KHAN: FLOYDA DOPADŁ WIEK, JEST DO POKONANIA
Po tym, co zobaczył minionej nocy w MGM Grand, Amir Khan (29-3, 19 KO) nie ma wątpliwości, że ma wszystkie niezbędne atuty, aby pokonać Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO). Brytyjczyk liczy na to, że do jego walki z Amerykaninem dojdzie w przyszłym roku.
Zobacz: MAYWEATHER POKONAŁ MAIDANĘ
- W rewanżu z Maidaną widziałem wiele rzeczy, których nie widziałem u Floyda nigdy wcześniej. Dopadł go wiek, nie jest już w szczytowej formie. Na pewno jest do pokonania, stał się bardzo podatny na porażkę, nie mam co do tego wątpliwości. Wyprowadza mniej ciosów, Maidana ciągle go trafiał lewym prostym. A ciosy Marcosa są przecież wolne, wyobraźcie sobie mnie, z moją szybkością, naprzeciwko Mayweathera. Sprawiłbym mu naprawdę duże problemy – twierdzi 27-latek z Boltonu.
Khan był już przymierzany do walki z Amerykaninem w ostatnich miesiącach. Mówiło się, że to on stanie we wrześniu naprzeciwko Mayweathera, jednak Brytyjczyk wykluczył tę możliwość ze względu na obchodzony wcześniej ramadan, który uniemożliwiłby mu odpowiednie przygotowanie się do pojedynku. Mający wrócić na ring w grudniu pięściarz nie wyklucza jednak, że jeżeli takowa się pojawi, zaakceptuje ofertę od obozu Amerykanina - nawet jeżeli do walki miałoby dojść we wrześniu przyszłego roku.
Choć faktycznie pod względem szybkościwym bylby dla Floyd wyzwaniem to Amira dyskwalifikuje dziurawa obrona i slaba szczęka..
dziury w obronie Amira nie beda az tak istotnym elementem potencjalnegopojedynku , Floyd na realia welter to wacia przez duze W, Amir jest ,mega szybki, technicznie barzdzodobry i ja chetnie bym taka walke zobaczył
Porównując dyspozycję z walki z Cotto do tego co widzieliśmy wczoraj, mam wrażenie, że ktoś ktoś włączył slow motion.
Ja mam wrażenie, że ktoś włączył echo echo xDD
A tak poważnie, bo obejrzałem przed chwilą walkę i ten efekt slow motion to chyba się wziął z oglądania boksu o 6 nad ranem.
Problemowe przed tym starciem mogą się okazać rękawice. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, iż Floyd robi wszystko by tylko nie zebrać po głowie mocniejszego ciosu. On tłumaczy to ryzykiem, że nie chce w przyszłości mieć coś z głową. Dla mnie to trochę nie na miejscu. Do ringu wchodzi się na bijatykę a nie muskanie rękawicami.
Pewnie się mylę, ale czuję, że akcja z rękawicami będzie sporna w przypadku walki z Khanem. Podobnie zresztą będzie kiedy Floyd i Manny wreszcie się dogadają ...
Ramadan jest nieco ruchomy o 2-3 tyg
Tak,zremisował.
mało bijacy , waciak na ciaglym wstecznym skonczylby paca przed czasem ? jak do tego doszedles ?
przeciez wiemy z kim ta jebniecie JMM przygotował to raz , dwa Pac sam był sobie winny, zabrakło mu troche cierpliowsci i za latwo mu szlo w pewnym momencie
widzisz tak napakowanego Moneya w walce z Paciem ja nie
Pac by zbierałale Floyd tez by zbierał i pytaniem najwazniejszym tej walki byloby jak duzo zostało ciosu Pacowi i jak jest z odporonoscia Moneya
na dzisiaj alb Money na pkt albo Pac przez Ko w stosunku 55 do 45 %
oczywiscie pisze o swoim odczuciu i twoj poglada przyjmuje do wiadomosci
Wszyscy, którzy mówią, że Khan jest bez szans, kierują się oczywiście tylko swoją sympatią do Floyda, bo sytuacja dla "Ściemniacza" nie jest wcale taka klarowna.
