PACQUIAO MYŚLI O ZMIANIE KATEGORII, ROACH JEST ZA

Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) nie wyklucza, że walka z Chrisem Algierim (20-0, 8 KO) będzie jego ostatnią w kategorii półśredniej. - Bez trudu mógłbym zejść do junior półśredniej albo nawet lekkiej - stwierdził Filipińczyk.

Promotor pięściarza Bob Arum ma nadzieję, że nie będzie to konieczne. Szef Top Rank snuje plany walk z Floydem Mayweatherem Jr. (46-0, 26 KO), które zapewniłyby jemu i jego zawodnikowi ogromne zyski. Jeżeli jednak próby doprowadzenia do konfrontacji słynnych zawodników zakończą się tak jak zawsze, Pacquiao być może poszuka wyzwań w niższych wagach.

Zobacz: ARUM LICZY NA WALKI Z FLOYDEM

- W wadze półśredniej Manny nie ma zbyt mocnego ciosu, ale już w junior półśredniej jest dużym puncherem. Jeżeli mam być szczery, uważam, że to dla niego znacznie lepsza waga. Raniłby w niej swoich rywali – stwierdził trener 35-latka Freddie Roach.

Sam "Pac-Man" przyznaje, że boksuje w półśredniej tylko dlatego, że w niej jest więcej wyzwań. I one jednak powoli się kończą, a jeżeli nie uda się doprowadzić do starcia z Mayweatherem, najlepszą opcją dla Filipińczyka będzie być może starcie z czempionem kategorii junior półśredniej Dannym Garcią (29-0, 17 KO).

- To byłby idealny przeciwnik. Pokonał Amira Khana, gdy go trenowałem. Jest dobrym, twardym zawodnikiem, lubi iść do przodu. Świetna byłaby też walka z Matthysse. Jeżeli jednak Manny pokona Algieriego, będę nalegać na starcie z Garcią – powiedział Roach.

Pacquiao również jest zainteresowany walkami z Amerykaninem i Argentyńczykiem. Zapytany o nie, odpowiada: - Oczywiście, nie ma problemu. Jestem gotowy na obu.

Najpierw jednak musi się uporać z Algierim. Pojedynek, którego stawką będzie pas WBO, odbędzie się 22 listopada w Makau.