DZIKI CZŁOWIEK Z ALABAMY

Ilekroć oglądam w akcji Deontaya Wildera (32-0, 32 KO), tyle razy stają mi przed oczami sceny ze znakomitego filmu z 1956 o zawodowym boksie „The Harder They Fall” (polski tytuł: „Tym cięższy ich upadek”), w którym swą ostatnia rolę zagrał wielki Humphrey Bogart. Film jest fikcyjną opowieścią o karierze pięściarza Toro Moreno obdarzonego fantastycznymi warunkami fizycznymi, ale kiepskimi umiejętnościami bokserskimi. Macherzy od zawodowego boksu szybko dostrzegli doskonałą okazję do zarobienia dużych pieniędzy i zaczęli agresywnie lansować go w mediach jako „dzikiego człowieka z Andów", który jest w stanie znokautować każdego przeciwnika. Moreno zmiatał z ringu kolejnych rywali, nie zdając sobie sprawy z tego, że zostali oni przekupieni i zwyczajnie się podłożyli. Prawdy o samym sobie dowiedział się dopiero w przededniu pojedynku o mistrzostwo świata, który oczywiście przegrał przez nokaut mimo ambitnej postawy. Po wszystkim promotorzy, którzy zarobili na nim krocie, pozbyli się „dzikiego człowieka z Andów” jak niepotrzebnego śmiecia.

Co to wszystko ma wspólnego z Deontayem Wilderem? Być może za moje skojarzenia odpowiada angielski przymiotnik „wild”, czyli po polsku ”dziki”. Sądzę jednak, że podobieństw pomiędzy Wilderem a Toro Moreno jest więcej. Wilder ma fantastyczne warunki fizyczne (wzrost 200 cm, zasięg 211 cm) i niesamowity bilans 32 zwycięstw przed czasem w 32 walkach. Początkowo nokautował ewidentnych słabeuszy, ale potem zanotował szereg efektownych zwycięstw nad znanymi journeymanami. Co ciekawe, o ile jego wcześniejsze zwycięstwa były zwykle efektem kumulacji ciosów (a bywało, że z pomocą przychodził nadgorliwy sędzia ringowy), to kilku bardziej znanych rywali Wilder zmiótł z ringu jednym piorunującym uderzeniem. Może te efekt postępów, jakie uczynił, a może...? W każdym razie nie przypominam sobie, by kiedykolwiek (za wyjątkiem filmowego Toro Moreno) do walki o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej przystępował pięściarz tak słabo sprawdzony i będący dla całego bokserskiego świata jedną wielką niewiadomą.

Czy Deontay Wilder w starciu z mistrzem świata WBC Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO) okaże się sztucznie wykreowanym „dzikim człowiekiem z Alabamy”, którego legenda pęknie jak bańka mydlana? A może jednak wybitnie uzdolnionym bokserem, który na długo zdominuje królewską kategorię? A może kimś pośrednim pomiędzy tymi dwoma biegunami? Niedługo się o tym przekonamy.

Czytaj więcej tekstów autora na blogu www.bokserzy.cba.pl >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: JAx00
Data: 20-08-2014 10:48:42 
jeszcze kilka miesiecy jego slawy , az Stiverne go ubije
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 20-08-2014 10:56:03 
"A może jednak wybitnie uzdolnionym bokserem, który na długo zdominuje królewską kategorię?"

W teorii to możliwe, choć bardzo wątpliwe. W praktyce nie..
Nie ma takiego promotora który tak prowadziłby (i zajęło by mu to tyle czasu) pięściarza jeśli ten wykazałby cechy godne kogoś kto na długo zdominuje swoją wagę.
Rozumiem problemy w doprowadzaniu do walk, problemy z Tv itd ale mając taki skarb nikt przez 32 walki nie prowadziłby go w ten sposób że jedynym sensownym zwycięstwem jest walka z skończonym kolegą który w dodatku nawet nie miał ochoty wagi zrobić...