Amir Khan jest równie szybki, może nawet szybszy, ma lepsze warunki. Świetny w ataku. W defensywie ma spore braki, ale znowu w ataku Mayweather nie jest mistrzem.
Słaba szczęka Khana to nieco mit (wystarczy zobaczyć po czyich ciosach padał), a nawet jeśli nie jest za mocna, to w Mayweather w welter jest zwykłym klepiącym waciakiem.
Floyd nie lubi bokserów wywierających presję. W dodatku nie lubi szybkich i nieustępujących mu warunkami.
Dlatego prawdopodobnie do walki nigdy nie dojdzie.
Słaba szczęka Khana to mit? AHA. Mały Julio Diaz o mało go nie ubił. Khan to mega szklanka. Khan to jeździec bez głowy. Nie widzę żadnego zagrożenia dla Floyda. A jeżeli Khan chce walki z Moneyem to proszę bardzo niech walczy eliminator z Brookiem, którego całą karierę unika, a teraz jak Brook się wybił to nagle Khan jest chętny do tańca.
Zgadzam sie w 100%, znienawidzony tutaj Khan byłby bardzo groźnym rywalem dla Floyda
Tak szybkość byłaby kluczem, jest dobry technicznie wyprowadza masę ciosów, wywiera presję. Myślisz ze Mayweather byłby w stanie uniknąć wszystkiego gdy wolny Maidana trafił go w 1 walce 200 razy teraz 100 ? Floyd nie mógłby byc tak bierny i wyprowadzić 400 ciosów podczas gdy Amir wyprowadza koło 800. Kiedy Floyd walczył z kimś szybkim ? Judah ?
Judah, Mosley. Ale rozumiem, że chodzi o to, że styl obi walkę tak ? wg mnie pokonać FMJ jego bronią to nie to. Khan może machać łapkami, ale raczej krzywdy nie zrobi. A coś mi mówi, że i na to by "recept" znalazł. To nie boks amatorski
Wszystko pięknie wygląda na kartce ale w rzeczywistości jakoś Khan tak nie błyszczy. Doskonale o tym świadczą jego ostatnie walki.
- Khan jako lżejsza walka po ciężkich bojach z Maidaną
- pożegnalna walka z Paciao za ciężki cash
Floyd schodzi z ringu rekordem 49 - 0, ewentualnie może wziąć kogoś łatwego, żeby dopompować rekord do 50:)
Moim zdaniem będzie to tak:
- na początek Danny Garcia
- potem wygrany pojedynku Brook/Khan i mega walka na wyspach
- Manny i zakończenie kariery z rekordem 50-0
Wszystko się posypało po wałku z Petersonem. Uważam, że ostatnia walka już była obiecująca w wykonaniu Khana i będzie już tylko lepiej.
Judah walczy podobnie do Floyda, podobny styl ,podobne warunki.
W walce z Floydem wygrywał, do czasu, aż... stanął i już nie ruszył.
Jak Khan zmaltretował Judaha...
Każdy, obiektywnie patrzący, wie, że przynajmniej jedną porażkę "ściemniacz" powinien mieć na koncie.
Podaj mi swoją punktację runda po rundzie z tych walk to ja podam Ci swoją, ok?
Z Castillio mowi sie roznie, decyduja sedziowie wiec po co to komus
to ciagle wypominac? Trzeba by bylo rozlozyc ta walke na czynniki pierwsze i wtedy wyjdzie
latwa wygrana FMJ, bo sedziowie dosc wyraznie podkreslili werdykt.
Z Oskarem i Maidana? błagam...
Zaraz ktos powie ze alvarez dal wyrownana walke...
Nie pamiętam punktacji, nie trzymam w domu wszystkich swoich kart punktowych z walk, które oglądałem, wszystkie zbędne mi notatki, papierki wyrzucam. Pamiętam, że Castillowi dałem 116-112, Oscarowi 115-113, Maidanie 115-113 (ewentualnie 114-114) a Floydowi dałem 115-113 w walce z Cotto.