HAYE: MAYWEATHERA TRZEBA BY POSTRZELIĆ W RINGU
Czterdzieści sześc razy różni zawodnicy zastanawiali się nad tym, jak pokonać Floyda Mayweathera Jr (46-0, 26 KO). Były mistrz wagi ciężkiej David Haye (26-2, 24 KO) ma stosunkowo prostą odpowiedź. - Trzeba wnieść do ringu strzelbę - mówi Brytyjczyk.
Niezwyciężony Amerykanin nadchodzącej nocy zmierzy się w walce rewanżowej w Las Vegas z Marcosem Maidaną (35-4, 31 KO). Po majowym pojedynku, w którym sprawił rywalowi niemałe problemy, Argentyńczyk zapewnia, że już wie, jak złamać "kod May-Vinci". Haye nie wierzy jednak, aby on czy ktokolwiek inny był w stanie tego dokonać.
Zobacz: 32 MILIONY DLA FLOYDA
- Jedyny sposób, żeby pokonać Floyda – postrzelić go w obie nogi i spróbować znokautować. A może i tak zdążyłby uniknąć kuli – tak jest szybki. Mówiąc już zupełnie serio, on jest perfekcyjny. Ostatnio pokazał jakieś małe słabości. Kiedyś mocniej go trafili Judah i Mosley, ale to pojedyncze ciosy, padające raz na kilka walk. Pamiętajmy, że poza wszystkim Floyd ma też bardzo twardą szczękę. To uderzenie Mosleya znokautowałoby 90% zawodników. Floyd błyskawicznie się jednak pozbierał. Jest zawodnikiem kompletnym, to odróżnia bardzo dobrych pięściarzy od wspaniałych. On wszystko robi doskonale – komplementuje Amerykanina "Hayemaker".
Transmisję z gali w Las Vegas przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę o 2:00.
I kazdy zawodnik tak przed walka na pewno twierdzi a w walce co ? Wszystko jak krew w piach
Jedyny sposob na pokonanie jego to lucky punch
Lol
Lol- no nie nie pojawi sie, bo Ty tak powiedziales. Sugar Ray Leonard bylby spokojnie wystarczajacy na Floyda- a to przeciez byl welterweight, wiec jak widac pier.olisz Ty
Zawsze moze wziac lekcje u Solisa jak przytyc albo pojechac na cykl do Rodzera ;)
bez komentarza dzieciaku ;)
2 bardzo defensywnych zawodników, nudna walka by była.