50 CENT NA CZYTELNICZEJ WOJNIE Z MAYWEATHEREM
Floyd Mayweather Jr (46-0, 26 KO) i 50 Cent zadbali o to, aby w stosunkowo spokojny bokserski weekend fanom pięściarstwa nie zabrakło wrażeń. W grę wchodzą pieniądze, Ice Bucket Challenge i... Harry Potter.
Bokser i raper, niegdyś przyjaciele, od dłuższego czasu mają ze sobą na pieńku. Muzyk wielokrotnie zapewniał wprawdzie, że Mayweather nadal jest dla niego "bratem", ale zirytowany jego ostatnimi komentarzami postanowił uderzyć w intelekt pięściarza.
- Oto specjalne wyzwanie dla Floyda: jeżeli uda ci się przeczytać w całości jedną stronę Harry’ego Pottera, czarnuchu, przeznaczę 750 tysięcy dolarów dowolną, wybraną przez ciebie fundację charytatywną. Pieprzyć lodowe wiaderko – mówi 50 Cent w filmiku opublikowanym na Instagramie.
Zobacz też: 50 CENT: FLOYD JEST JAK DZIECKO
W sieci pojawiły się już rzekome dowody na problemy, jakie Mayweather ma z czytaniem (od 2:10 na filmiku poniżej). Najlepiej zarabiający sportowiec świata zripostował je krótko – "Przeczytaj to", napisał na Twitterze, publikując czeki za dwie walki, na których widnieje łączna kwota wynosząca ponad 72 miliony dolarów. Fifty bynajmniej jednak nie jest pod wrażeniem.
- Pokazujesz czeki? Chyba dla blogerów. Wiesz, że ja mam pieniądze, czarnuchu. Na czekach jest logo Golden Boy Promotions. To znaczy, że pracujesz dla Oscara, suko? – stwierdził w kolejnym filmiku.
Mayweather, który przygotowuje się do kolejnej, wrześniowej walki z Marcosem Maidaną (35-4, 31 KO), nie odpowiedział. Raper nie ustaje tymczasem w swoich zaczepkach i publikuje kolejne kpiące wpisy na portalach społecznościowych. W jednym z nich stwierdza, że Mayweather nie jest już niepokonany – pierwszej porażki doznał z Harrym Potterem.
Nie ma czegoś takiego jak "dyslektyk", to taka nowomoda liberalna, żeby krzywusów i bałwanów tłumaczyć "chorobą". No bo skoro "chory", to już nie jego wina. No i mamy, gość który lubi kraść to już nie złodziej tylko "kleptoman", biedaczysko. Kobieta wydająca nierozsądnie kasę na bzdury to "zakupoholiczka", facet o wybujałej huci to "seksoholik". Tych "holików" to się narobiło ostatnio, i można to do każdej rzeczy swobodnie dokleić. Podobnie z "fobiami", tylko że tu na odwrót, jak ktoś ma niewygodną dla jakiegoś lobby postawę to robimy z niego wariata "homofoba", "ksenofoba", "rusofoba" i tak dalej. Tak nam próbują przemeblować w głowie a zaczyna sie to zawsze od zatracania pojęć.
Prawda bowiem jest taka, że Floyd po prostu nie potrafi dobrze czytać.
Ale zanim zaczniemy się śmiać jacy to Amerykanie są głupi zastanówmy się chwilkę, bo nasza młodzież uczona od kilku lat na testach ma pomału to samo :/
Jakoś biały się nie obraża za słowa "białas", a za "czarnucha" afera na cały świat.
chociaz powtarzam ze sportowo floyd jest gneiuszem
:D
"pół dolara" niczym mu nie ustępuje.
Takich "inteligentów" trzeba bojkotować .
dokladnie ,jak z ta pedal.ka tecza w Warszawie ,postawiona w miejscu przypominajacym zabytki lub zabytkowym, wyglada jakby debil to zrobil ...99%spoleczenstwa tego nie chce ,ale ...ktos tego broni...co miesiac na konserwacje podobno kosztuje 30 tys z NASZYCH podatkow...ale nie wolno tego powiedziec bo jestes homofobem ,ludzie sie dali zastraszyc i zaszczuc strasznie
W Europie po 3 fakultety, a siedzą na zasiłku.
Widać na tym przykładzie, że przymus szkolny nie jest do niczego potrzebny - nawet w sprawach, które chyba na wyrost uważamy za podstawowe.
Nie można jednego zastępować drugim i rozgrzeszać brak inteligencji zarobionymi pieniędzmi.
