ROACH: FLOYD JEST SKOŃCZONY, NIE MA JUŻ NÓG
Trener Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) Freddie Roach nie ma wątpliwości, że Filipińczyk uporałby się dzisiaj z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO). Szkoleniowiec twierdzi, że po 37-letnim Amerykaninie widać już jego wiek.
- Możemy walczyć z Floydem w każdej wadze, to nie ma znaczenia, waga nie jest dla nas żadnym problemem. Mayweather jest już skończony, nie ma nóg, mówię to na podstawie jego dwóch ostatnich walk. Twierdzi, że mniej się porusza w ringu, bo chce dawać kibicom bardziej ekscytujące walki. Gówno prawda – powiedział Roach.
Już za dwa tygodnie "Money" wróci na ring, aby po raz drugi zmierzyć się z Marcosem Maidaną (35-4, 31 KO). Pierwszą walkę, która odbyła się w maju, Amerykanin wygrał na punkty w stosunku dwa do remisu.
- Maidana nie wygra. Floyd już wie, jak go pokonać, dlatego zgodził się na drugą walkę. Nie ma w tym sensu, ta walka nie sprzeda biletów – stwierdził szkoleniowiec.
DOBRE
DOBRE"
LOL
Dużo gorzej za to wyglądał prawy prosty, który nie wchodził zbyt często, w szczególności w pierwszej fazie walki. Zobaczymy co będzie za 2 tygodnie, choć ja przewiduje Floyda biegającego i boleśnie punktującego Maidanę.
Roach mógłby dać sobie spokój z wbijaniem szpili obozowi Mayweathera, bo te ich pyskówki od dawna stały się nudne.
Jonak też ma lepszy rekord od Pacquiao. Rozumiem, że w ewentualnej konfrontacji nie będzie co zbierać z Filipino?
Wiesz, że należysz teraz do tej nielicznej grupy stawiających na Manny'ego? Przygotuj się na hejt!
Co do tekstu z jonakiem.... Jonak walczył z bumami i walczakami spod budki z piwem. Floyd z samym topem od kilkunastu lat.
swoja droga Floyd ma kibicow podobnych do Adamkwoych , nie trafiaja do nich zadne argumenty a kazdy słowo krytyki na idola odbieraja jako hejt
banda ...
Faworytem czy nie faworytem, ewidentnie to Floyd unikał Pacquiao kilka lat temu. Pieniądze jakie byliby w stanie wtedy wygenerować nie mogły się równać z niczym. Gdyby była wola po stronie piknego, to do walki by doszło.
"swoja droga Floyd ma kibicow podobnych do Adamkwoych , nie trafiaja do nich zadne argumenty a kazdy słowo krytyki na idola odbieraja jako hejt
banda ..."
100% racji!
PS Generalizowanie, że kibice Pacquiao to idioci albo, że kibice Mayweathera to banda jakaś tam, to też hejt, bo jak się do tego choćby w miarę merytorycznie odnieść? :D
w kwesti Money vs Pac ciezko o jakikolwiek dialog
mnie osobiscie to co irytuje to ciagle powtarzanie ze Pac prime i tak dostalby 12:0 bo lezalby Floydowi od strony stylu
czy Floyd walczyl z kims tak szybkim i silnym jak Pacman w prime ? dla mnie Floyd faworytem ale tylko nieznacznie
Roach publicznie prowokuje albo "podpuszcza" Mayweather, aby doprowadzic do walki, kiedy "Money" sie albo wkurzy, albo bedzie chcial cos udowodnic.
Co tak naprawde Roach mysli o tej walce, to tego nie wie nikt.
Gdybym miał ich oceniać tylko po ostatniej walce, to faworytem byłby Pac, Jakieś 4-5 lat temu bez wahania wskazałbym właśnie na Manny'ego, al obecnie nieznacznym faworytem jest Money.
