalala mają od początku przestawione priorytety swojej obecności na takich stronach więc nawet jakby człowiek chciał traktować ich poważnie i być dla nich miły nie da to żadnego skutku.
Ale można by przecież zrobić jakieś głosowanie i wybrać na moderatora osobę, która miałaby czas pilnować tutaj porządku. Dobrze byłoby stworzyć jakieś zasady banowania typu zgłoszenia na danego usera. Automat przyjmuje powiedzmy 20 zgłoszeń na usera i z automatu daje ostrzeżenie lub bana. Naprawdę jest tutaj wiele rzetelnych osób, które miałyby czas poświęcić się dla roli moderatora. 2-3 tygodnie aktywnego monitorowania serwisu i na stronie pozostaliby tylko porządni ludzie potrafiący merytorycznie (i często humorystycznie) dyskutować. :-)
myślę że bym się nadawał do tej roli
Bycie moderatorem wymaga bezstronności :-)
"2-3 tygodnie aktywnego monitorowania serwisu i na stronie pozostaliby tylko porządni ludzie potrafiący merytorycznie (i często humorystycznie) dyskutować. :-)"
Nie widzę tego, niby jak miałbym dyskutować sam ze sobą? xD
Nie kombinujcie panowie jak koń pod górę, jeśli ktoś ma potrzebę to niech zgłasza mailowo do redakcji. Powiedzmy sobie szczerze, wchodzę w komentarze na orgu w przeważającej mierze ze względów czysto rozrywkowych.
Jako człowiek biznesu mam sporo czasu.
Dał bym radę :)
Nie tolerowałbym też strzelania z ucha do redakcji tak jak ma to w zwyczaju robić blackdog choćby powyżej.Redakcja sama umie czytać.
Zakrawa to na ironię bo sam został zbanowany a teraz udaje mego hiper super usera boksera.org.
Żałosny hipokryta.
Matys. Rozrywka - rozumiem, ale na wysokim poziomie. Ciekawe anegdoty, trochę humoru a nie wchodzenie komuś na ambicje celem własnego dowartościowania. Ostatnio czytałem nawet tak chore posty, gdzie jeden drugiemu zaczął matkę wyzywać. Rozumiem niektóre zachowania, nie zgadzania się z czyimś zdaniem, ale zachowanie godne bydła (nie obrażając zwierząt) należy tępić. Pracuję głównie przez Internet i bardzo często spotykam się z takimi zdechlakami, którzy łamią wszelkie bariery chamstwa nie mając przy tym godności. Jeszcze potrafię zrozumieć nastolatków i młodzież bo hormony im buzują ale nie dorosłych facetów.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Internet do pewnego stopnia jest anonimowy i każdy może nawrzucać każdemu. Oby doszło kiedyś do sytuacji, gdzie każdy przestanie być anonimowy, będzie posiadał swoje zdjęcie przy loginie (jako pole wymagane, a zdjęcie zweryfikowane). Nie rozumiem też niektórych userów, którzy na chamstwo odpowiadają chamstwem. Nie jestem tutaj święty, bo czasem sam nie wytrzymuję, ale powinniśmy ignorować większość trolli a nie ich karmić. Dla trolla każda forma odpowiedzi jest momentem samogwałtu i spuszczania się nad swoją zajebistością. Mieliśmy dzisiaj tego przykład.
Szkoda zdrowia na trolli, ale należy z nimi walczyć. Nie od dziś jestem na orgu (lecz też nie za długo) i kiedyś trollów po prostu nie było. Owszem, ktoś posprzeczał się z drugim ale nie wchodził butami w życie osobiste itd. Dzisiaj to już utopia. Jak widzę temat gdzie jest 200 komentarzy to pierwsze co mam na myśli przed wejściem w "czytaj dalej" to: "ciekawe komu dzisiaj piana z gęby leci".
Opcja z moderowaniem jest jak najbardziej na miejscu. Sama redakcja nie zawsze ma czas aby przesiewać co poniektóre grupy użytkowników. Zanim kogoś finalnie zbanują, ten jeden troll przez bity miesiąc bezkarnie obraża innych i po prostu powoduje odruchy wymiotne u 50% userów. Gdzie się podziała grupa starych ciekawych użytkowników? Zrobili to, co powinni - poszli do konkurencji albo totalnie wyłączyli się z komentowania boksu. I słusznie, bo czasem pisać się odechciewa widząc ten chłam i chlew.
prosi kazy bokser bo fluid to gruba kasa.pacman jest na 1 miejscu do walki.moze zrobic przed giga walka fluid pacman walke pacmana z majdana??weszlo by to!!
*
*
Pacquiao raczej ta sprawa nie dotyczy. Jemu pieniędzy na pewno nie brakuje (nawet mimo tego, że miał pewne kłopoty ostatnio z tym związane).
Manny zarabia też bardzo dużo (bodajże drugi po Floydzie). Biorąc pod uwagę, że walczy częściej niż Floyd, różnica w zarobkach nie jest aż tak wielka.
A, czytam dalej, że "rocky86" już tę kwestię poruszył.
:D
Dajcie spokoj z tymi donosami
Rafał poleciał ok ale on był w gruncie rzeczy niegroźny bo nikt go poważnie nie traktował
Dla mnie groźniejszy jest np w tym temacie NT który z uporem manuaka powtarza nieliczne wykrety paca pomijając wielokrotne ucikanie od walki moneya
Jest to o tyle groźne ze jakiś Mlody czytelnik może pomyśleć ze to jednak pac nie chciał walki co jest bzdura
Z ruskami 5 set
Dla mnie groźniejszy jest np w tym temacie NT
Dla mnie ty jesteś wcale nie dużo gorszy niż rafałek,a pretensje do NT i argumentacja jest godna pożałowania.
Data: 18-09-2014 23:45:18
Autor komentarza: Milan
Dla mnie groźniejszy jest np w tym temacie NT
Dla mnie ty jesteś wcale nie dużo gorszy niż rafałek,a pretensje do NT i argumentacja jest godna pożałowania.
akurat Twoje zdanie jest w tym wszytkim mało istotne bo jestes mało istotny jesli chodzi o kształtowanie opini na orgu to raz
dwa nikt cie nie zmusza do czytania moich wpisów a proby zwrócenia an siebie uwagi pod kazdym tematem o ktorym pisze sa po prostu słabe
trzy jesli Ci nie odpisuje to nie znaczy ze nie mam arguemnty ale wynika z mojej duzej niecheci do dyskusji z userami "mdłymi" nie majazymi wlasnego zdania , kopijujacymi wpisy innych itd
mam nadzieje Stasiu ze rozumiesz , choc pewnosci miec nie moge ze jestes w stanie zrozumiec cokoliwek
staram sie tez cie nie meczyc za mocno rozumiem ciezki okres szkoła sie zaczeła a zdac do 2 klasy w gimnazjum nie jest latwo
i nei obraz sie jak przez nastepne 3 dni ci nie odpisze ale w weekend mam ciekawsze rzeczy do roboty
rreasumujac ucz sie chlopaku od najlepszych poki masz na to szanse moze kiedys jakies sensonwe zdanie oboksie skleisz zamiast bawic sie w obszczekiwacza hehe