HEARN: THURMAN ZA MAŁO ZNANY DLA BROOKA
Eddie Hearn, promotor mistrza IBF w wadze półśredniej Kella Brooka (33-0, 22 KO), oznajmił, iż Keith Thurman (23-0, 21 KO) nie ma na razie co liczyć na walkę z Brytyjczykiem. - Poza hardkorowymi kibicami boksu nikt go nie zna - tłumaczy.
"One Time" był przed tygodniem obecny na gali w StubHub Center w Carson, gdzie z bliska przyglądał się rywalizacji Brooka z Shawnem Porterem. Plan był taki, aby w najbliższych miesiącach doprowadzić do potyczki Amerykanów, ale pięściarz z Sheffield pokrzyżował go swoim niespodziewanym zwycięstwem. W efekcie pas mistrzowski poleciał z nim do Wielkiej Brytanii, gdzie już robione są przymiarki do majowego pojedynku z Amirem Khanem (29-3, 19 KO). Thurman natomiast będzie musiał obejść się smakiem.
- To świetny bokser, ale jest kilku zawodników o większych nazwiskach, mówiących więcej przeciętnemu kibicowi. Z pewnością Keith liczy się w całej tej grze, z pewnością walka z nim byłaby bardzo trudna. Nie jest to jednak rywal na pierwszą obronę pasa – powiedział Hearn.
Brook ma przystąpić do wspomnianej obrony – z nieznanym jeszcze rywalem – 6 grudnia na gali w swoim rodzinnym mieście. Podczas tych samych zawodów wystąpi też prawdopodobnie Khan.
A kibice? L,amenty ze ten bije ogorow a ten ketczupow bumy kelnerzy ciroki taksowkarze cala plejada odjazdowcow bumobijcow robotow faularzy. Internet uwolnil mase trollow jaskiniowych.
Sedziowie punktuja inne walki albo dyskwalifikuja zawodnika ktory wlasnie znokautowal miejscowego herosa.
Nie oszukujmy się Porter miał zrobić to samo.