PACQUIAO PO SPOTKANIU Z ALGIERIM, ZAPOWIADA NOKAUT
Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) i Chris Algieri (20-0, 8 KO), którzy zmierzą się 22 listopada w Makau, mają już za sobą pierwsze spotkanie. Podczas konferencji prasowej w Chinach obaj zapowiadali zwycięstwo, a "Pac-Man" oznajmił nawet, że pokusi się o nokaut. - Dawno już nie wygrałem w ten sposób - powiedział.
Ze względu na niezbyt wysoko ocenianą klasę rywala zwycięstwa Filipińczyka przed czasem - pierwszego od 2009 roku - spodziewa się też część kibiców. 35-latek zapewnia jednak, że bynajmniej nie lekceważy przeciwnika ze Stanów Zjednoczonych.
Zobacz też: PACQUIAO ZAKOŃCZY KARIERĘ?
- To będzie dobra walka. Algieri jest niepokonany, to dobry bokser. Widziałem jego pojedynek z Prowodnikowem, przyjął w nim dużo ciosów, ale jest bardzo twardy i nie dawał za wygraną. Lubię, gdy rywal to twardziel. Taki był Rios, ale Algieri to jednak inny typ boksera, jest przede wszystkim szybszy niż Brandon, no i znacznie wyższy ode mnie, co będzie stanowić pewien problem. Mimo wszystko postaram się o nokaut. Moi kibice długo na niego czekają. Skupiam się na zwycięstwie, ale zrobię, co w mojej mocy, aby uszczęśliwić fanów – stwierdził Pacquiao.
Algieri był bardziej powściągliwy i przede wszystkim dziękował za szansę starcia z pięściarzem, z którym walka jeszcze niedawno znajdowała się jedynie w sferze jego marzeń.
- Zasłużyłem na nią. Krwawiłem, żeby ją otrzymać. Trenowałem na ten moment całe życie. To ogromna szansa. Będę przygotowany najlepiej jak umiem. Dam z siebie wszystko, tak jak w ostatniej walce i każdej poprzedniej – powiedział.
Stawką listopadowej walki będzie pas WBO w wadze półśredniej.
A)Pacquiao bedzie potrafil skrocic dystans na tyle skutecznie,aby trafiac i ciagac za soba sedziow;
B)Bedzie potrafil operowac skutecznie efektywnymi ciosami prostymi;
C)Jak na tle mobilnego Pacquiao zaprezentuje sie w kontrach;
Sadze,ze Pacquiao wygra przez pozne TKO lub MD.Jak sie bawic,to sie bawic.:D
jeszcze nie widzialem zeby Pacman mial kiedykolwiek problem ze skracaniem dystansu, jego praca nog przy wejsciach i wyjsciach z poldystansu to mistrzostwo. Zadanie moze byc trudniejsze jesli Algieri bedzie dobrze boksowal na dystans prostymi i odchodzil przy atakach Mannego. Czy to wystarczy zeby dac wyrownana walke, watpie.
Data: 25-08-2014 11:04:59
Uważam, że to będzie dla Manny'ego bardzo trudna walka. Myślę, że wiele będzie zależeć od sędziowania, Algieri naprawdę nie jest bez szans w tej walce, tylko nie może się "podpalać". Jeśli zawalczy asekuracyjnie, korzystając ze swoich warunków fizycznych i pracy nóg, to naprawdę może ograć Pacmana. Nie dlatego, że Algieri jest jakimś wirtuozem czy czołówką P4P, po prostu a) stylowo nie będzie leżał Manny'emu, b) Pacquiao od dłuższego czasu ma już jednak z górki.
Również tego nie wykluczam.Teoretycznie Algieri może i chyba nawet powinien być jeszcze lepiej przygotowany niż z Ruslanem.Na punkty niezależnie od obrazu walki on nie wygra.