MACIEJ MISZKIŃ O NAJBLIŻSZEJ WALCE I REWANŻU Z GŁAŻEWSKIM

Maciej Miszkiń (15-2, 4 KO) po świetnej walce z Pawłem Głażewskim (23-2, 5 KO) odpoczywa już pięć miesięcy, ale wiemy na pewno, że między liny powróci 18 października podczas gali w Nowym Dworze Mazowieckim. Z kim? Jeszcze nie wiadomo. Póki co opowiedział nam o przygotowaniach do tej potyczki oraz robionych przymiarkach do przyszłorocznego rewanżu z "Głazem".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zubr
Data: 12-09-2014 18:02:32 
Fajny gość z niego. Kibicuje mu bo wyrobił się skubany. Bardzo się wyrobił w boksie i oby tak dalej. Głażewskiego polubiłem po ostatniej walce, więc.. nie wiem komu będę kibicował. Maciek na pewno zasługuje na bardzo dobrze rzeczy w boksie - Głaz chyba tak samo. Nic tylko się cieszyć : ]
 Autor komentarza: ShaneMosley150
Data: 12-09-2014 19:13:28 
glazewski tak po nim cisnal a ten mu wpierdol spuscil hehe
 Autor komentarza: progresywny
Data: 12-09-2014 22:29:32 
@ShaneMosley150

Wpierdol? Ja tam widziałem bardzo wyrównaną walkę, nie było żadnego nokdaunu ani Miszkin nie wygrał 8:0. Zresztą takie opinie że był "wałek" wynikają bardziej z tego, że Głażewski był zdecydowanym faworytem walki a wrażenie optyczne i oczkiwania kibiców sprawiły, że większość myśli, że Miszkin wygrał 8:0 a prawda jest taka, że zwycięstwo można było dać Głazowi.

Miszkin to ogólnie bardziej celebryta niż bokser i marionetka Wasilewskiego - mówi w telewizji to co ten mu każe. Kostecki to jego kolega z grupy, więc tworzy mit o nim jako o przyszłym mistrzu świata. Aż się cieszę, że Feigenbutz sponiewierał w nim ringu, bo rośnie nam drugi Saleta.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 12-09-2014 22:32:13 
Ogólnie po tej dziwnej walce z Głażewskim większość myśli pewnie, że Miszkin to nr. 2 polskiej wagi półcięzkiej, a jak dla mnie Starabała ma 50 % szans na wygraną w ich potencjalnej walce, ponieważ będą zupełnie inne okoliczności - Głażewski zlekceważył Miszkina jako zdecydowany faworyt i prawie wtopił, a Starbała da z siebie 200 % na przygotowaniach i będzie to najważniejsza walka w jego karierze. Zresztą trochę niesportowa i mało odważna była wypowiedź Miszkina, że woli walczył z Sołdrą niż ze Starbałą, bo Starbała jest lepszy...
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 12-09-2014 22:44:37 
Miszkin w walce z głazem zaskoczył mnie i pewnie nie tylko mnie. Tyle że jak oglądałem walkę z odtworzenia to gołym okiem widać było, że to raczej Głaz dał ciała, a nie Miszkin zrobił jakiś gigantyczny progres. Walka była wyrównana i wynik nie był krzywdzący (choć niektórzy to tak widzieli). Głażewski zaskoczył mnie tym, że dostosował się do poziomu Miszkina.
Śledzę karierę Miszkina od samego początku i widać, że to jest sympatyczny i elokwentny chłopak. Widać, że jest pracowity i stara się osiągnąć jak najwięcej. Życzę mu powodzenia i wysokich wypłat, ale pewnego poziomu nie przeskoczy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.