Stiverne najprawdopodobniej brutalnie zweryfikuje klasę Wildera a bum będzie na tyle głośny na ile lepszy jest Stiverne od Gaverna czy Firthy...
 Autor komentarza: TomekNieAdamek
Data: 20-08-2014 11:09:50 
Jest jeszcze opcja,że GBP zdając sobie sprawę z tego,że Vit niedługo odejdzie woleli spokojnie poczekać. Teraz jest o wiele większa szansa na pas dla USA,niż przy walc z którymkolwiek z Kliczko.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 20-08-2014 11:11:09 
Dobry artykul, a Stiverne znokautuje Wildera jakas fajna kontra. Walka tyle potrwa ile Wilder bedzie sie zbieral do ataku.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 20-08-2014 11:23:19 
" Jest jeszcze opcja,że GBP zdając sobie sprawę z tego,że Vit niedługo odejdzie woleli spokojnie poczekać. Teraz jest o wiele większa szansa na pas dla USA,niż przy walc z którymkolwiek z Kliczko. "

Tyle że dla Wildera ogromnym przeskokiem będzie Stiverne a nie którykolwiek z braci Klitschko...
Twoja teoria byłaby ok tylko wtedy gdy Wilder starał się iść do przodu zdecydowania by być w 100% gotowy na tych najlepszych po braciach.
Tak jednak nie działano. Cóż...

"Dobry artykul, a Stiverne znokautuje Wildera jakas fajna kontra. Walka tyle potrwa ile Wilder bedzie sie zbieral do ataku."

Mniej więcej. W moim odczuciu będzie to wyglądało tak jak wróżyłem jakiś czas temu a walka z Gavernem to potwierdziła. Będą starali się Wildera ochronić więc i ustawić na działanie za lewym z dystnasu i broniącego się klinczami,
Tyle że Wilder tego co np Wlad umie nie wdroży tak łatwo. Gavern celował mocnymi ciosami i nawet trafiał, lewy Wildera to parodia (sam USA komentator stwierdził że co to za jab jak Gaverna trafić nie mógł), a cios nie poraził na tym poziomie jak wcześniej.
Stąd Wilder będzie próbował pykać Stiverna który po prostu go mocniej zaatakuje czy nawet poczeka na kontrę i cały plan pryśnie...
Walka potrwa tyle ile zaś Wilder wytrzyma walcząc nie w swoim stylu :P Pozdrawiam
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 20-08-2014 11:24:47 
Na pewno lepszy wizerunek niż umiejętności. Co jeszcze? Zasięg i szybkość. Ma ogromne braki w obronie. Bardzo często broda mu wędruje gdzieś tam pół metra nad barki i gardę. Wbrew pozorom jest baaaardzo niedoświadczony - 32 walki. ale tylko 57 rund, z czego większość nawet nie w całości przeboksowanych. Serio chciałbym, żeby wygrał ze Stiverne'em, ale rozum podpowiada, że dostanie srogą lekcję.
 Autor komentarza: TomekNieAdamek
Data: 20-08-2014 11:36:42 
UndeadDog

