TOMASZ BABILOŃSKI PO KONFERENCJI PROMUJĄCEJ WALKĘ SZPILKA-ADAMEK
Mariusz Serafin, Nagranie własne
2014-09-12
Tomasz Babiloński jest współpromotorem oraz współorganizatorem listopadowej gali Polsat Boxing Night. I właśnie o tym projekcie porozmawialiśmy z szefem grupy Babilon Promotion tuż po zakończeniu konferencji prasowej promującej walkę Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO).
Nie ważne co gadasz, ważne czy sprzyjają tobie media. Szpulkę klepie Polsat, bo mogą na nim zarobić. To oni sieją patologię nazywając wiezienie - wczasami w Ciechocinku, czy sanatorium. To Polsat pokazuje go jako bohatera w programie w którym opowiada jak bił ludzi na ulicach, za krzywe spojrzenie.
Polacy jeszcze się nie wyleczyli z tego chłamu jakim są spamowani przez media i dlatego akceptują takie zachowania.
Minie troszkę czasu, to sytuacja się zacznie odwracać, ale 1-2 pokolenia upłyną zanim obudzą się z myślą że są w dup... i to prowadzi do wypaczania rzeczywistości.
Ja mam bękę i ubaw z gita oraz tych jego kibiców, bo on sam chyba nie wierzy że ludzie tacy naiwni są. Gość oglądał Najmana w pace i wypisz wymaluj to samo, tyle że coś tam trenuje i promotorzy nie pozwalają mu się rozpędzić, bo inaczej już dawno byłby skasowany przez rzeczywistość.
Obiecywali rozwijać boks, a na Polsat Boxing Night można zrobić zestawienia które dają świetne walki.
W świadomości kibica jest pojęcie że musi ktoś mieć 0 w rekordzie, albo 1-2 porażki, bo inaczej to jest słaby. A ja osobiście pamiętam walkę Snarskiego z Zeganem jako jedną z najlepszych wojen ringowych na polskiej ziemi.
Polsat galę olał i już wielokrotnie wysypywał się na źle podjętych decyzjach, bo tam dziadki pokazali większe serce do walki niż cała festynowa grupa.