TERAZ JACOBS DLA QUILLINA, A SAUNDERS DLA KOROBOWA?
Jaki był powód wycofania się Petera Quillina (31-0, 22 KO) z pojedynku z Mattem Korobowem (24-0, 14 KO)? To kosztowało Amerykanina przecież nie tylko utratę pasa WBO wagi średniej, ale również odpuszczenie kapitalnej wypłaty 1,428,630 dolarów!
Wszystkiego dowiemy się zapewne wkrótce, ale według pogłosek krążących w kuluarach Al Haymon prawdopodobnie skonfrontuje teraz "Kid Chocolate" z innym prowadzonym przez siebie zawodnikiem tego limitu - Danielem Jacobsem (28-1, 25 KO), który w ubiegłym miesiącu sięgnął po pas WBA w wersji Regular.
- Odrzucenie takiej wypłaty wydaje się kompletnie bez sensu, lecz w ostatnim roku zdarzyło się wiele spraw nie mających sensownego wytłumaczenia. To kolejny przykład na to, że niektóre sprawy nie wpływają korzystnie na ten sport. Mam tylko nadzieję, że Peter zdoła zarobić przynajmniej tyle samo - nie ukrywał swojego zdziwienia Carl Moretti, wiceprezydent stajni Top Rank reprezentującej interesy Korobowa.
Promotorzy Rosjanina liczą na to, że do końca roku uda się mu zorganizować potyczkę o wakujący tytuł. Kolejny w rankingu WBO jest panujący mistrz Europy Billy Joe Saunders (20-0, 11 KO) i to prawdopodobnie on stanie do walki z Korobowem.