RIGONDEAUX: MAM WIELE PROPOZYCJI
Mistrz WBA i WBO w wadze super koguciej Guillermo Rigondeaux (14-0, 9 KO) wciąż nie zdecydował, z którą grupą promotorską podpisze kontrakt. Ofert Kubańczyk ma wprawdzie wiele, ale z decyzją się nie spieszy.
- Jestem w szczytowym punkcie kariery i znajduję się w świetnym położeniu, bo propozycji na stole jest naprawdę dużo. Analizujemy je, aby podjąć jak najlepszą decyzję. Na pewno wezmę udział w tym procesie, nic nie zostanie postanowione bez mojej zgody i obecności – powiedział "Szakal", do niedawna promowany przez Top Rank.
Obecnie Rigondeaux nadal współpracuje z Caribe Promotions. Zapewnia, że z tą grupą się nie rozstanie, ale potrzebuje też większego promotora, który będzie w stanie zapewnić mu regularne występy na antenie amerykańskiej telewizji.
- Jestem bardzo zadowolony z mojego sztabu. Wszystko idzie w dobrą stronę, zainteresowanie moją osobą jest duże. Chcę wybrać taką propozycję, dzięki której zostanę należycie wynagrodzony finansowo. Mam nadzieję, że niebawem wrócę na ring – powiedział.
Ostatnią walkę Kubańczyk stoczył w lipcu w Makau. Pokonał wówczas już w pierwszej rundzie Soda Kokietgyma.
...jak czytam wpisy ,że jest nudny, to mam ochotę się zwymiotować na tego co to pisze. "
Wymiotowac musisz wiec nieustannie, gdyz bez wzgledu na nasze sympatie czy antypatie, opinia o stylu Rigondeaux na naszym rynku jest jedna - NUDZIARZ. Pisze o rynku amerykanskim, gdyz to na nim wlasnie Guillermo chce zarabiac pieniadze, wiec opinie Polakow czy Niemcow sa nieistiotne, jak snieh z roku ubiegkego. Wy nie placicie za jego walki, wiec jakie to ma znaczenie? Osobiscie doceniam jego talent i umiejetnosci ale problemem Kubanczyka (podobnie zreszta jak i wiekszosci piesciarzy z tej komunistycznej wysepki) jest niezrozumienie zasad profesjonalizmu. To nie amatorszczyzna i samo zwyciestwo nie wystraczy by zainteresowac publicznosc. Styl i dazenie do bycia jak najbardziej efektownym w ringu jest tym, co odroznia takich jak Rigondeaux, Lara czy Klyschko od piesciarzy najwyzszej polki, czyli Mayweathera lub Hopkinsa.
gdyby jego doradca byl np cop..."
Moja praca zawodowa nie polega na doradzaniu piesciarzom, ale nawet jakby polegala, to z pewnoscia nie chcialbym doradzac jakims uciekinierom od Castro...lol...
Rigondeaux, Lara, Kliczko są nudni w ringu, ale walczący w podobnym stylu Mayweather czy Hopkins są efektowni. Aha. "
Kazdy lubi co lubi, ale tylko prawdziwi kibice bokserscy placacy za bilety decyduja o tym, na kogo maja wydawac pieniadze. Cz sadzisz, ze wydajemy je na Rigondeaux czy Lara? Sprawdz wyniki. To sa fakty a nie subiektywnosc.
Data: 29-08-2014 17:14:54
"arpxp Data: 29-08-2014 11:35:09
gdyby jego doradca byl np cop..."
Moja praca zawodowa nie polega na doradzaniu piesciarzom, ale nawet jakby polegala, to z pewnoscia nie chcialbym doradzac jakims uciekinierom od Castro...lol...
Typowy hamburger zawsze ma kompleksy na punkcie Kuby ;) Nigdy sie wam to nie zmieni ;)
Typowy hamburger zawsze ma kompleksy na punkcie Kuby "
Dziecko drogie, rozsmieszasz mnie z tym ciaglym powtarzaniem slowa "hamburger". Jezeli chcesz bysmy stworzyli na tym forum bajzel wyzywajac rozne narodowosci, nie ma ma problemu, ja tez moge parenascie niezlych okreslen o Polakach tutaj wrzucac w kazdym komentarzu. Jaki sens ma takie zachowanie jednak?
Pomysl nad tym jak jestes w stanie.
Skoro cie rozsmieszam to tym lepiej. Smiej sie smiej, tak jak ja sie smieje ;)"
Rozsmieszasz tym, ze probujesz zwrocic na siebie uwage w taki zalosny sposob. Pisz o boksie, moze wowczas twoj wklad tutaj zostanie zauwazony. Proby smiesznych konfrontacji polegajacych na okreslaniu innych w sposob jaki to robisz sa przeciez infantylne.
To skąd te kompleksy? ;) W TV wam nie powiedzieli, ze glowic juz tam nie ma? "
Oj dziecko drogie, ile ty mas lat? 7-8? Idz moze do szkoly i zacznij jakakolwiek edukacje, gdyz najwyrazniej probujesz wciskac sie w polemiki na tematy na ktore nie masz najmniejszej wiedzy. O boksie z pewnoscie nie piszesz nic rozsadnego, a to przeciez forum bokserskie,
bye dude...lol...
boks zawodowy robi sie pod januszy tak prawda przynajmniej 90 % "
Nie bardzo rozumiem co te okreslenie "janusze"u was znaczy, ale domyslam sie iz nie jest pozytywne.
Powiem tak: boks zawodowy jest bardzo elitrny i tylko ci kibice sie licza, ktorzy placa. Bez pieniedzy boks by nie istnial, wiec nie jest istotne czy ktos zna boxrec na pamiec, czy nie wylacza youtube na swoim komputerku, a istotne jest aktywne partycypowanie w swiecie boksu zawodowego.
Znaczy to, ze 100% boksu zawodwego jest dla takich wlasnie ludzi.
Znaczy to, ze 100% boksu zawodwego jest dla takich wlasnie ludzi.
To znaczy takich wybitnych jednostek jak ty cop?Serio nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo
jesteś popieprzony?Ty chyba naprawdę wierzysz ze jesteś jakąś znaczącą figurą u WAS w stanach.Gdybyś był nie spędzałbyś całych dni na wypisywaniu swoich wypocin na forum u NAS w tak mało znaczącej polsce.Chłopak ma manię wielkości i zapewne zjebane życie
"...istotne jest aktywne partycypowanie w swiecie boksu zawodowego.
Znaczy to, ze 100% boksu zawodwego jest dla takich wlasnie ludzi.
To znaczy takich wybitnych jednostek jak ty cop?Serio nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo
jesteś popieprzony?Ty chyba naprawdę wierzysz ze jesteś jakąś znaczącą figurą u WAS w stanach"
lol...widze, ze frustracja zaslepila kompletnie, ze nawet przeczytac i zrozumiec fragmentu rozmowy nie jestes w stanie... Nie jestem zadna wybitna jednostka i za taka nigdy sie nie uwazalem. Napisalem tylko, ze boks zawodowy jest dla ludzi, ktorzy cos do niego wnasza. partycypacja finansowa jest niezbedna, by dziedzina ta egzystowala. Ci, ktorzy mysla iz sa fanami boksu a wszystko co robia, to czytaja boxrec i ogladaja youtubowe filmiki, to tylko zbedny ballast w machinie biznesowej.
lol...a o moje zycie sie nie martw misiaczku...lol...