KHAN: MAYWEATHER SIĘ STARZEJE, BĘDZIE JUŻ TYLKO GORSZY
Floyd Mayweather (47-0, 26 KO) twierdzi, że możemy nie zobaczyć go w ringu aż do września przyszłego roku, ale wśród kibiców i ekspertów już trwają dyskusje, kto będzie kolejnym przeciwnikiem króla P4P i PPV. Wiele wskazuje na to, że wybór padnie na Amira Khana (29-3, 19 KO). Brytyjczyk wprost pali się do tej potyczki i uważa, że ma wielkie szanse, by zaskoczyć faworyta. - On się zestarzał, będzie już tylko gorszy - uważa były zunifikowany mistrz wagi junior półśredniej.
- To była dobra walka, ale widać, że Mayweather się starzeje. Dostrzegam to gołym okiem w ciągu tej nocy. Nie zadaje już tylu ciosów. Trzeba go szanować ze względu na wiek, ale prawda jest taka, że nie wyprowadza już uderzeń i nie rusza się jak dawniej. Dawał się trafiać, a nogi odmawiały posłuszeństwa. Trzeba szanować Floyda, ale to już starszy facet. Myślę, że w następnej walce wypadnie jeszcze gorzej. Widziałem w jego oczach, że nie był z siebie zadowolony. Walka nie układała się po jego myśli - mówi 27-letni Brytyjczyk.
Zobacz też: KHAN: FLOYDA DOPADŁ WIEK
- Wierzę, że ze swoim stylem mogę pokonać Mayweathera. Styl robi walkę. Z moją szybkością, ruchliwością, nowo zbudowaną siłą i młodością mogę tego dokonać. Wiem, że inaczej to wygląda z daleka, ale widziałem dziś wiele jego błędów. On szybko się postarzał, choć oczywiście nie uważam, żeby przegrał z Maidaną. Mayweather wygrał, ale Maidana go trafiał, a nie jest nawet w przybliżeniu tak szybki jak ja. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby naprzeciw Floyda stał ktoś tak młody i wybuchowy jak ja - kontynuuje swój wywód Amir.
- Mam dobry bokserski zmysł. Uważam, że nikt nie może mnie pokonać w technicznych szachach, a walka z Mayweatherem właśnie taka by była. Dopada go wiek. Wciąż jest świetnym pięściarzem, ale to już nie jest ten zawodnik sprzed kilku walk. Stoczył dwie trudne walki z Maidaną i to wiele go kosztowało. Wciąż jest szybki, ale bije już tylko pojedyncze ciosy. Nie ma kombinacji i dawnej ilości uderzeń - kończy Khan.
+1 mam identyczne odczucia
Z pierwszą częścią Twojego komentarza się zgadzam, ale z końcówką już nie. Pewnie dlatego, że nigdy nie byłem fanem Khana i jego stylu walki. Poza tym Khan jest taki szklany, że nawet Floyd go posadzi.
Tylko ten "emeryt" i tak jest lepszy od wszystkich młodszych zawodników, więc o czym tutaj gadać.
GGG może rządzić, jak go Ameryka nie zepsuje. Mieć tyle hajsu i nie zwariować to jest bardzo ważna rzecz.
Golovkin jest takim samym profesjonalistą jak bracia Kliczko, zresztą widać, że to nie ten typ człowieka.
Ochy i achy nad Khanem będą do następnego występu z kimś takim jak np. Garcia.
Pełna zgoda. I jeszcze Thurman,ten jest jeszcze lepszy...
Floyd jest dobry i tyle, po prostu jest dobrym pięściarzem, to nie żaden geniusz, superman, mega gwiazda, tbf czy primo ultimo. Aż rzygać się chce jak co niektórzy broniący go przed krytyką "niewiernych" dali by se za niego ślepo obciąć wacka lub stawiają go sobie w kapliczce na piedestale jako mentora, boga i ch.. wie kogo jeszcze gotowi są zrobić mu loda ślepo wierząc że "on" jest bogiem boksu a innowiercom pragną wydrapać oczy ot tak z zawiści bo go nie cenią tak jak oni by tego chcieli ale spoko luz tolerancja przede wszystkim nieprawdaż?! Hłeh hłeh ;)
Wytrenowany zmotywowany Khan moze wygrac z Floydem
Ponadto, nie sadze rowniez ze Mayweather wybierze piesciarza, ktorego zdemolowal Danny. Garcia, skoro wlasnie ten jest szykowany dla niego w roku 2015. Jak juz wspomnialem, Garcia i Thurman sa o wiele bardziej atrakcyjniejszymi piesciarzami dla TBE niz prawde mowiac przebrzmialy u nas Amir Khan.
