RIGONDEAUX GOTOWY WALCZYĆ Z AVALOSEM
Na początku sierpnia władze WBO narzuciły mistrzowi wagi super koguciej Guillermo Rigondeaux (14-0, 9 KO) obowiązkową obronę tytułu z Chrisem Avalosem (24-2, 18 KO). Nie jest to wymarzony rywal Kubańczyka, ale jednocześnie podkreśla on, że nie ma nic przeciwko walce z Amerykaninem.
- Nie mam z nią żadnego problemu. Z chęcią do niej przystąpię, ale wszystko trzeba ustalić. Ja w każdym razie chcę walczyć, i to jak najszybciej – powiedział "Szakal".
Avalos jest promowany przez Top Rank, grupę, która do niedawna odpowiadała też za karierę Rigondeaux. Kubańczyk nie wspomina tej współpracy dobrze – szczególnie podróży do Chin, gdzie w lipcu stoczył ostatnią walkę w ramach współpracy z Bobem Arumem, nokautując w pierwszej rundzie Soda Kokietgyma.
- Następną walkę stoczę w Stanach Zjednoczonych. W Chinach raz już boksowałem, na tym koniec. Konieczność występu w USA to jeden z warunków zakontraktowania kolejnego pojedynku – stwierdził.
Wiadomo że w 126 funtach zostali mu dwaj wymagający przeciwnicy. Santa Cruz, a także wygrany z Frampton/Martinez. Ten pierwszy to GBP, a z drugim prędzej można coś zorganizować, zwłaszcza jeśli teraz wygrałby to Kiko Martinez. Hiszpan nie boi się wyzwan ..
Z piórkową u Rigo to różnie, długo mówił że nie ma takiej opcji, a on nawet na super kogucią jest mały. Ale ostatnio w kontekście Łomaczenki, wypowiadał się, że mógłby się przenieść.