Ideałem byłoby być pięknym ,wykształconym, inteligentnym, i kasiastym.
Natomiast taka teoria że jest „głupi” ale kasę zarobił jest bardzo płytka.
Pieniądze to pieniądze a inteligencja to inteligencja.
W jakim celu łączysz te dwie rzeczy.
Czy przez to że zarobił dużo kasy oznacza ,że jest mniej głupi?
Powiem wiecej jednym z większych rasistów był Mahumad ali zawsze atakował Białych.
a że czarny to czarnucha mówi czarnuchu to chce mi sie śmiać do rozpuku !!1 heheeee
"Nie można jednego zastępować drugim i rozgrzeszać brak inteligencji zarobionymi pieniędzmi."
Brak inteligencji to nie grzech :)
"Natomiast taka teoria że jest „głupi” ale kasę zarobił jest bardzo płytka."
Nie ma związku pomiędzy głupotą, a umiejętnością czytania. Za 100 lat może 99% książek być audiobookami i prawie nikt nie będzie potrafił czytać. To, co ćwiczysz, to potrafisz.
"Czy przez to że zarobił dużo kasy oznacza ,że jest mniej głupi?"
Mniej głupi niż kto, niż co? Ja wogóle nie pisałem, że Mayweather jest głupi. Dba o swoje interesy, jest studentem boksu, co nieco wie o show-biznesie - całkiem nieźle jak na boksera.
"Ideałem byłoby być pięknym ,wykształconym, inteligentnym, i kasiastym."
Nie wiem, po co to wykształcenie. Jeśli jesteś piękny, inteligentny i kasiasty, to papier z uczelni jest wart tyle, co toaletowy ( no, chyba, że ktoś ma mikroskopijne ego ).
1. Czarni nie są rasistami, bo czarni tak naprawde jedynie sie odgryzaja na zaczepki i upokorzenia, choc sami nie wierzą, ze jest sie z czego smiac w przypadku białych ludzi.
Natomiast biali są rasistami, bo oni w niemal 100 procentach przypadkow wyzywaja czarnych- ich kolor skory, w kontekscie realnych ohydnych skojarzen z małpą, kims glupszym, traktuja chocby instynktownie czarnych jako podludzi- i chocby chcieli, ciezko im zmienic te zakorzenione w mozgu rzeczy.
2. Floyd nie umie dobrze czytac, bo gdy inni czytali, uczyli sie, to Floyd bil w worek i trenowal. Floyd dopiero teraz, raptem od kilku lat, przechodzi emocjonalnie i intelektualnie ( w sensie wiedzy i madrosci a nie inteligencji) okres dojrzewania
Czarni nie są rasistami?
Chyba nie masz rozeznania w temacie.
Jeżeli chcesz przykłady to mogę Ci je podać bez liku.
Najważniejszy to ten że czarni wykorzystują termin "rasizmu" do walki z białymi i do ochrony swoich rasistowskich zachowań wobec białych.
A to co obecnie dzieje się w Ferguson to nie jest rasizm?
A przypadek O.J. Simpsona nie jest związany z rasizmenm ale w odwrotną stronę?
A kto pierwszy zaatakowal? czarni czy biali? to biali atakuja i dyskryminuja czarnych, wiec i czarni przekraczaja pewne granice fair play.
MYŚL
Takie rozumowanie jak Twoje jest błędne.
Kiedyś było rzeczywiście tak jak piszesz.
Czarni byli dyskryminowani i to był rasizm.
Jednak obecnie jest już inaczej.
A według Ciebie obecnie ,murzyni mają prawo do ciągłego odwetu za to że kiedyś źle ich traktowano?
Czy teraz mamy naginać prawo w stronę czarnych za to że kiedyś byli niewolnikami?
No daj spokój.
Postaram Ci się krótko wyjaśnić.
Rasizm jest wtedy gdy np. biali mają prawa wyborcze a czarni takich praw nie mają.
Ale nie można wszystkiego podciągać pod rasizm. A już na pewno nie to ,że ktoś kogoś nazwał czarnuchem , albo jak ktoś murzyna kopnął w dupę.
Niecodzienna sytuacja ma miejsce w Ferguson gdzie żyje ponad 70 % czarnych a tylko 30 % białych.
Czarni mają pretensje, że we władzach jest zaledwie Kiku czarnych a reszta to biali łącznie z burmistrzem.
A ja się pytam.
A kto tą władzę wybrał ? Jakim sposobem w mieście gdzie większość to czarni wybory wygrał biały?