W tym momencie możemy tylko gdybać,ponieważ nie wiemy na 100% jak to z Nim jest do końca. jedno wiemy, bije mocno i dlatego zawsze ma szansę upolować przeciwnika. Dla mnie 35-65 dla Stiverne'a.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 20-08-2014 11:37:06 
Toro Moreno to postać zbudowana na motywach kariery Primo Carnery, który został mistrzem będąc jeszcze bardziej niesprawdzonym i znacznie gorszym pięściarzem niż Wilder. Przeciwnicy ogromnego Włocha przewracali się od podmuchu wiatru, gdyż byli przekupieni bądź zastraszeni przez mafię. W końcu jednak Carnera rzeczywiście upadł ciężko. Czy to samo czeka Wildera ze Stiverne’em? Jeśli nauczy się we właściwym momencie prostować lewą rękę w łokciu i jest w stanie poskakać przy tym dwanaście rund to nie. Chłodna głowa plus dystansowanie powinno dać mu zwycięstwo. Póki co jednak nie zdradził dużych oznak ringowej inteligencji, więc możliwe, że „zagrzeje się” i skacząc z cepami w dystans Stiverne’a sam położy głowę pod topór. Te nokauty na bumach i przekonanie o własnej mocy rzeczywiście może zgubić „Dzikiego”. Musi nauczyć się dystansowania i różnicowania siły ciosu, aby zachować dłużej ten dynamit. Wilder choć czasem wykonuje dziwne ruchy, jest jednak szybki na nogach i przy odpowiednich korektach może być ciekawym „ciężkim”.
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 20-08-2014 11:42:31 
Ktoś kiedyś przyrównał go do Michaela Granta, który też miał świetne warunki, fajny rekord, był wielką nadzieją USA.... a jak się skończyło to wszyscy wiedzą.
Może się mylę, ale czuję że tu będzie podobnie i tym zimnym prysznicem będzie wlaśnie Stiverne, który nie oszukujmy się, ale jest kilka klas wyżej niż dotychczasowi rywale Bum Bombera. Może nawet będziemy mieć małe DejaVu z moskwy gdzie nasz Guliwer wyszedł na przeciw Saszy.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 20-08-2014 12:46:50 
Autor komentarza: ALiBudda
Data: 20-08-2014 11:42:31
Ktoś kiedyś przyrównał go do Michaela Granta, który też miał świetne warunki, fajny rekord, był wielką nadzieją USA.... a jak się skończyło to wszyscy wiedzą.



Na ten moment widzę trzy zasadnicze różnice.Grant sprawiał wrażenie trochę lepiej ułożonego technicznie niż Wilder.Grant w momencie walki z Lewisem był lepiej sprawdzony na wysokim poziomie.Grant, walczył z jednym z najwybitniejszych ciężkich,podczas gdy Wilder na rywala ma Stiverne.
 Autor komentarza: Jackass
Data: 20-08-2014 13:08:29 
Mi się jednak wydaje że Stiverna jeszcze pokona, bo on tez mnie nie przekonuje, ale taki Joshua to by go pozamiatał już teraz.
 Autor komentarza: voutan
Data: 20-08-2014 13:40:53 
Ciekawa analogia, moim zdaniem Wilder wkrótce upadnie i to z wielkim hukiem. Teoretycznie Stiverne powinien pasować Wilderowi, bo jest niezbyt wysoki i nie potrafi ciąć dystansu wywołując na przeciwniku presje, jednak wątpie aby Wilderowi starczyło samodyscypliny na trzymanie walki na dystans. Wystarczy, że Stiverne jedynie upozoruje zamroczenie, a Wilder natychmiast rzuci się na niego z tymi swoimi cepami, odsłaniając się przy tym na kontrę. Mój typ: Wygrana Stiverne przez KO i szok amerykańskich szpeców. Już nie mogę się tego doczekać...
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 20-08-2014 13:43:17 
Autor komentarza: Jackass
ale taki Joshua to by go pozamiatał już teraz.


