DALEY I KALENGA ZADOWOLENI Z WALKI
- Jestem tym wszystkim podekscytowany. Rywal zaakceptował walkę na moim podwórku, a to znaczy dla mnie naprawdę dużo, podobnie jak dla moich wiernych kibiców - mówi Denton Daley (12-0, 6 KO), który 15 listopada w Hershey Centre w mieście Mississauga w Ontario zaatakuje dobrze znanego polskim kibicom Youri Kayembre Kalengę (20-1, 13 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata kategorii junior ciężkiej federacji WBA w wersji tymczasowej.
- Mieszkańcy Ontario czekali od bardzo dawna na pojedynek takiego kalibru. Ja z kolei jestem odpowiednią osobą by dać ludności taki spektakl, ponieważ wiem doskonale co to ciężka praca. Wygrana będzie dla mnie, ale i wszystkich miejscowych mieszkańców wielką nagrodą za ten cały trud - dodał notowany przez WBA na czwartym miejscu w najnowszym rankingu Kanadyjczyk.
W myśl postanowień działaczy WBA, lepszy z dwójki Kalenga vs Daley będzie obowiązkowym rywalem dla zwycięzcy pojedynku Pawła Kołodzieja (33-0, 18 KO) z pełnoprawnym championem, rzadko jednak ostatnio występującym Denisem Lebiediewem (25-2, 19 KO). Polak z Rosjaninem stoczą batalię 27 września w Moskwie.
- Podoba mi się perspektywa pierwszej obrony pasa w Kanadzie przeciwko zawodnikowi tej klasy co Daley. To dobry technik ze sporymi umiejętnościami, ale jak dotąd nie spotkał jeszcze na swojej drodze kogoś takiego jak ja. Kiedy poczuje w końcu moc moich uderzeń utraci jednak całą swoją technikę - przekonuje Kalenga, który po pas WBA Interim sięgnął pod koniec czerwca, pokonując w Monte Carlo stosunkiem głosów dwa do jednego naszego Mateusza Masternaka.