PAUL SMITH BĘDZIE WALCZYŁ Z ABRAHAMEM JAK U SIEBIE W DOMU
- Zapewniam swoich kibiców, że ich nie zawiodę - przekonuje Paul Smith (35-3, 20 KO), który 27 września w Kilonii zaatakuje Arthura Abrahama (40-4, 28 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii super średniej.
- Moje marzenia w końcu się spełniają, bo zawsze czekałem na walkę mistrzowską. Mam za sobą wielu fanów, którzy podróżują ze mną na wszystkie moje pojedynki, a tym razem pojadą by zobaczyć jak zdobywam tytuł - twierdzi dwukrotny mistrz Wielkiej Brytanii. I chyba wie co mówi, gdyż jego świta zamówiła podobno aż dwa tysiące biletów na ten wieczór.
- Współpracowałem już dwukrotnie z Kalle Sauerlandem przy dużych projektach i w obu przypadkach wychodziłem z tego zwycięsko. Nie inaczej będzie i tym razem - uważa Eddie Hearn, promotor pięściarza z Liverpoolu.
- Mi to odpowiada, że na widowni zasiądzie aż tylu angielskich kibiców, bo oni potrafią stworzyć niezapomnianą atmosferę. Nawet jeśli z góry wiadomo, że ich pupil jest skazany na porażkę. Dla mnie to będzie już czwarty występ w Kilonii i zanotuję tym samym czwartą wygraną w tym mieście - zapewnia jednak pewny siebie Abraham.
no tak....dlatego huck walczy teraz ze spaghetti :D