GARCIA: GOŁOWKIN ŁATWY DO TRAFIENIA
Robert Garcia nie może narzekać na brak wyzwań. Na przestrzeni niewiele ponad miesiąca jego podopieczni zmierzą się z czołowymi zawodnikami rankingów bez podziału na kategorie wagowe. Faworytami nie są, ale Garcia wierzy w komplet zwycięstw.
Już w nocy z soboty na niedzielę szkoleniowiec z Oxnard stanie w narożniku Marcosa Maidany (35-4, 31 KO), który spróbuje utrzeć nosa Floydowi Mayweatherowi Jr (46-0, 26 KO). Kilkadziesiąt dni później, 18 października, arcytrudne zadanie czeka też innego zawodnika Garcii – Marco Antonio Rubio (59-6-1, 51 KO) wejdzie do ringu z siejącym postrach w kategorii średniej Giennadijem Gołowkinem (30-0, 27 KO). Idący jak burza przez zawodowe ringi Kazach wygrał siedemnaście ostatnich walk przed czasem i nic nie zapowiada, aby miał zwolnić, jednak Garcia widzi szansę dla doświadczonego Meksykanina.
Zobacz: GOŁOWKIN CORAZ WYŻEJ W RANKINGU
- Gołowkin ma podejrzaną obronę. Mówili to już Freddie Roach i Andre Ward. Rozmawiałem też na ten temat z moim ojcem, który ma ogromną wiedzę na temat boksu. Przy każdej walce "GGG" powtarza, że Gołowkin jest twardy, ma przed sobą wspaniałą przyszłość, ale też jest dość łatwy do trafienia i trudno powiedzieć, co się wydarzy, gdy zepchnie go do obrony i zacznie uderzać prawdziwy średni. Rywale boją się Gołowkina, my staramy się uniknąć takiego nastawienia. Rubio musi być gotowy na przyjęcie mocnych ciosów, wytrzymać do późniejszych rund. Kto wie, co się w nich wydarzy. Kto wie, co się stanie, gdy Gołowkin dozna rozcięcia czy opuchlizny – powiedział szkoleniowiec.
Stawką październikowej walki będą pasy WBA i IBO oraz tymczasowy WBC w wadze średniej.
A Garcia pieprzy trzy po trzy.
Tam musi być porządny prąd tak jak w krótkich uderzeniach Diablo
Do tego ma niemal doskonale wyczucie dystansu i timing, co w polaczeniu z ta koordynacja, pozwala mu wyprowadzac 'zabojcze' ciosy. Wydaje mi sie rowniez ze choc w teorii wielu bokserow wie jak to robic na treningu, w ferworze walki zapominaja o tym i czesto nie bija na miare swoich mozliwosci.
tylko pytanie co sie stanie jak trafi go np chavez jr
To jest właśnie domena Ruskich, Kazachów oraz Czeczenów - naturalna, genetyczna siła ciosu. Przecież taki Gołovkin bije mocniej niż niejeden w Cruiser.
@ArktycznaMalpa
Chavez ma oczywiście czym uderzyć, ale on zazwyczaj musiał ładować całą serię aby kogoś znokautować. W średniej cios miał bardzo mocny, ale w SS już tylko dobry. Gdyby zawsze trzymał wagę, to pewnie cios miałby jeszcze słabszy, ale to już temat rzeka. Moim zdaniem GGG nie znokautowałby Chaveza i vice versa.
A tutaj mogę się zgodzić - jak najbardziej. Martinez w sumie też zrobił z Chaveza margaritę, ale kondycja Chaveza i jego betonowa szczena jakoś to wytrzymały. Mimo wszystko jakoś nie widzę GGG przełamującego młodego Julio lub narożnik poddający Chaveza.
Wydaje mi sie, ze czasami w trakcie walki, jak GGG juz wyczuje, ze przeciwnik nic mu nie moze zrobic to zaczyna go "walcowac" albo "zadeptywac" tzn. isc do przodu w poszukiwaniu nokautu, bez zwazania na otrzymane ciosy. Po angielsku to sie nazywa: "walk through your opponent."
Wtedy jest go latwiej trafic, chociaz to i tak nie ma znaczenia, bo Gienek oddaje podwojnie albo potrojnie. Adamek czasami robil to w wadze CW. Jezeli GGG walczy uwaznie w obronie to jest go bardzo trudno trafic.
Trudno dawać Rubio szanse na zwycięstwo. Ale to naprawdę świetny, niedoceniany bokser. Być może dotrwa do końcowego gongu, a na pewno nie da GGG łatwej przeprawy.
Amatorzy:D nie znawcy.
"Golovkin ma podejrzaną obronę"
Sam jesteś podejrzany o słaba obronę, takich bzdur dawno nie słyszałem. Jak Golovkin ma słabą obronę to Ty nie umiesz pisać. Bez złośliwości bo i tak nie odpiszę:p Zastanów się co piszesz, ogarnij się!
Dlatego w potencjalnej walce z Wardem (której się zapewne nie doczekamy zbyt szybko) stawiam na geniusza obrony.
Wdaje się w słowotwórstwo i jasnowidztwo:D ot k..a znawca hahahaha
Ghost:
"Golovkin ma podejrzaną obronę"
Sam jesteś podejrzany o słaba obronę, takich bzdur dawno nie słyszałem. Jak Golovkin ma słabą obronę to Ty nie umiesz pisać. Bez złośliwości bo i tak nie odpiszę:p Zastanów się co piszesz, ogarnij się!
*
*
Gdybyś chociaż przeczytał artykuł, to wiedziałbyś, że to nie są moje słowa.
Gołowkin lubi przyjąć, to znaczy, że nie zawsze przykłada wagę do obrony.
I faktycznie nie odpisuj. Mało wiesz, to przynajmniej czytaj.
Rubio to bardzo dobry, silny pięściarz. Ale jego, jak sądzę, nie znasz.
Szczęka ze stali. Steven Curtis go dwa razy czysto trafił swoim firmowym sierpem i spłynęło jak po kaczce.
Takie potężne uderzenie to wrodzony dar. Wie jak transferować energię ze stopy do pięści.
Może ma do tego duże pięści?
Celność to zapewne kolejny atut.
Nawet przy dobrej obronie zawodnicy wymiękają po kilku rundach.
Jego siła ciosu musi robić wrażenie.
Dlaczego próbują się kopać z koniem?
Pewnie myślą:
-Ale nawala, nie wytrzymam 8 rund przyjmować tego na gardę.
Wóz albo przewóz.
Do tego GGG ma łatwość zadawania kombinacji. Jak górę ktoś zasłoni to wali po dole.
Chaves Jr.? Zbierający tak dużo na łeb?
Jego łeb nie wytrzyma 6 rund z GGG, dlatego go unika.
Bardzo ładny film o GGG - sporo wyjaśnia, zwłaszcza jeżeli ktoś jest zaskoczony siłą ciosu Kazacha (o koreańskich i rosyjskich korzeniach).
Technika drodzy panowie jest odpowiedzią. Oglądając sesje treningowe widać, że Gołowkin trenuje do znudzenia bicie po dole z zachodzeniem.
Wszystkie konie z jego stajni przegrywają po kolei, ale gość ma ciągle dużo do powiedzenia - ciekawe.
Wypłyną na Donaire, tak jak Roach na Pacquiao.
Kim jest dzisiaj Roach? Trenerem przegranych: Khan-przegrywa, Prowodnikov-przegrywa, Kayode-przegrywa.
Z Garcią jest tak samo. Abel Sanchez też leci na famie Golovkina, a reszta jego zawodników nie wiele ma w ringu do powiedzenia.