No tak- juz 2 walki, 2 statystyki, ale oni dalej w to zawierzaja. Jakbysmy mieli 100 walk i zblizone statystyki ciosow to laicy dalej by twierdzili, ze to nie oddaje runda po rundzie, ze Floyd CUDOWNIE KAZDA RUNDE o ten jeden ciosek wygrywal, wiec statystyki ogolne nie oddaja realiow xD
Podczas gdy sprawa jest oczywista- Floyd nie wygral obu walk zadnymi 9-3, ani 12-0 takie punktowanie jest typowe dla laikow ktorzy mysla, ze punktowanie wysoko dla Floyda to dowod tego ze znaja sie na boksie
Floyd pierwszej walki nie wygral, druga wygral mniej wiecej 8-4 w rundach- na pewno nie wyzej
Floyd pierwszej walki nie wygral..."
Oczywiscie punktowanie walki 120-108 dla Floyda jest bezsensowne ale pisanie, ze pierwszej walki nie wygral rowniez nie jest rozsadne. Wczorajsza walka udowodnila doskonale, ze Floyd delikatnie zlekcewazyl Maidane w czasie ich pierwszej konfrontacji podobnie jak zrobil to lata temu w pierszej konfrontacji z Castillo. rewanze udowodnily iz Mayweather to bardzo inteligentny piesciarz, ktory umie wyciagnac wnioski i odpowiednio zareagowac na sytuacje w ringu.
Rozumiem Danny Garcia, bo jednak pokazał się z dobrej strony z wymagającymi przeciwnikami. Ale dlaczego Keith Thurman? W dodatku bez pasa i jeszcze młodziak. Nie odmawiam mu talentu, ale już prędzej khan zasługuje na tę walkę. "
Thurman jest szybko wschodzaca gwiazda wiec taka walka na naszym rynku sprzeda sie znakomicie w 2015. Khana nikt specyjalnie juz u nas nie chce ogladac, wiec nie wiem nawet jaki bylby sens organizowania takiego pojedynku. Liczenie na kibicow brytyjskich? Nie sadze.
Myślę, że gdyby hipotetycznie pokonał Kella Brooka, to Money - Khan bez problemu sprzedałoby się. Zresztą, choć Khan nie ma takiej publiki jak Hatton, to i tak przebiłby takiego Guerrero. Ale tak jak wcześniej ktoś napisał, Amir ze swoją szybkością i kondycją byłby dużym zagrożeniem zera w rekordzie Floyda.
Jakoś dla słabszego Prescotta i Garcii nie był wielkim zagrożeniem...lol...
@cop
Myślę, że gdyby hipotetycznie pokonał Kella Brooka, to Money - Khan bez problemu sprzedałoby się."
Khan musialby wpierw pokonac kogos znaczacego, by walka z Floydem miala sens.
Na przykład Adriena Bronera, który jest najlepszym przyjacielem i przydupasem Floyda ;p
I walkę z Maidaną przegrał Mayweather i on sam o tym wie.."
Ludzie oczekiwali latwego zwyciestwa Floyda a ten troche w tej pierwszej walce sie meczyl i to z pewnoscia sprawilo iz wielu widzialo ten pojedynek znacznie blizej niz rzeczywiscie nim byl. Mysle, ze rewanze zarowno z Castillo jak i ten z Maidana odbyly sie tylko dlatego, ze pierwsze walki byly blizsze jak sie spodziewano ale kazda z nich Floyd wygral IMHO.
Nikt nie mowi, ze nie zlekcewazyl Maidany. Ale zwyczajnie nie wygral tej walki. Z pierwszych 6 rund, 5 wypunktowalem dla Maidany. Z dalszych rund, co najmniej jedna jeszcze poszla na jego konto. No way, ze Maidana przegral te walke na ringu. Przegral ja przy zielonym stoliku tylko i wyalcznie
@cop
Na przykład Adriena Bronera, który jest najlepszym przyjacielem i przydupasem Floyda ;p"
lol...z pewnoscia pokonanie Bronera otworzyloby na naszym rynku drzwi z napisem Mayweather - Khan.
Floyd jest dobry i tyle, po prostu jest dobrym pięściarzem, to nie żaden geniusz, superman, mega gwiazda, tbf czy primo ultimo. Aż rzygać się chce jak co niektórzy broniący go przed krytyką "niewiernych" dali by se za niego ślepo obciąć wacka lub stawiają go sobie w kapliczce na piedestale jako mentora, boga i ch.. wie kogo jeszcze gotowi są zrobić mu loda ślepo wierząc że "on" jest bogiem boksu a innowiercom pragną wydrapać oczy ot tak z zawiści bo go nie cenią tak jak oni by tego chcieli ale spoko luz tolerancja przede wszystkim nieprawdaż?! Hłeh hłeh ;)
"Jakoś dla słabszego Prescotta i Garcii nie był wielkim zagrożeniem...lol..."
