RIDDICK BOWE WRACA 20 WRZEŚNIA
Riddick Bowe (43-1, 33 KO) podejmuje kolejną próbę powrotu na ring. 46-letni Amerykanin ma wystąpić 20 września na gali w Convention Center w Waszyngtonie. Nazwisko jego rywala nie jest jeszcze znane.
Bowe ostatnią zawodową walkę stoczył w grudniu 2008 roku, wygrywając na punkty z Genem Pukallem. W ubiegłym roku wrócił do czynnego sportu na gali muay tai, na której został rozbity przez Jewgena Gołowina. Choć występ ten potwierdził, że Amerykanin jest bez formy, były rywal Andrzeja Gołoty otrzymał od komisji zgodę na kolejną walkę na zasadach boksu. Jego pojedynek w Waszyngtonie ma zostać zakontraktowana na dziesięć rund.
Główną atrakcją zawodów w stolicy USA będzie starcie innego byłego mistrza Jeffa Lacy’ego (26-5, 18 KO) z Rayco Saundersem (23-24-2, 10 KO).
Ewentualnie eliminator z Brigsem na przetarci
Jesli Twoja wypowiedz to nie sarkazm, ktorego nie zalapalem, to chyba nie widziales w jakim stanie jest Bowe... To nie wrak boksera, to juz wrak czlowieka...
Nie mniej jednak każdy chciałby mieć tak wielkie nazwisko na rozkładzie. Coś czuję, że po porażce z Adamkiem sprowadzą go dla gita, żeby pokazać jaki z niego drugi Gołota hehehe.