Swoją drogą spójrzmy z kim walczy ostatnio Floyd. Klasowi przeciwnicy, ale bazujący głównie na sile, ustępujący Money'owi pod względem szybkości, nie mówiąc już o wyszkoleniu, z Pacman'em byłoby inaczej, bo to wciąż bardzo szybki zawodnik, bardzo wybuchowy, bijący kombinacjami 4-6 ciosów w różnych płaszczyznach, do tego z przyzwoitym uderzeniem, świetną pracą nóg.
Nawet dzisiaj dla Floyda byłaby to bardzo ciężka walka i trzeba być ślepym lub zapatrzonym w swojego bożka by tego nie widzieć.
Data: 31-08-2014 18:34:43
floyd jest lepszy niz pacquiao. rekord mowi sam za siebie. "
hahaha mocne XD !!
"walczyć wyrównaną walkę z Bradleyem"
Jeśli Pac vs Bradley była wyrównana walką, to Floyd przegrał z Maidana :-)
Bradley jedynie nie dał się zdominować Pac'owi, w obu walkach wygrał jakieś 3 rundy (w drugiej może 4). Wyrównaną walkę to miał Bradley z Prowodnikow'em lub właśnie Floyd z Maidan'ą.
Maidana to klasę niżej zawodnik niż Bradley (co najmniej), zasadniczo zrobił się z niego straszny killer po tej walce z Floyd'em, bo realnie jego jedynym osiągnięciem było przebicie jednego z baloników, tj „samozwańczego następcę Floyda”.
Bradley to obecnie TOP 10 p4p, a Maidana, no cóż, to żaden super fighter. Silny facet wywierający ciągłą presję z dobrą kondycją i odpornością, to wszystko. Nie ma co go obecnie porównywać do Marquez 'a, czy Bradley'a.
Poza tym wyciąganie wciąż tego samego argumentu, ze skoro Marquez sprawia Pacman’owi takie problemy, to Floyd go bez problemu wypunktuje jest dosyć śmieszne. Pac z nikim innym nie miał w swojej karierze takich przepraw jak właśnie z JMM (przynajmniej od przejęcia go przez Roach’a), Marquez mu ewidentnie nie leży i ma na niego patent. Z Bradleyem sobie Pac radził bardzo dobrze, a to również świetny kontr bokser, który przypominam wypunktował Dinamita w ładnym stylu.
Swoją drogą Floyd od dłuższego czasu wybiera sobie za przeciwników bokserów o określonych cechach. Ostatnim bokserem o niezłej szybkości, dobrej pracy nóg i wyszkoleniu był Cotto, który sprawił mu sporo problemów i wygrał jakieś 3-4 rundy (czyli tak jak Bradley z Mannym, ale wyrównaną tej walki bym nie nazwał) . Nie wiem, czy ten typ przeciwników jest wybierany celowo, czy decydują kwestie biznesowe.
Ostatnią walkę Money stoczył z ograniczonym pięściarsko Maidaną i delikatnie mówiąc nie błyszczał na tle przeciwnika, którego przerasta o dwie głowy umiejętnościami i od którego teoretycznie powinien być znacznie szybszy, znacznie lotniejszy na nogach …
Chciałbym zobaczyć Money’a z Khan’em i przekonać się, czy Floyd na tle szybkiego zawodnika będzie błyszczeć.
Jeśli Pac vs Bradley była wyrównana walką, to Floyd przegrał z Maidana :-)
Zdanie kogoś kto pisał że punktowanie remisu lub wygranej Hucka z Saszą świadczy o barku umiejętności czytania boksu(LOL) jest dla mnie bezwartościowe.Przepraszam,ale już kilka czytając twoje posty doszedłem do wniosku,że albo większość się nie zna,a ty pozjadałeś wszystkie rozumy,albo to jednak zdanie większości jest więcej warte niż zdanie jednostki(twoje).
Odnośnie Saszki, to nie pamiętam tej wypowiedzi, ale jak masz link do tematu to podrzuć, zobaczę jaki był kontekst i się wypowiem.
„Przepraszam,ale już kilka czytając twoje posty doszedłem do wniosku,że albo większość się nie zna,a ty pozjadałeś wszystkie rozumy,albo to jednak zdanie większości jest więcej warte niż zdanie jednostki(twoje).”
