LUIS ORTIZ BŁYSKAWICZNIE ODPRAWIŁ KAYODE - TERAZ CZAGAJEW?
Luis Ortiz (22-0, 19 KO) długo musiał czekać na swoją szansę, ale gdy tylko ją dostał, udowodnił z przytupem, że należy do ścisłej czołówki dzisiejszej wagi ciężkiej. Doświadczony Kubańczyk błyskawicznie odprawił dziś nad ranem niepokonanego dotąd Lateefa Kayode (20-1, 16 KO), zdobywając przy okazji pas mistrza świata federacji WBA w wersji tymczasowej.
Już w pierwszej akcji Nigeryjczyk zapoznał się z deskami. Chciał uderzyć obszernym prawym, ale Ortiz odchylił się i skontrował kombinacją lewy sierp-prawy podbródkowy. Pierwszy cios minął o centymetry szczękę, ale drugi doszedł celu. Kayode szybko się poderwał i wydawało się, że opanował sytuację. Przez ponad dwie minuty działo się niewiele, aż nagle Luis zaskoczył rywale swoim lewym sierpowym przy linach. Pod przeciwnikiem ugięły się nogi, a doświadczony z ponad czterystu walk amatorskich Kubańczyk ruszył na zranioną ofiarę. Zasypał ją potężnymi bombami z obu rąk i choć Nigeryjczyk starał się odpowiadać, na pięć sekund przed gongiem kończącym pierwsze starcie sędzia Robert Byrd wkroczył do akcji i zastopował potyczkę.
Tak oto 35-letni Ortiz został mistrzem WBA w wersji tymczasowej i w myśl postanowień władz organizacji w kolejnym pojedynku powinien skrzyżować rękawice z posiadaczem tytułu WBA Regular - Rusłanem Czagajewem (33-2-1, 20 KO).
Ortiz wyglada na potencjalnie niebezpiecznego boksera. Mankut, z ogromnym zasiegiem, dobrymi umiejetnosciami oraz silnym ciosem. Napewno doda kolorytu do czolowki wagi HW.
Twój cytat:"Dlatego zawsze mowilem, ze chcialbym w boksie liczenie na stojaco..."
http://www.youtube.com/watch?v=eaZGQK3zVxQ#t=29
Taki żarcik,bo chłopak ma już 35 lat,ale trzeba przyznać,że ktoś po mistrzowsku doprowadził go do walki mistrzowskiej...;-)
WBA Regular
Co to ma być ? Może teraz niech dadzą Gołocie na pożegnanie WBA Emeritus.Zawsze Endriu będzie mówił że w końcu zastał mistrzem świata.
Dokładnie.
Parodia i żenada z tymi paskami i półpaścami od spodni.
Ja oczywiście pisząc,że Ortiza doprowadzono do walki mistrzowskiej myślałem o tej z Chagaevem,czyli oficjalnym mistrzem świata WBA Regular.
Wiadomo jednak,że mistrzem jest Władimir,zwany Klitschko...;-),a Chagaev jest Vice-Mistrzem...:-)
Normalnie parodia.
No i jeszcze dzisiaj poznaliśmy nowego tymczasowego mistrza świata federacji WBA Czyli "King Konga" Luisa Ortiza.
Chore,ale takie są dzisiejsze realia ,bo wiadomo : pieniądz rządzi światem.
Mógł przecież liczyć.
https://www.youtube.com/watch?v=2J6pmEPuC3A#t=386
Data: 12-09-2014 06:53:16
Zwrot "przechodził do kontrataku" jest nadużyciem, aczkolwiek sędzia rzeczywiście się pospieszył i spokojnie mógł to przeciągnąć do drugiej rundy. Inna sprawa, że Kayode wyglądał dalej jak cruiser, tylko nie zbijający kilogramów. Waga ciężka to nie jego miejsce
pełna zgoda , nawet zdjecie z artykułu mozna odczytac jako " czego ty szukasz w HW "
szkoda tylko ze tej rzetelnosci dzienikarskiej zabrakło kiedy Tomek zaczynał przygode w HW , przeciez mu jeszcze dalej do ciezkiej niz Nigeryjczykowi , szkoda ze zabrakło wtedy tej rzetelnosci , chyba ze nie o rzetelnosc w tym momencie chodziło ?
http://www.bokser.org/content/2014/05/25/095549/index.jsp
...i twoich komentarzach pod nim, doszedłem do wniosku, że albo masz po prostu złe intencje, które przymykają ci oczy, albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, dlatego od dłuższego czasu zupełnie ignoruję twoje zaczepki. Nie zauważyłeś jeszcze tego?
