ROACH: PO ALGIERIM CHCEMY GARCIĘ DLA PACQUIAO

Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) i jego obóz od dawna nie ukrywają, że ich celem numer jeden jest doprowadzenie do potyczki z Floydem Mayweatherem (46-0, 26 KO), jeśli jednak okaże się to nie możliwe, "Pacman" ma przygotowane inne opcje - jedną z nich jest zejście do kategorii junior półśredniej na pojedynek z królem tej wagi Dannym Garcią (29-0, 17 KO).

Najpierw jednak Filipińczyka czeka starcie z innym niepokonanym mistrzem - Chrisem Algierim (20-0, 8 KO), który kilka miesięcy temu nieoczekiwanie zdetronizował Rusłana Prowodonikowa (23-3, 16 KO). Pacquiao i nowojorczyk włoskiego pochodzenia skrzyżują rękawice 22 listopada na gali HBO PPV w Makao.

- Dla mnie pierwszym wyborem po Algierim jest Danny Garcia. Wiem, że to możliwe do zrobienia. Chciałbym walki Manny'ego z Garcią, to byłby świetny pojedynek w limicie 140 lub 147 funtów. Teraz Manny powalczy w umownym limicie 144 funtów. Jeżeli będzie się czuł dobrze, zejdziemy do 140. Jeśli nie, zostajemy w 147. Manny jest bardziej zawodnikiem wagi junior półśredniej, na co dzień waży jakieś 142 funty - mówi Freddie Roach.