BRODNICKA vs PIĄTKOWSKA? GRABOWSKI I EWA SĄ NA TAK!
Wczoraj Andrzej Wasilewski ogłosił, że podczas listopadowej gali Polsat Boxing Night nie dojdzie do potyczki naszych urodziwych pięściarek - Ewy Brodnickiej (4-0, 1 KO) oraz Ewy Piątkowskiej (4-0, 3 KO), ponieważ ta pierwsza nie wyraziła na to ochoty. Wszak obie zawodniczki dobrze się znają i podobno ten element miał być decydujący. Ale jak widać ta wersja jest już nieaktualna.
Kilkanaście tygodni temu "Tygrysica" rzuciła wyzwanie koleżance, lecz wtedy ta nie chciała podjąć rękawicy. - Mam jasno obrane cele i wyzwania. Jestem na 18. miejscu na świecie w rankingu Boxrec, a Piątkowska na 48. Także możemy powrócić do tematu, ale w przyszłości - mówiła wówczas Brodnicka. Jak widać zdanie zmieniła, bo wbrew temu co mówił wczoraj promotor ewentualnej rywalki, chętnie podjęłaby rękawicę.
- Rozmawiałem dopiero co z Ewą i ona chętnie na taki pojedynek się zgodzi. Obie są koleżankami, ale boks to przecież ich zawód i moja zawodniczka nie ma nic przeciwko temu, by podczas gali Polsatu skrzyżować rękawice ze swoją imienniczką. Stawiamy tylko jeden warunek, walka nie może być zakontraktowana na mniej niż osiem rund - powiedział Mariusz Grabowski ze stajni Tymex Boxing Promotion, promotor Brodnickiej.
Przypomnijmy, iż wieczór Polsat Boxing Night odbędzie się 8 listopada w nowej hali w Krakowie.
Dzięki Łukasz, że szybko wyprostowałeś temat, za to właśnie cenię Boksera, podaje jak jest, po prostu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nie dajcie się Wasilewskiemu, ten człowiek uniemożliwia wam wywiady z zawodnikami i trenerami ze swojej grupy, działa na waszą niekorzyść i mówi o was brednie i pomówienia. Należałoby ich bojkotować.