Musisz być wróżbitą.Wilder jest niesprawdzony,ale Joshua to już całkiem niczego jeszcze nie pokazał.Patrząc na to jak łatwo trafić Joshue można założyć że Wilder albo Stiverne mogliby go wywrócić bardzo szybko.
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 20-08-2014 14:17:54 
Bardzo dobry felieton. Z czescia poprzednich nie do konca sie zgadzalem albo wcale sie nie zgadzalem, lecz na ten temat mam taka sama opinie. Moim zdaniem dla Wildera to bedzie skok na zbyt głęboką wode i sobie nie poradzi. Wilder podpali sie i bedzie znowu chaotyczny atak, Stiverne go skontruje i bedzie po wszystkim.
 Autor komentarza: baxx
Data: 20-08-2014 15:01:05 
Osobom, które wieszczą łatwe KO na Wilderze polecam walkę Stiverne'a z Austinem. Oczywiście, wizyta Beyonce Wildera w szpitalu niespecjalnie mnie zdziwi, ale generalnie nie będzie on wygodnym rywalem dla Kanadyjczyka. B-Ware to slugger, on pasywnie czeka aż przeciwnik się do niego zbliży i nadzieje na petardę. Z jego stylem (oraz nogami i kondycją, które raczej nie pozwolą mu na nagłą zmianę w swarmera), to jak Wilder się nie podpali i będzie wyprowadzać swoje bomby z bezpiecznego dystansu, Stiverne będzie miał cholernie ciężko. Bardzo lubię B-Ware, ale chyba wolałbym zwycięstwo Wildera. Stiverne nie ma najmniejszych szans z Władem, Wilder raczej też, ale jednak ta nutka niepewności pozostaje. A przecież to o emocje chodzi.
 Autor komentarza: otke
Data: 20-08-2014 15:44:22 
nikt nie lubi walczyć z zawodnikami dynamicznymi i obdarzonymi nieprzeciętnym ciosem(np Sanders), a Wilder takim właśnie jest.
Wszystko się morze zdarzyć, Stivern też nie jest wielkim zawodnikiem, wszystko wyjdzie w walce. Jak wyłapał ciosy od Kinga to zatańczył na nogach jak Ruska baletnica, a remis z kimś takim jak Davis?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 17:52:14 
"UndeadDog Data: 20-08-2014 10:56:03

"A może jednak wybitnie uzdolnionym bokserem, który na długo zdominuje królewską kategorię?"

W teorii to możliwe, choć bardzo wątpliwe. W praktyce nie.."


lol...dlaczego w praktyce nie?????????????? Sam fakt, ze sie jakiegos piesciarza nienawidzi nie moze byc podstawa do takich stwierdzen.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 17:54:28 
"Jackass Data: 20-08-2014 13:08:29

Mi się jednak wydaje że Stiverna jeszcze pokona, bo on tez mnie nie przekonuje, ale taki Joshua to by go pozamiatał już teraz. "

Joshua aczkolwiel interesujacy prospect, to ma ocene jego szans w wadze ciezkiej musimy poczekac znacznie dluzej niz sugerujesz. Dajmy mu czas sie rozwijac bez zestwianai go z czolowka tej dywizji juz teraz.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 17:59:48 
"baxx Data: 20-08-2014 15:01:05

Bardzo lubię B-Ware, ale chyba wolałbym zwycięstwo Wildera. Stiverne nie ma najmniejszych szans z Władem, Wilder raczej też, ale jednak ta nutka niepewności pozostaje. A przecież to o emocje chodzi."

Bardzo dobra konkluzja.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 18:05:19 
"W każdym razie nie przypominam sobie, by kiedykolwiek (za wyjątkiem filmowego Toro Moreno) do walki o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej przystępował pięściarz tak słabo sprawdzony i będący dla całego bokserskiego świata jedną wielką niewiadomą."

Ten fragment powyszego wpisu bardzo mnie zaskoczycl, gdyz patrzc tylko na ostatnie pare lat obron pasa mistrozwskiego, mozemy smialo wybrac cala pejade calkowicie niesprawdzonych i niemalze nieznanych piesciarzy, ktorzy przystapili tego zaszczyt: Charr, Leapai, Pianeta, Sosnowski czy Wach. Czyz ktorykolwiek z nich byl bardziej znany czy sprawdzony niz jest Deontay Wilder???
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 18:16:16 
"UndeadDog Data: 20-08-2014 11:23:19
W moim odczuciu będzie to wyglądało tak jak wróżyłem jakiś czas temu a walka z Gavernem to potwierdziła. Będą starali się Wildera ochronić więc i ustawić na działanie za lewym z dystnasu i broniącego się klinczami..."

