SERGIO MORA TEŻ NA POKŁADZIE ALA HAYMONA

Sergio Mora (26-3-2, 9 KO) uratował swoją karierę kosztem naszego Grześka Proksy, potem zanotował jeszcze dwie "czasówki", a teraz związał się umową z potężnym Alem Haymonem.

Co prawda były mistrz świata kategorii junior średniej, obecnie czołowy pięściarz dywizji średniej jest nadal promowany przez Lou DiBellę, ale dopiero teraz bardziej realne staną się jego marzenia o wielkich walkach za jeszcze większe pieniądze.

- To wspaniałe uczucie mieć za sobą taki zespół. Wraz z promotorem DiBellą i menadżerem Haymonem już tylko niebo jest granicą. Jestem byłym mistrzem świata, któremu w baku pozostało jeszcze sporo paliwa. Chcę walczyć z najlepszymi, a tylko najlepsi współpracują z panem Haymonem - powiedział wyraźnie podekscytowany "Latynoski Wąż".

Przypomnijmy, iż całkiem niedawno z Haymonem związali się również nasi rodacy występujący za oceanem - "półciężki" Andrzej Fonfara (25-3, 15 KO) oraz "ciężki" Adam Kownacki (7-0, 7 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: przemyto
Data: 12-09-2014 10:08:21 
Tamta walka z Proksą, to jeden z ciekawszych pojedynków pod kątem straty szansy na zwycistwo na wlasne zyczenie. Proksa mógł pokonac Morę, to jest jakiś gigant kategorii średniej. Przegrał niestety na wlasne życzenie, mimo calego szacunku do Proksy musze przyznac, że Mora stanie zapewne za jakis czas do walki o jakis pas, a nasz zawodnik no cóż... Mora przegrywając dwa razy z Verą pokazał, że z Mosleyem miał po prostu fart. Teraz jednak musi dac z siebie 200 % procent Haymon nie bedzie dokladał do interesu który nie daje zysków.
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 12-09-2014 11:49:22 
Nie ma sie co dziwic pokonal w dobrym stylu martineza dla ubogich to i haymon sie nie zastanawial ani minuty by zakontraktowac taki talent
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.