COTTO NIE CHCIAŁ DZIELIĆ OBOZU Z PACQUIAO
Freddie Roach tłumaczy decyzję Miguela Cotto (39-4, 32 KO), który odwołał zaplanowaną na 13 grudnia walkę w sławnej hali Madison Square Garden. Otóż okazuje się, że mistrz świata wagi średniej według federacji WBC nie chciał przystać na dzielenie uwagi swojego szkoleniowca między nim a Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO).
Roach przygotowuje "Pac-Mana" do listopadowej batalii z Chrisem Algierim (20-0, 8 KO). Żeby nie kolidowało to z obozem Miguela, ten musiałby polecieć na treningi do ojczyzny Pacquiao - Filipin.
- Wygląda na to, że odpuścimy tę datę, ponieważ Miguel nie chce trenować na Filipinach i dzielić obozu z Mannym - przyznał legendarny trener i dodał, iż w przyszłym roku chciałby zobaczyć swojego podopiecznego w konfrontacji z Saulem Alvarezem (44-1-1, 31 KO).
ROACH TEŻ PRZECIWKO KOŁODZIEJOWI
- Chcemy tej walki i mam nadzieję, że uda nam się do niej doprowadzić - zakończył Roach.