Stasiu, lekko się widzę uniosłeś, bo chyba zbytnio podgryzam Twojego idola, którego za każdym razem, gdy jest krytykowany zażarcie bronisz, ba nawet sobie przypominam sytuację w której zacząłeś go bronić w momencie, gdy tylko wydawało Ci się, ze jeden z użytkowników go skrytykował, bo po wpisie o wielkości Floyda zobaczyłeś, ALE ;-) Widać, że jesteś w ciągłej „gotowości bojowej”, a czasami wręcz strzelasz przed komendą ;-)
To, że funboy’e Floyda należą do jednych z najzagorzalszych jest czymś oczywisty i w temacie o swoim idolu po zauważeniu jakiegokolwiek krytycznego słowa na jego temat przepuszczany jest frontalny atak.
To, że mam swoje zdanie i go bronię raczej świadczy o mnie dobrze i traktuję to jako komplement, więc dzięki ziom. Nie będę lecieć z tłumem, tylko dlatego, ze większość tak myśli. Większość myślała, że walka z Maidaną będzie formalnością dla Floyda, a było inaczej, więc większość nie zawsze ma rację.
Stasio, ja szanuje Floyda, jego umiejętności i osiągnięcia, ale nie traktuję go jak bożka, potrafię go skrytykować i wytknąć pewne niedoskonałości, to się nazywa obiektywizm, nie mam do Floyda emocjonalnego stosunku, najwidoczniej w odróżnieniu do Ciebie.
Obejrzyj sobie walkę jeszcze raz i zobaczysz, ile fauli było w tej walce ze strony Hucka. Povietkin go wypunktował i kto widział jego porażkę lub remis, nie umie czytać walk bokserskich. Chyba, że punktujesz ciosy w tył głowy
http://www.bokser.org/content/2014/08/30/134714/index.jsp#CommentsAnchor
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie daję większych szans Pacquaio,nie dzisiaj i nie z takim rywalem,który ma defensywę i kontry jak Mayweather.Styl Moneya nie będzie pasował Pacquaio,podobnie jak nie pasował mu Marquez w każdym momencie jego kariery w czasach jego prime jak i w ostatnich latach.Manny dziś może wygrywać z szytym na swoją miarę(pasującym)Riosem,walczyć wyrównaną walkę z Bradleyem,albo z niewielką pomocą sędziów wypunktować Marqueza.Jak miałby wygrać z Mayweatherem?Wiadomo w boksie każdy ma szanse nawet na jedną akcje która odwróci nawet najbardziej beznadziejnej walki i na to Pacquaio może liczyć,bo na pewno nie na punktowe zwycięstwo.Ja widzę te szanse Mannego bardzo niewyraźnie i tak jak widziałem że Marquez był tym który ma odpowiedni styl na Pacquaio,tak widzę to jak patrzę na boks Moneya.Tym który ma duże szanse pokonać Mayweathera jest Maidana i w tej walce żaden wynik nie będzie dla mnie zaskoczeniem.Lara Charlo i Cotto(średnia)też mają więcej na Mayweathera i to oni mogliby prędzej zrobić niespodziankę.
Ziomek coś Ci się chyba użytkownicy poje..li ;-)
Przecież ja nawet nie brałem udziału w tej dyskusji, więc o Ci chodzi?
wyskakujesz z postem użytkownika slayer85, a rozmawiasz z rocky86 ;-)
Nie mam zamiaru dyskutować bo czytając na moje merytoryczne argumenty,że Bradley wygrał może 4 rundy z Pacquiao więc walka nie była wyrównana,albo wrzucanie do dyskusji miejsce Bradleya w rankingu P4P(nie wiem czyim twoim własnym rankingu?xD) na tle całokształtu boksu Maidany to przedszkole.
