LAMONT BREWSTER WIERZY, ŻE DEONTAY WILDER BĘDZIE NASTĘPCĄ KLICZKI

Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) od ponad dekady pozostaje niepokonany. Ukrainiec całkowicie zdominował królewską kategorię, a ostatnim, który go pokonał, był emerytowany już Lamont Brewster. Dawny champion jest zdania, że na scenie pojawił się już gracz, mogący zastąpić Kliczkę i przejąć po nim schedę.

Ostatnim Amerykaninem zasiadającym na tronie wagi ciężkiej był w 2007 roku Shannon Briggs. Na ostatnich igrzyskach po raz pierwszy w historii reprezentacja USA nie zdobyła żadnego medalu, dlatego kibice za oceanem marzą by w końcu jeden z ich rodaków nawiązał do wspaniałych tradycji Tysona, Holyfielda, Holmesa, czy... choćby Brewstera. Popularny "Relentless" jest zdania, że radość Amerykanom może dać wciąż trochę niedoceniany król nokautu, Deontay Wilder (32-0, 32 KO).

- Obserwuję go od dawna i podoba mi się praca jego trenera oraz cały program jaki wykonują wokół niego. Kariera Wildera jest mądrze budowana. W ostatnim czasie wzmocnił się fizycznie, nabrał pewności siebie i moim zdaniem będzie kolejnym wspaniałym mistrzem świata wagi ciężkiej. Co prawda był często krytykowany za dobór rywali, lecz kibice muszą zrozumieć, że on bardzo późno zaczął trenować. A boks to nie jest łatwy sport - powiedział Brewster.

Czy Wilder jest w stanie pokonać Kliczkę? Póki co za kilkanaście tygodni zmierzy się z championem organizacji WBC Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO) i wtedy przekonamy się, na ile mocny jest rzeczywiście "Brązowy Bombardier", a na ile przereklamowany. Brewster widzi w nim jednak przyszłego mistrza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 11-09-2014 18:11:51 
Jeśli powiem, że niektórzy z nas fanów już to wiedzą to wzbudzi to jakieś kontrowersje ?
 Autor komentarza: tomekzzar
Data: 11-09-2014 18:28:05 
Nie jestem pewien czy Deontay Wilder nie odejdzie szybciej niż Władimir Kliczko
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 11-09-2014 19:20:14 
Jesli po porażce ze Stivernem nadal bedzie dostawał rywali jak dotychczas to spokojnie poboksuje sobie do 40-stki kończąc karierę z rekordem typu 60-1-0 (60 KO) :)
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 11-09-2014 19:34:41 
Lamont to była maszyna do niszczenia ..Pamietam jak zniszczył Gołego jak buma hahah
 Autor komentarza: rocky86
Data: 11-09-2014 19:36:42 
Ja bym nawet wolał widzieć Wildera z pasem HW niż Stiverne, bo w mojej opinii jest znacznie ciekawszym bokserem. Ponadto jeśli wygrałby z Bermane i pokazał odporność na uderzenia, kondycję, wykazał się jajami np podosząc się z dech i nokautując Haitańczyka, to z wypiekami na twarzy czekałbym na unifikację z Władkiem. No, ale na chwlę obecną jest balonem medialnym obijającym w zdecydowanej większości kaleków, półsumoków itp, bez realnego testu.
Jeśli Stiverne wygra (a myślę, że tak się stanie), to jego walka z Władem u mnie emocji nie wzbudzi, bo wynik jest znany.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 11-09-2014 19:45:48 
Władimir Stiverne Bumobombardier

Pewnie , życzyłbym sobie niespodzianek ale zdrowy rozsądek kreśli jednak oczywisty scenariusz...
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 11-09-2014 20:30:57 
Zdrowy rozsadek nie mowi, ze Wilder przegra ze Stiverne'm, czy ze to bedzie zbyt gleboka woda- zdrowy rozsadek mowi, ze nie majac zielonego pojecia jaka jest szczeka obecnego Deontaya Wildera naprawde ciezko nam cos powiedziec. Owszem, Wilder schodzi po linii prostej a nie po przekatnej czym sie oczywiscie naraza, owszem otwieraŁ sie wyraznie zadajac ciosy (od ostatnich 2 walk znacznie mniej), ale z drugiej strony z Firtha czy z Gavernem praktycznie nie dostal zadnych ciosow, z Firthą bardzo ladnie i spokojnie przyjmowal szczelna garde, gdy rywal atakowal, a z Gavernem pokazal niezla prace nog.

To co w Wilderze jest bardzo ciekawe to to, ze jest to bokser typu "old school", praca nog u niego jest jak w starej amerykanskiej szkole: lekka, swobodna, luzacka, rytmiczna. Jest to praca nog dajaca wieksze mozliwosci od pracy nog jaka posiada Wladek Kliczko, ktory takze jest mobilny.

Wladek choc ma znakomita prace nog, to jest to praca nog typu: odskok, doskok, to nie jest to amerykanskie bawienie sie poruszaniem. Kolejna sprawa: to wlasnie bokser o stylu, koordynacji i technice ruchu jak Wilder wydaje sie znakomitym materialem do pokonania Wlada. To nie kolejny bokser typu zasieg, prosty, kłucie prostymi, bardzo rzadkie sierpy, itp. To nie kolejny robot. To czlowiek w tym tego slowa znaczeniu.