Mimo wszystko pozdrawiam!
Czemu zwrot "przechodził do kontrataku" jest nadużyciem? Kayode dostał serię ciosów, następnie sam zaczął oddawać, czyli jest to dokładnie przejście do kontrataku.
Ta przechodził do kontrataku ;-) W momencie w którym sędzia trzymał i odciągał Ortiza Kayode "przeszedł do kontrataku" bo dwa razy w pokraczny sposób machnął łapką, bo w związku z interwencją sędziego nastąpiła przerwa w bombardowaniu.
Sędzia może i mógł poczekać parę sekund i dać mu wyjść do drugiej rundy, ale z drugiej strony w każdym momencie Kayode mógł otrzymać nokautujące uderzenie i mogło się to dla niego źle skończyć.
Facet przez jakieś 15-20 sekund wisiał na linach i był okładany, sam nie uderzał. Jak dla mnie nie była to zła decyzja.
Dla kogo podobny przebieg? Adamek się nie rozkręca tak szybko i jest zdecydowanie lepszy w II połowie walki, a Szpilka w walkach z bardziej odpornymi pięściarzami udowodnił, że nie ma mocnego ciosu i większej krzywdy raczej nie zrobi, tym bardziej Adamkowi.
Z drugiej strony jednak,Tomek miał jak się to mówi "jaja" i nie chciał okrężną,czy też pokrętną drogą zdobyć tytułu mistrza świata,tylko poszedł na maxa,na prawdziwego mistrza świata i zawsze podkreślał,że dla niego nie ma znaczenia ,czy to będzie Vitek czy Władek,po prostu chce pokonać prawdziwego mistrza świata wagi ciężkiej.
Chciał się sprawdzić w ciężkiej dywizji i tak zrobił,a że trafił na prawdziwego mistrza to dostał ciężkie lanie,co żadnym wstydem nie jest,w przeciwieństwie do usprawiedliwień i tłumaczeń po walce.
Data: 12-09-2014 09:17:34
@ Milan
Czemu zwrot "przechodził do kontrataku" jest nadużyciem? Kayode dostał serię ciosów, następnie sam zaczął oddawać, czyli jest to dokładnie przejście do kontrataku.
---------------------
hahahahahaahahahahah!
taaaaaaa....koleś na kolanach w narożniku, i machnął 2 razy łapkami, gdy sędzia ortiza już odwrócił i odsunął od akcji. i ty to nazywasz kontratakiem...brak słów.
ghost, coś do ciebie:
"-Wie pan, że nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie?" :D
Kayode zamroczony nie był, ciosy oddawał, a w boksie każdy cios może być ciosem nokautującym panowie "eksperci".
Tak to jest jak się nie zna przepisów.
Ja na chwile obecną to bym zobaczył Ortiza z Wilderem, to byłby test dla obydwu, a w niedalekiej przyszłości z Joshuą.
Nie musisz się tu popisywać swoim chamstwem. Od razu widzę, że mam do czynienia z prostakiem.
Ortiz ma niezła techniką przytym jest taki fizol , wydaje się mocny psychicznie.
Promotora też ma bardzo solidnego Golden boy.
Może namieszać w wadzę cieżkiej.
Data: 12-09-2014 09:49:27
@Luton
Dla kogo podobny przebieg? Adamek się nie rozkręca tak szybko i jest zdecydowanie lepszy w II połowie walki, a Szpilka w walkach z bardziej odpornymi pięściarzami udowodnił, że nie ma mocnego ciosu i większej krzywdy raczej nie zrobi, tym bardziej Adamkowi.
zapewne Szpilka się przyciśnie na początku, bo wie ze Adamek moze bic i 15 rund.
Hmm jak dobrze pamietam to Szpila sadzal wszystkich poza McCline i Jenningsem. I z by-by jednak pokazał, że krzepę ma, bo kilka razy przebił się przez super garde Bryanta i głowa porządnie mu odskakiwała. A ten z kolei bo kilku bombach od Pereza widać, że jest twardogłowy.
Adamek jest mocno rozbity więc przebieg jest niewiadomy. Sądzę, że spuchnie jak z Głaskovem i Kliczko.
co do samej walki przed chwila ogladnalem powtorke i faktycznie sedzia popsul bo przez 7 sekund Ortiz bił w garde tak naprawde, a koyode balansował cały czas ciałem nie zbierając na czache.