Jezeli jakiemukolwiek analitykowi z bokserskiej branzy zadano proste pytanie, co walka z Gavernem udowodnila, kazdy by odpowiedzial, ze NIC. Tylko infantylnym "hejterom" ostatni spacerek z jasonem Gevernem cos tam niby podpowiedzial. Jak dla mnie byla to nudna przechadzka przez cztery rundy, gdzie wynik byl znany juz z gory. Wilder przez pierwsze 4 minuty tej "walki" nie zadal cisou prawa reka a tylko wyrzucal leniwe lewe jabs by trzymac Gaverna na jakis tam przyzwoity dystans. Jezeli ten pojedynek cokolwiek mial nawet szanse udowodnic, to niestety tego nie zrobil.
Sam Wilder wspominal w wywiadzie z Brian Kenny, ze chcial troche poboksowac i dlatego nie spieszyl sie z niczym. Kazdy obserwator tego spotkania wie doskonale, ze Deontay walczyl ostroznie by przypadkiem nie zalapac jakiejs niepotrzebnej kontuzji tuz przed spotkaniem o pas WBC. Byloby to naprawde calkowicie glupiutkie...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 18:21:32 
"ALiBudda Data: 20-08-2014 11:42:31
że tu będzie podobnie i tym zimnym prysznicem będzie wlaśnie Stiverne, który nie oszukujmy się, ale jest kilka klas wyżej niż dotychczasowi rywale Bum Bombera..."

Oczywiscie Stiverne bedzie najpowazniejszym testem w karierze Wildera, ale z tymi "kilka klas wyzej" to bym nie przesadzal. Oprocz pojedynkow z Arreola, przy czym przypominam w drugim starciu przegrywal na punktu do momentu przerwania walki, Bermane ma na rozkladzie tylko slabiutka walke ze starszym panem Rayem Austinem, gdzie mial naprawde powazne problem jak rozgryzc wysokiego i niepoddajacego sie przeciwnika a walka do momentu przerwania w dziesiatej rundzie byla dosc wyrownana. Uwazalbym jednak bardzo z takimi pochopnymi stwierdzeniami jak te nieszczesne "kilka klas wyzej"...
 Autor komentarza: legos
Data: 20-08-2014 18:38:13 
".....Tutaj poznał swego trenera i managera Jaya Deasa i tutaj przekonał się po raz pierwszy jak dużą moc mogą wygenerować jego pięści po wdrożeniu właściwej techniki.

- Zainstalowano sensory na workach i okazało się, że moje jaby są mocniejsze niż sierpy czy prawe proste innych zawodników. Ciągle mam rezerwy w mocy mojego ciosu, a moja siła już mnie przeraża - mówił „Bombardier”...."

"...Mimo początkowego zrozumienia dla spokojnego „budowania” boksera kibice stopniowo zaczęli się odwracać od freak shows z jego udziałem i zastanawiać co sprawia, że tak chwalony za sparingi ze światową czołówką fighter po kilku latach przetarć wciąż gromi „przeciwników na telefon”? Zagadkę wyjaśnia szczerze matchmaker GBP Robert Diaz.

- Zawsze były wątpliwości co do możliwości przyjęcia ciosu przez Deontaya. Kiedy na deski posadził go journeyman Harold Sconiers (ponad rok później ten zawodnik niespodziewanie wypunktował Jameela McCline'a ) postanowiliśmy zwolnić nieco tempo.