Nie daję większych szans Pacquaio,nie dzisiaj i nie z takim rywalem,który ma defensywę i kontry jak Mayweather.Styl Moneya nie będzie pasował Pacquaio,podobnie jak nie pasował mu Marquez w każdym momencie jego kariery w czasach jego prime jak i w ostatnich latach.Manny dziś może wygrywać z szytym na swoją miarę(pasującym)Riosem,walczyć wyrównaną walkę z Bradleyem,albo z niewielką pomocą sędziów wypunktować Marqueza.Jak miałby wygrać z Mayweatherem?Wiadomo w boksie każdy ma szanse nawet na jedną akcje która odwróci nawet najbardziej beznadziejnej walki i na to Pacquaio może liczyć,bo na pewno nie na punktowe zwycięstwo.Ja widzę te szanse Mannego bardzo niewyraźnie i tak jak widziałem że Marquez był tym który ma odpowiedni styl na Pacquaio,tak widzę to jak patrzę na boks Moneya.Tym który ma duże szanse pokonać Mayweathera jest Maidana i w tej walce żaden wynik nie będzie dla mnie zaskoczeniem.Lara Charlo i Cotto(średnia)też mają więcej na Mayweathera i to oni mogliby prędzej zrobić niespodziankę.
" wrzucanie do dyskusji miejsce Bradleya w rankingu P4P(nie wiem czyim twoim własnym rankingu?xD)"
Miejsce przytaczam, by podkreślić klasę tego zawodnika, który często jest niedoceniany.
W czyim rankingu, no cóż:
The Ring- nr 5
http://ringtv.craveonline.com/ratings/pound-for-pound
ESPN- nr 5
http://espn.go.com/boxing/story/_/id/11227966/mayweather-top
Boxingscene- nr 6
http://www.boxingscene.com/forums/view.php?pg=pound
Nawet bokser.org.- nr 6
http://www.bokser.org/content/2014/08/13/080052/index.jsp
W moim rankingu osobistym również go w 10 umieszczam, ale to moja osobista opinia. Nie wiem, czy znajdziesz ranking w którym nie będzie w TOP 10.
O szansach Pac'a wypowiadałem sie już analizując jego boks wielokrotnie i nie szczególnie mam ochotę powtarzać to pod każdym newsem. Szybkość, bardzo dobra praca nóg pozwalająca dostać się do półdystansu, silne uderzenie, umiejętność bicia kombinacjami 4,5 czy 6 uderzeń w każdej płaszczyźnie, kondycja na 12 rund, umiejętne wywieranie presji…. atutów jest bardzo dużo i jak wskazałem Floyd nie walczył od dawna z takim zawodnikiem, nie wiem czy kiedykolwiek. To byłaby bardzo ciężka walka dla Floyda, szczególnie ze względu na szybkość Pacman’a.
Jak wskazałem wyżej chętnie zobaczyłbym Floyda z Khan’em, bo to również bardzo szybki zawodnik, wtedy moglibyśmy w pewnym zakresie przekonać się jak z takimi bokserami radzi sobie obecny Floyd.
"Rzeczywiście,pomyliłeś mi się całkiem z innym tu piszącym który często hejtuje Mayweathera a nic mnie tak nie wkurwia jak takie tanie zagrywki"
Spoko, bo już się zastanawiałem, czy się gdzieś po spożyciu nie rozpędziłem
Nie musimy się zgadzać ty widzisz duże szanse Pacquaio ja widzę ja minimalne.Nie widzę najmniejszego sensu się przekonywać.
Autor komentarza: rocky86
Spoko, bo już się zastanawiałem, czy się gdzieś po spożyciu nie rozpędziłem
Mój błąd podobne nicki i cały czas sądziłem że to ta sama osoba.:P
http://www.boxing.pl/forum/strefa-punktowania-walk/26358-manny-pacquiao-vs-timothy-bradley-ii-12-04-2014-a.html
http://forum.bokser.org/thread-1829-post-46837.html?highlight=timothy+bradley#pid46837
Bradley Maidana?Bradley umie walczyć na dystans ale przy Mayweatherze jego obrona jest słaba,a warunki fizyczne słabsze i to dla mnie przekreśla jego szanse na dwanaście rund punktowania Miadany.Prędzej on wygra a Thurmanem niż wypunktuje Maidane.