Słabszego? Na pewno nie pod względem ciosu. Floyd nie zrobiłby krzywdy Khanowi tym pacaniem w puchowych rękawicach. Amir nie ma twardej szczęki, ale na Floyda wystarczy moim zdaniem. Ale to tylko gdybanie, do tej walki raczej nie dojdzie.
"Floyd jest dobry i tyle, po prostu jest dobrym pięściarzem, to nie żaden geniusz, superman, mega gwiazda, tbf czy primo ultimo."
A kim jest gość zarabiający najwięcej w świecie sportu jeśli nie mega gwiazdą?
@ arpxp odpowiem ci brzydko to po prostu kurwiszon telewizyjny. "
Ej, bez przesady ladies & Gentlemen. Nikt Floyda nie musi kochac, ale doceniac go kazdy fan boksu musi. Tutaj nie ma nawet innej opcji.
to jest tylko showbiz."
Dokladnie. Nalezy dodac, ze na najwyzszym poziomie.
Natomiast nie docenianie klasy Floyda to nie wiem, dyletanctwo?
Oceniajmy klasę i osiągnięcia sportowe, a nie lubienie bo to nie facebook.
Przecież w walce z Maidaną był taki jak zawsze, bardzo szybki, z super pracą nóg.
Jak pisałem przed walka będzie to nieuchwytny cel i tak było, sprawdziło się też,
że czasem zapuszczał się do ofensywy chociaż sądziłem, że dla zaskoczenia będzie to
częściej. Wg. mnie ośmieszył Maidanę, a ten skubaniec za to go ugryzł.
I to nie był fakt starzenia się tylko idealna taktyka.
Wg. mnie ośmieszył Maidanę, a ten skubaniec za to go ugryzł.
I to nie był fakt starzenia się tylko idealna taktyka."
Pierwsza walke Floyd wygral ale nie bylo to zwyciestwo w dominujacym stylu. W rewanzu udowodnil swoja klase, aczkolwiek nie napislbym, ze osmieszyl Argentynczyka. Mysle, ze jak pamietacie taka walke z jednym z moich ulubiencow, czyli RIP Arturo Gatti, to tam rzeczywiscie mozemy pisac o osmieszeniu.
Ja lubię gościa i nie mam nic przeciwko temu że jest tak słynny.
A ogółem fakt faktem boks w stanach nie jest popularny.
Np Ward gromadził przed tv z tego co pamiętam około miliona odbiorców. Diablo nawet 4 miliony. Floyd sprzedaje milion PPV ale ludzi przyciąga wielka gala myślę że z tego miliona większość nie ogarnia tego co widzi.
A ogółem fakt faktem boks w stanach nie jest popularny."
Boks zawodowy jest elitarny. Na regularnych kanalach trudno zobaczyc jakas interesujaca walke, wyjazdy na gale sa rowniez stosunkowo duzym wydatkiem, wiec kwestie ekonomiczne dominuja w sposobie w jakim boks jest postrzegany. Jedna z najwiekszych, najwazniejszych imprez w ciagu roku to Super Bowl i jest on naa podstawowym kanale telewizyjnym, podczas gdy walki Mayweathera to $70.
A manny pacquiao?"
Po nokaucie z rak Marqueza, popularnosc Pacquioa spadla znacznie a na dodatek Bob Arum nakreslil nowy cel strategiczny - rynek chinski, wiec automatycznie Manny zszedl u nas na dalszy plan. Jego nastepna walka nie wzbudza zadnych emocji u przecietego fana.
Więc boks jest mało popularny przez telewizję a ludzi na wielkie walki przyciąga ich atmosfera.
P.S z tego co pamietam na Supre Bowl w polsce widownia na żywo wyniosła 60 tysięcy ludzi.
Myślisz że 10% widziało co ogląda?
Nie ale otoczka ich przyciągnęła.
zaskakujesz mnie piszac o nowym kierunku wyznaczonym przez Aruma. Watpie bys nie wiedzial o prawdziwych powodach czemu Manny nie pali sie do walk na terenie USA. Wyjasnia to choc nie posrednio post niejakiego "fancicfloyd", piszac o tym iz Filipinczyk nie ma anie green card ani obywatelstwa amerykanskiego. Powodem unikania Stanow nie jest glownie podboj ryku chinskiego a podatki. Jako nie obywatel a cudzoziemiec nie dosc iz kadorazowo oplaca pozwolenie na prace to jeszcze placi podatkie w wysokosci przekraczajacej 50%. Watpie bys tego nie wiedzial, az trudno mi w to uwierzyc, nie to niemozliwe........