RUBIO O WALCE Z GOŁOWKINEM: ZADECYDUJE SIŁA I KONDYCJA
Marco Antonio Rubio (59-6-1, 51 KO) w końcu doczekał się walki na najwyższym poziomie i 18 października spotka się z postrachem wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (30-0, 27 KO). Ponadto dostał zapewnienie od władz federacji WBC, gdzie piastuje pas w wersji tymczasowej, że w razie sprawienia sensacji i pokonania Kazacha, kolejny pojedynek z nim będzie musiał stoczyć Miguel Cotto (39-4, 32 KO).
Naturalnie zdecydowanym faworytem pozostaje "GGG", jednak Meksykanin wierzy, że znajdzie klucz do pokonania tego bombardiera. Wszak samemu potrafi mocno przyłożyć i znokautować.
- Przede wszystkim podstawą jest trudny obóz przygotowawczy. Żeby pokonać takiego zawodnika jak Gołowkin trzeba być przygotowanym na kilka rozwiązań i zmieniać taktykę. Tu nie wystarczą tylko uniki i lewy prosty. W tego typu potyczkach należy użyć wszystkiego co można robić w boksie by zapewnić sobie wygraną z taką maszyną jak on. Decydującym czynnikiem będzie siła i kondycja - uważa 34-letni Meksykanin.
- Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak ciężkie przede mną zadanie, ale to tylko sprawia mi jeszcze większą frajdę. Właśnie tego chciałem całe życie, czyli walk z najlepszymi na świecie - dodał Rubio.
Co do albinizmu, dla mnie nie jest niczym odpychającym. Wystarczy uświadomić sobie, że to tylko kwestia ilości melaniny w skórze.
Ale trzymam kciuki.
Twój cytat:"Nie wybieral sobie anie wygladu ani kraju urodzenia tak jak kazdy z nas..."
Dokładnie.Mądre słowa.
Ja doceniłem Rubio po TKO na Lemieux 25-0-0,24KO.
Rubio to doswiadczony, twardy meksykanski wojownik. Jest bardzo odporny na ciosy oraz ma niezla technike. Rubio jest napewno twardszy niz kilku poprzednich przeciwnikow Gienka. Mozna powiedziec, ze Rubio to najtwardszy bokser w MW. Na przyklad, wytrzymal potezne bomby od Lemieux przez 6 rund, aby pozniej wygrac przez TKO.
Jezeli GGG go spokojnie rozwali w ciagu kilku pierwszych rund, to bedzie to oznaczac, ze aktualna czolowka wagi sredniej nie ma teraz z Gienkiem zadnych szans wchodzac do ringu. Fanowie prawie osigneli taka konkluzje z poprzednich walk GGG, ale zdecydowane oraz szybkie zwyciestwo nad Rubio to niewatpliwie potwierdzi, takze nie bedzie zadnych watpliwosci czy kwestionowania Gienka.
Takze najprawdopodobniej okaze sie, ze Gienek powinien walczyc z czolowymi super srednimi: Ward, Froch, albo Chavez Jr. Cotto jest NAPEWNO za maly na Gienka, a pozostali w MW za slabi.