Minto nie posadził, a z Basile, który jest szklany i powinien paść po pierwszym celnym ciosie męczył się 4 rundy. Natomiast Mollo padł tylko dlatego, że się wystrzelał i padł kondycyjnie. Cios Szpilki jest przereklamowany.
Nie sadzał McLine, Bidenki, czy Minto który był wielokrotnie kończony przed czasem i który sam twierdził, ze cios Szpilki nie robił na nim wrażenia.
"I z by-by jednak pokazał, że krzepę ma, bo kilka razy przebił się przez super garde Bryanta i głowa porządnie mu odskakiwała"
No chyba o innej walce mówisz, bo jakoś nie widział odskakującej głowy BJ w tej walce, nie widziałem też przebicia się przez gardę. Sam Szpilka stwierdził, że chyba ani razu go czysto nie trafił.
"Sądzę, że spuchnie jak z Głaskovem i Kliczko."
*
Z Głazkowem nie spuchł, a wręcz odwrotnie - to Ukrainiec ledwie dyszał. Po prostu Adamek za późno przestał słuchać rogerowych durnot.
Data: 12-09-2014 10:36:20
@ Homer
Nie musisz się tu popisywać swoim chamstwem. Od razu widzę, że mam do czynienia z prostakiem
------------------
znajdź jedno słowo, którym cię obraziłem. jedno chociaż. no chyba że zabolała drwina, w takim razie zmień portal, bo tylko ze względu na orga, nie napisałem co myślę o takich jak ty.
poza tym, jeśli ty twierdzisz że kayode oddawał ciosy, to nie mam słów. kompromituj się dalej, twoja wola.
Cóż. Dla mnie również za szybko przerwane. Nawet jakby poleciał na deski to zaraz koniec rundy itd.
Nie zmienia to faktu że by przegrał///
Co do odskakującej głowy Jenningsa to wiem o co chyba chodzi. Był moment że Artur trafił. Bryant wtedy kiwał przecząco głową zaznaczając że kompletnie tego ciosu nie odczuł. Pisanie jednak że Szpulka nie trafił ani razu to gruba przesada. Trafiał bardzo rzadko bo Jennings ma świetną obronę ale zdarzyło mu się przyjąć przez gardę.
Wyglądało to dramatycznie - ale tylko z boku bo na Kayode nie było widać nic tragicznego i Nigeryjczyk mógł chociaż nam wykazać ile ten Ortiz jest warty.
Data: 12-09-2014 09:17:34
@ Milan
Czemu zwrot "przechodził do kontrataku" jest nadużyciem? Kayode dostał serię ciosów, następnie sam zaczął oddawać, czyli jest to dokładnie przejście do kontrataku.
ale to chyba Hugo napisał i to w 1 wpisie więc o co chodzi Tobie i reszczie przypisujac mi te słowa ???
Data: 12-09-2014 08:58:31
Drogi Milanie - po tym artykule:
http://www.bokser.org/content/2014/05/25/095549/index.jsp
...i twoich komentarzach pod nim, doszedłem do wniosku, że albo masz po prostu złe intencje, które przymykają ci oczy, albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, dlatego od dłuższego czasu zupełnie ignoruję twoje zaczepki. Nie zauważyłeś jeszcze tego?
Mimo wszystko pozdrawiam!
Drogi Naczelny
doskonale zdajesz sobie sprawe ze na dzisiaj trudno zignorowac moje komenatarze :), zbyt wiele celnych , trafnych przewidzianych bokserskich losów opisałem żeby mozna było mnie ignorowac to raz
dwa tak masz chorobe zwiazana z KP12 i trudno , ja mam z Adamkiem np i sie z tym nie kryje bo i po co ?
trzy ok masz prawo dysktuowac z wybranymi userami , masz prawo zastowowac ignoruj pod tym własnie tematem ale czy stosujesz " ignoruj" wlasnie dlatego ze pod cytowanym arytkułem nie do konca zrozumiełem Twoje intencje czy moze jednak powód jest inny ? ;)
mysle ze pytam bardzo precyzyjnie , zapytam jeszcze prosciej choc raczej nie odpiszesz
Czy Twoim zdaniem Adamkowi czy Kayode jest blizej do HW ? Czemu o Kayode mozna sie wypoiedziec otwarcie a o Tomku juz nie ?