Wydarzyło się to w trzynastej walce zawodowej, która niestety jest niedostępna, a opinie czy był to niegroźny nokdaun, czy też poważny wstrząs są podzielone. Już w kolejnej rundzie po własnej wizycie na macie, Wilder ustrzelił walecznego Harolda. Jednak już w amatorskiej karierze „Bombardiera” były pytania co do jakości szczęki Amerykanina, które postawił między innymi Jewgienij Romanow podczas meczu Rosja vs USA, którego fragmencik przedstawiam. Zwisająca lewa ręka i leniwy jab już wpędzał w tarapaty chudego wieżowca, stąd aktywna praca lewej ręki, nieustanny ruch głową i poruszanie na boki są ciągle „na tapecie ” w gymie o czym napiszę w dalszej części. Kolejnym problemem jest waga, która wedle zamierzeń miała docelowo osiągnąć około 111 kilo, a mimo braku ograniczeń dietą i wszelkich możliwych suplementów nie przekracza magicznej granicy 105, co i tak jest już poważną zwyżką w porównaniu do początku kariery...."

fragmenty opracowania o Deontayu a innego portalu...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 19:06:24 
"legos Data: 20-08-2014 18:38:13
...Kolejnym problemem jest waga, która wedle zamierzeń miała docelowo osiągnąć około 111 kilo, a mimo braku ograniczeń dietą i wszelkich możliwych suplementów nie przekracza magicznej granicy 105, co i tak jest już poważną zwyżką w porównaniu do początku kariery...."

Nie wiem kto te bzdury napisal i na jakim portal, ale to kolejny przyklad "urban legends"... Wildra team zadecydowal iz wybiera droge w kierunku szybkosci, mobilnosci i kontrolowania defensywy a nie by budowac na sile mase. Wilder wciaz jest mlodym piesciarzem a ci, ktorzy sledza lige NBA z pewnoscia widza doskonale iz wiekszosc koszykarzy buduje silniejsze nogo z biegiem czasu i grubo po trzydzistce. Jeden z tych elementow anatomi wielu African-Americans i w przypadku Wildera jest to czesto podkreslane. Nawet ostatnio Farhood zartowal w czasie walki z Gavernem, ze Deontay ma w pasie mniej niz sam Farhood, co oczywiscie jest smieszne. Mysle, ze Wilder stopniowo bedzie wazyl wiecej i taki trend wolniutko obserwujemy, ale IMHO najwazniejsza w jego stylu jest mozliwosc umiejetnego kontrolowania ringu poprzez umiejetnosc defensywnego unikania zagrozenia i szybkosc przejscia do obrony po ataku. Wciaz sa bledy do skorygowania ale nie sadze iz Stiverne bedzie w stanie je wyeksploatowac w sposob w jaki niektorzy tutaj sugeruja.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 20-08-2014 20:10:57 
@cop

Ale koszykarze nie przyjmują ciosów na szczekę od innych ponadstukilowych atletów. Te 110 czy 111 kilo na pewno pomogłoby Wilderowi w lepszej równowadze, lepszym trzymaniu ciosu, nie wspominając o tym co stałoby się gdyby Kliczko wziął go w obroty w klinczach w obecnej postaci. A podobno docelowo ma do takiej walki dojść. Przybranie kilku kilogramów jest jak najbardziej sensowną droga do zwiększenia bezpieczeństwa „Dzikiego” w ringu, bo na pewnym poziomie mocnych ciosów i przepychanek w ringu nie uniknie. Taki patykowaty bokser złamie się jak zapałka po zainkasowaniu bomby.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-08-2014 21:35:44 
clyde22 Data: 20-08-2014 20:10:57
@cop

Ale koszykarze nie przyjmują ciosów na szczekę od innych ponadstukilowych atletów. Te 110 czy 111 kilo na pewno pomogłoby Wilderowi w lepszej równowadze, lepszym trzymaniu ciosu, nie wspominając o tym co stałoby się gdyby Kliczko wziął go w obroty w klinczach w obecnej postaci. A podobno docelowo ma do takiej walki dojść. Przybranie kilku kilogramów jest jak najbardziej sensowną droga do zwiększenia bezpieczeństwa „Dzikiego” w ringu, bo na pewnym poziomie mocnych ciosów i przepychanek w ringu nie uniknie. Taki patykowaty bokser złamie się jak zapałka po zainkasowaniu bomby. "

