KOSTECKI PRZYJMUJE WYZWANIE SOŁDRY
Redakcja, YouTube
2014-09-07
Dawid Kostecki (39-1, 25 KO) jest gotowy przyjąć wyzwanie Andrzeja Sołdry (10-1-1, 5 KO), który chce się z nim zmierzyć 8 listopada na gali Polsat Boxing Night. - Nie ma problemu, jest tylko jeden warunek: dziesięć rund - mówi "Polish Gypsy" na swoim kanale YouTube.
Kolejny kozak Wasyl od pyskówek i marketingu. Oczywiście Promotor nic o tym nie wiem - haha wolne żarty + niezła ustawka, byle publikę podgrzać tanim kosztem.
Miał walczyć z Sękiem, a bierze na rozkładówkę Sołdrę, który jest "AMATOREM". 3-4 Runda będzie Andrzej szukał desek, bo przy jego koncentracji to przegra wszystkie walki, nawet o których mówi się że są z góry wygrane.
@Ojciec osobiście wolałbym zobaczyć niemiaszka z Darkiem, bo uważam że to doskonały test umiejętności defensywnych.
Trudno takich szukać u naszych zawodowców, do czasu aż nie zostaną zweryfikowani.
Jeden z tych "celebrytów" zdobył pasy WBC, IBO, IBF w dwóch kat. wagowych, walczył o tytuł mistrza świata wagi cięzkiej, był pierwszym Polakiem w historii który zdobył pas The Ring. Nigdy nie występował w programach dla celebrytów, tylko w programach sportowych, wypowiada się tylko na tematy bokserskie no i katolickie (co nie wiąże się raczej nic z celebryctwem) i pokonał wielu wartościowych rywali. Celebryci to Szpilka, Najman, Saleta, Kostecki, Ciasteczkowy Potwór, Miszkin czy Bazelak.
Dla mnie idealna gala, gala marzeń niemal na dzień dzisiejszy, choć brakuje Głażewski-Sęk.
Sołdra to dobry rywal na powrót dla Kosteckiego, kupuję to.
Pozdrawiam
Zwróćcie uwagę, że Proksę spokojnie możnaby dać jako walkę wieczoru dla innej, mniejszej gali, a dano jednak tutaj, żeby nie rozdrabniać potencjału. To trzeba pochwalić.
No, ja nie widzę w chwili obecnej polskiego boksera, który byłby w stanie zastopować Vincenta. Po prostu nie ta klasa, nie ta szczęka i nie ta siła uderzenia. Oczywiście Andrzej Fonfara dałby radę swoim doświadczeniem w potyczkach z czołówką, ale do niej nigdy nie dojdzie bo Fonfara jest na rynku wyżej niż Feigenbutz i ta walka to byłby krok w tył.
Pozdrawiam
"Celebryci to (...)Ciasteczkowy Potwór"
Chyba sobie jaja robisz. Rozmumiem, że mówisz o Jackiewiczu. Gość, który w porównaniu z naszymi asami nigdy nie bał się żadnych wyznań oraz dał kilka walk, których do dziś nikt nie jest w stanie w polskich warunkach powtórzyć. Bo ile walk naszych zawodników na naszym podwórku jesteś w stanie wymienić lepszych niz jego potyczek z Bonsu, Zaweckiem, Abisem czy Rodriguezem? Na pewno nie wiele. W dodatku nigdy nie było go dużo w mediach głównego nurtu i tak naprawde nie jest należycie doceniony przez ludzi w zależności przez jego osiągnięcia.
sołdra dla kosteckiego tez jest ok bo Dawid musi byc zardzewiały
Z Rodriguezem mocno kontrowersyjna decyzja, I walka z Zaveckiem to wał, w II przegrał do jednej bramki, Abis jest słabiutki, z Bundu został zlany a z Brookiem nie podjął walki. Z Bonsu zgadzam się - świetna walka. Remis ze słabym Goddingiem to też nie jest powód do dumy. Do młodego Szeremety i Maćca nie chciał wyjść. Jackiewicz to solidny journeyman, walczył po prostu tak jak mu przeciwnik pozwalał i dawał z siebie wszystko, czasami pomagali sędziowie (np. nawet w walce o mistrzostwo świata IBF Jankowiak dał remis).
Pozdrowienia.
Data: 07-09-2014 13:49:13
Kostecki wie, że Andrzej nie ma szans na przetrwanie 10 rund na tym poziomie kariery, dlatego takiego czegoś żąda.
Poważnie?Sołdra który jest cały czas w treningu,ma być gorzej przygotowany na dziesiątkę choć miał już kontraktowane parę lat temu ósemki niż Kostecki który miał dwuletnią przerwę nie tylko od walk ale też normalnych treningów?