ja te odpiwedzi znam i uwierz mi przyznanie sie od czasu do zcasu do faktu ze czegos po prostu nie mozna nie jest zadna ujmą
również miłego weekendu życze , pozdrawiam
Kayode mógł wlaczyc dalej , szkoda ze nie przykleknał i nie dał sie liczyc
Data: 12-09-2014 13:36:16
Autor komentarza: ghost
Data: 12-09-2014 09:17:34
@ Milan
Czemu zwrot "przechodził do kontrataku" jest nadużyciem? Kayode dostał serię ciosów, następnie sam zaczął oddawać, czyli jest to dokładnie przejście do kontrataku.
ale to chyba Hugo napisał i to w 1 wpisie więc o co chodzi Tobie i reszczie przypisujac mi te słowa ???
zeby jeszcze bardziej sprecyzowac @Hugo napisał ze przechodził a @Furmi ze to naduzycie
prosciej sie nie da , ale widac niektorzy najpierw pisza potem czytaja
Data: 12-09-2014 14:36:00
Sędzia nie chciał dopuścić do poważnego ko na Kayode i dlatego przerwał walkę. Może minimalnie za wcześnie, ale Kayode zaczął się podnosić jak sędzia ciągnął Ortiza do tyłu. Moim zdaniem dobra decyzja, bo Kayode wyglądał tak, jakby miał zaraz paść na deski
gdyby sedziowie mieli przerywac walki bo ktos wyglada jakby miał pasc to dzisiaj nr 1 HW ever bylby Foreman a nie Ali
Ortiz miał ogromna przewage fizyczna , raczej Kayode by sobie a ta pzrewaga nieporadził i poległ w 2 starciu ale t oprzerwanie jest przedwczesne
Liczenie na stojaco: Bokser dostaje sporo ciosow bez odpowiedzi, ale dalej stoi na nogach. Wtedy sedzia ringowy zatrzymuje walke oraz liczy go na stojaco, jak tez pyta czy chce dalej walczyc. Nastepnie ostrzega go, ze jezeli dalej nie bedzie oddawal ciosow, to przerwie natychmiast walke z werdyktem TKO.
Ten okres czasu daje mozliwosc bokserowi, aby troche dojsc do siebie. Jezeli naprawde nadaje sie do dalszej walki, to liczenie mu pomoglo, jezeli nie, to i tak za chwile wyladuje na macie. Ale przynajmniej bokser, mial swoja szanse, takze nikt pozniej nie powie, ze walka zostala przewana przedwczesnie, jak w pozwyzszym przypadku! Kayode pewnie I tak zostal by znokautowany w nastepnej rundzie!
moim zdaniem wystarczylo by liczenie na stojaco (no standing 8 count to bzdura - standing 8 count ratuje wlasnie takie walki)
moze nie potrwalo by to dluzej nie 3-4 rundy ale takie zwyciestwa wedlug mnie sa troche do dupy patrzac na walki gatti-ward oraz corrales castillo (albo nawet brewster etienne)
Data: 12-09-2014 10:36:20
@ Homer
Nie musisz się tu popisywać swoim chamstwem. Od razu widzę, że mam do czynienia z prostakiem
------------------
znajdź jedno słowo, którym cię obraziłem. jedno chociaż. no chyba że zabolała drwina, w takim razie zmień portal, bo tylko ze względu na orga, nie napisałem co myślę o takich jak ty.
poza tym, jeśli ty twierdzisz że kayode oddawał ciosy, to nie mam słów. kompromituj się dalej, twoja wola.
*
*
Obrazą to by było dla mnie rozmawiać z taką kupą gówna jak ty frajerze. A drwić to sobie możesz ze swojej matki, że cię nie wyskrobała przedwcześnie, wieśniaczku cwaniaczku internetowy.
Autor komentarza: ghost
Data: 12-09-2014 09:17:34
@ Milan
Czemu zwrot "przechodził do kontrataku" jest nadużyciem? Kayode dostał serię ciosów, następnie sam zaczął oddawać, czyli jest to dokładnie przejście do kontrataku.
ale to chyba Hugo napisał i to w 1 wpisie więc o co chodzi Tobie i reszczie przypisujac mi te słowa ???
*
*
Sorry. To były słowa bodajże Furmiego. Źle zrozumiałem, a w zasadzie za późno zrozumiałem, kto był autorem tych słów.
Nie jestem tu jeszcze zbyt obeznany.
Mam nadzieję, że nie ma problemu.