PASCAL DO STEVENSONA: NIE MASZ JAJ
Jean Pascal (29-2-1, 17 KO) nie ustaje w dążeniu do wielkiego kanadyjskiego starcia z Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO). - Nie płacz, tylko bądź mężczyzną i się zgódź - naciska na swojego rodaka.
Obóz Stevensona jak na razie nie wyraża dużego zainteresowania tym pojedynkiem. Przynajmniej nie na warunkach, jakie proponuje sztab Pascala, który chce równego podziału pieniędzy. Promotor „Supermana” Yvon Michel tłumaczy, że w sytuacji, gdy jego zawodnik jest mistrzem świata, takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Pascal jednak nalega.
- Nie rycz. Nie zasługujesz na swój pseudonim. Kibice powinni cię nazywać Adonis „Super Marionetka” Stevenson. Jesteś marionetką Ala Haymona. Przyjąłbyś wyzwanie, gdybyś miał jaja, chociaż w to, że je posiadasz, akurat wątpię. Bute z pewnością ma większe jaja od ciebie. Możesz się ukrywać, ale wiem gdzie cię znaleźć – stwierdził były czempion.
Stevenson, który w ostatnim pojedynku pokonał Andrzeja Fonfarę, na ring ma powrócić w grudniu. Wśród jego potencjalnych rywali wymienia się Gabriela Campillo i Umberto Savigne’a.
Pascal jest bardzo dobrym zawodnikiem. Świetna technika i jak wspomniał lukkm - sporo się nauczył po walce z Hopkinsem. Ma dobry cios. Moim zdaniem mógłby wypunktować Stevensona.
Nikt nie powiedział, że Stevenson jest słabym mistrzem. Pokonał Dawsona, Clouda, Bellew'a, Fonfarę. Tylko mówimy, że Pascal ma większe szanse niż inni, bo jest dobrym swarmerem wywierającym presję, walczącym inteligentnie i krzywdy może nie dać sobie zrobić rodakowi-mistrzowi, a sam może go ograć. To będzie kanadyjska walka stulecia dwóch wybitnych bokserów.
Betrebiev bedzie walczyl z Cloud w swojej 6-tej walce zawodowej!
Co do szans obu piesciarzy w bezprosredniej walce o ile do niej dojdzie, to Stevenson ma silniejszy cios, ale Pascal to doskonaly oraz szybki bokser. Walka napewno bylaby bardzo ciekawa!
Dla mnie gościu, który w takim stylu pokonał Dawsona, który przełamał fizola Clouda i większego Bellewa nie jest przeciętniakiem. Jest niewątpliwie dobrym mistrzem, wzbudzającym jedne z największych emocji. Tylko walka z Fonfarą pokazała, że Stevenson jest rzeczywiście człowiekiem, a nie jak niektórzy myśleli "nadczłowiekiem" i ma swoje słabości. Pascal może je wykorzystać bo jest zawodnikiem wybitnym, jeżeli nie będzie się podpalał i zawalczy z głową to kto wie czy nie będzie sensacji. Stawiałbym na Pascala przede wszystkim dlatego, że na jego wygranej można byłoby zarobić dużo pieniędzy, a to nie jest takie niemożliwe jak wielu ludziom się wydaje.
Taki Cloud nie miał nic do powiedzenia. Superman nie jest pięściarzem, który idzie wygrać aby tylko punktować przeciwnika. Z nim nie ma takich konfrontacji jak z Bute, Hopkins czy Froch.
Nie znam zbyt dobrze kariery Pascala ale wielkiego ciosu to on nie ma i szczęka też nie wiadomo jaka.