Jesliby Wilder wygral ze Stiverne'm i mial jako taka szczeke, to bylby absolutnie najlepszym bokserem do pokonania Wladka. Bokserem ktory swoimi mozliwosciami fizycznymi przymiotami ktore juz opisalem moglby- dzieki umozliwiajacym to warunkom fizycznym- zaskoczyc tego robota. Stara amerykanska szkola boksu- czarnoskory adept takiejże zawsze wygra z europejska szkola boksu- pod warunkiem, ze europejski zawodnik nie ma przewagi warunkow fizycznych, sily ciosu, itp, itd. Wlad moglby byc po prostu za bardzo zmechanizowany, schematyczny na stara amerykanska szkole boksu w wydaniu 201-centymetrowym. Nawet na jakąś jej część ktorą prezentowalby Wilder, wlaczajac w to jego sile ciosu, blyskawicznosc= element zaskoczenia. Wladek moglby byc w szoku nie zdajac sobie sprawy kiedy dostal cios.

Tyle tylko, ze Wilder potrzebowalby do tego znacznie lepszego jabu (ale predyspozycje do tegoż ma), odpowiednio mocnej szczeki, itp.

Zapewne to co napisalem bedzie mialo male odniesienie w zyciu, bo pomimo tego to Stiverne moze najpierw zatrzymac Wildera gdzie uwazam ze niestety Stiverne jest faworytem, jednak Wilder ma absolutnie najwieksze szanse z wszystkich obecnie ciezkich pokonac Wlada.

Stiverne wydaje mi sie z Wilderem faworytem choc niewielkim, glownie z powodu podejrzanej szczeki Wildera.
Gdyby nie ta szczeka, stawialbym w ciemno na Deontaya, bo obecny Stiverne to troche kaleka jesli chodzi o mozliwosci fizyczne (wazy zdecydowanie za duzo), co bylo widac w walce z starym Austinem ktory nie mial wiekszych problemow z punktowaniem Bermane bodajze az 3 pkt. A przeciez mowimy tu o starym Austinie ktory nawet na peryferiach czolowki nie jest. Stiverne w amatorce byl naprawde niezly, ale obecnie jest okaleczony swoja waga, ktora to zmusza go jedynego stylu: przegrywania na punkty az do momentu az uda sie wciagnac rywala i trafic
 Autor komentarza: canuck
Data: 11-09-2014 21:33:00 
Stiverne ma troche "oszukanczy" styl walki. Czlapie po ringu, wolna sie rozkreca, czasami wisi na linach i daje sie obijac po gardzie, aby nagle "wystrzelic" z potezna kontra.

Sa w jego stylu oraz atutach spore podobienstwa do S.P. Corrie Sanders, chociaz nie jest mankutem:

= Szybkie Rece;
= Potezny Cios;
= Dobra Szczeka;
= Ladne Schodzenie z Linii Jaba oraz Praca Glowa oraz Tulowiem;
= Swietne Kontry;
= Dobre blokowanie ciosow garda, przedramionami oraz barkami;
= "Wciaganie" przeciwnika w pulapke na linach.

Sanders nie mial kondycji na 12 rund. Stiverne tez nie jest rewelacyjny, ale dobrze rozklada sily.
 Autor komentarza: Szymonides22222
Data: 11-09-2014 21:50:57 
Wie ktos gdzie w internecie bedzie mozna dzisiaj poogladac Kayode Ortiz Jakies Linki?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 11-09-2014 22:25:40 
Dla obu bedzie to najtrudniejszy test w karierze. Oczywisice Stiverne pokonal dwukrotnie Arreole, ale Cristobal byl bardziej zblizony warunkami fizycznymi a te mysle odegraja bardzo duza role w walce z Deontayem, ktory na dodatek walczy jak wysoki piesciarz a do tego dysponuje atomowym uderzeniem.
Bardzo interesujaca konfrontacja
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 11-09-2014 23:57:16 
Nie dawac linka styczniowemu januszowi
 Autor komentarza: tapir
Data: 12-09-2014 01:19:04 
Myślę, że jednak Wilder zwycięży przez knockout w walce ze Stiverne. Oczywiście szanse taką mają obaj ze wzg na siłe ciosu, ale Wilder bedzie w wiekszości przypadków w lepszym położeniu do oddania ciosu niż Stiverne. Stivern ma szczelna garde i mocną szczękę, ale czy to wystarczy? Nie wiem, ale obstawiam jednak na Wildera.
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 12-09-2014 01:35:49 
Gosc nie walczyl nigdy wiecej niz 4 rundy jak bedzie wygladal np w 9 lub 11 rundzie z gosciem ktory moze przyjac moze tez jednym ciosem przymroczyc ? narazie jest on wielka niewiadoma bo gadanie jego ze gavern to dobry bokser i test jego umiejetnosci to kpina
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 12-09-2014 10:34:10 
Lamon Brewster ma na imie Lamon a nie Lamont
 Autor komentarza: ghost
Data: 12-09-2014 11:43:55 
Wilder to pompowany balon. Dostaje bumów, to ich nokautuje (z problemami).
Chudziutkie nóżki, brak lewego prostego, szczęka - tragiczna.

On mógł walczyć w amatorce z Czakijewami, czy Russo i wygrywać (czasem niesłusznie), ale nie w ciężkiej w zawodowstwie. Nie z najlepszymi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.