Natomiast walka z rodakiem pokazała, że Kanadyjczyk dysponuje planem , wielką siłą i techniką by móc jeszcze rządzić w LHW.
niestety dla mnie zbyt wiele w odbiorze Stevensona ma walka z Fonfara
walka ktora zdecydowanie wygrał i walka ktora niestety troche olał czego wielu z nas nie chce przyjac do wiadomosci bo Fonfara to fajny gosc i tyle
Adonis to 1-2 tej wagi , chciał walki z Hopkiem w ktorej nie bylby bez szans
a walka z Pascalem bylaby mega ciekawa
( jak się myle neich mnie poprawią)
Posadzenie 2 razy Hopkinsa na deski oczymś świadczym co do Stevsona dobry technik szczeka. mocny strzał podjerzana nie tak mocny psychicznie jak Hopkins i Stevson
mocny cios gorszy boksersko od Kovaleva i Hopkinsa.
Pascal absolutnie bym nie skreślałbym z Stevsonem .ale czy byłby faworytem ? jednak minmalnym faworytem byłby Stevson
Jedna z ciekawszych walk w półcieżkiej .
Zdaje się, że obecnie sytuacja wygląda trochę inaczej. Pascalowi po walce z Bute wygasł kontrakt z Yvonem Michaelem jednak obie strony wyraziły chęć dalszej, bliskiej współpracy jednak na innych już zasadach. Jean sam dla siebie został promotorem zakładając grupę "Jean Pascal Promotions" która miała współpracować właśnie ze stajnią GYM. Temat ten był nawet poruszany tutaj na ORGu w jednym z newsów. Pascal jednak nie dogadał się ze swoim partnerem co do ostatniej, niedoszłej walki właśnie z Cloudem. Ostatnie ostre komentarze Michaela pod adresem Jean który prowokuje Stevensona do walki również dają do myślenia, czy Pascala jeszcze cokolwiek łączy ze stajnią GYM?
Odnośnie samej walki to Pascal byłby dla mnie faworytem. Zgadzam się z powyższymi komentarzami, że Jean rozwinął się i poszedł mocno do przodu od czasu walk z Hopkinsem. Jean ma dobrą technikę, jest szybki i bije naprawdę mocno, na pewno nie słabiej jak nasz Fonfara. Oprócz tego ma bardzo solidną szczękę, czego nie można powiedzieć o Stevensonie. Jeżeli chodzi o kondycję to jest ona chyba na zbliżonym poziomie u obu.
Podsumowując najlepsza obecnie pod względem finansowym walka zarówno dla jednego jak i drugiego, a sama walka budziłaby we mnie emocje nie mniejsze jak zaklepane już starcie Hopkinsa z Kowaliewem. Wydaje się jednak, że Team Stevensona poważnie pod uwagę bierze możliwość przegranej skoro nie chcą dogadać się z Pascalem. Pieniądze swoją drogą, bo Pascal żąda równego podziału 50-50, ale myślę, że zawsze można się dogadać. Stevenson po prostu boi się tej walki, być może ostatnie starcie z naszym Andrzejem dało mu trochę do myślenia...
Link: http://www.groupeyvonmichel.ca/eng/boxers/jean_pascal-eng.html;
Co do tych wszystkich tzw. klotni oraz prowokacji, to wyglada mi to na napedzanie zainteresowania przed potencjalna walka. Zauwaz, ze GYM ma 4 czolowych LHW: Stevenson, Betrebiev, Pascal oraz E.Alvarez. W ktoryms momencie musza walczyc ze soba albo z Hopkins, Kovalev czy Bute.
Na stronie Franka Warrena też jest pełno pięściarzy, którzy już dawno opuścili jego grupę i zasilili choćby konkurencyjną stajnię Eddiego Hearna. Także ja bym się nie sugerował zbytnio stroną internetową :)
Co do walk w/w przez Ciebie pięściarzy to natrafienie na siebie dowolnej dwójki z czterech pierwszych wymienionych rzeczywiście bardzo prawdopodobne. Zdecydowanie bardziej niż walka z Hopkinsem, Kowaliewem czy Bute, no może poza wyjątkiem właśnie Stevensona który dzierży mistrzowski pas i istnieje na pewno duża szansa na jego walkę ze zunifikowanym mistrzem, który będzie po walce Hopkinsa z Kowaliewem posiadał mistrzostwo w trzech prestiżowych federacjach.
Pozdrawiam!