Oczywiscie, ze basketball a boxing to zupelnie inne I skrajne dyscypliny wspolzawodnictwa, podalem tylko ten przyklad by wszyscy uwzglednili anatomiczne uwarunkowania Wildera. Mysle, ze z czasem zobaczymy ciezszego Deontaya, ale jak latwo zauwazyc, ta jego masa budowana jest bardzo powoli i systematycznie a nie "na sile"... Czy jest to sluszne? Nie wiem. Zobaczymy wkrotce. Ja uwazam iz szybkosc I umiejetne wykorzystywanie ringu przy swoich warunkach fizcznych jest tym, na co nasawia sie Wildere Team. Ja osobiscie ciezsze sie, ze nie napala sie on juz na nokaut za wszelka sile I jak najszybciej a umiejetnie wykorzystuje zwoje zdolnosci by znalezc odpowiedni moment na nokaut, ktora jak wszystko na razie wskazuje, zawsze przychodzi...
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-08-2014 22:33:31 
Ciekawe HL:

https://www.youtube.com/watch?v=FwGV95hPsb4 - Prince Charles Martin, ostatnio o nim wspominaliście
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 20-08-2014 22:39:27 
clyde22
Przeciez cop to bokserski analfabeta,on nie wie na czym polega "skracanie ringu",zajstep
Dla niego gosc skaczacy jak pasikonik po ringu,ma dobra prace nog
Predzej mysz urodzi gore,niz cop wydusi z siebie jakis merytoryczny-analityczny post
On sie poprostu na tym nie zna.I tyle

No ale ma 1000 walk na blu-rayu i byl na 1000 i jednej gali...lol...
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-08-2014 22:47:51 
https://www.youtube.com/watch?v=pmZo2_N4AB8 - A tu HL Wildera, on nie pyka przeciwników jest strasznie narwany i naparza jak dzikus, na pozór. Później widać, że stopniowo jego boks się zmienia. Akcja od 2:23 pięknie to zakręcił.

https://www.youtube.com/watch?v=1iBex2iq3eU - Brakuje Haye, szkoda, że tak gwiazdorzył w HW, mógłby dać dobry rewanż z Wladem, dobrą walke z Povetkinem i kilkoma innymi. Co do tego, że wygralby z Vitalijem nie ma wątpliwości. Chyba, że starszy Klitschko naprawdę dobrze by się przygotował do tego pojedynku.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-08-2014 23:08:26 
Klitschki to po 2005-2006r nie mieli tak naprawdę dobrych rywali. A wieloletni champion Wład pokonał na przełomie 9 lat z wymagających przeciwników Chagaeva, Haye i Povetkina. To skandal :D Całą resztę zajeżdżał klinczami, wgle przegrał z Povetkinem, ta walka powinna być NC, tyle klinczy to ja w życiu nie widziałem w pojedynku.

https://www.youtube.com/watch?v=Qg7VBUEZnX0 - posiada ktoś punktację tej walki?
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-08-2014 23:18:07 
Na kogo stawiacie w potyczce Wach vs prime Valuev? Ja na Nikolaia, dlatego w walce z Władem też na Ruskiego hahaha
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-08-2014 00:03:24 
"andrewsky Data: 20-08-2014 22:39:27

clyde22
Przeciez cop to bokserski analfabeta,on nie wie na czym polega "skracanie ringu",zajstep
Dla niego gosc skaczacy jak pasikonik po ringu,ma dobra prace nog
Predzej mysz urodzi gore,niz cop wydusi z siebie jakis merytoryczny-analityczny post
On sie poprostu na tym nie zna.I tyle..."

Oczywiscie masz racje andrewsky/milan i cos tam pewnie jeszcze...lol...
Wszyscy specjalisci oceniajacy Wildera w ringu widza, iz jego praca nog jak na jego warunki fizyczne jest bardzo dobra a tylko ty nazywasz to jak nazywasz, czyli "skaczacy pasikonik"...lol... Co wiecej, kazdy majacy jakiekolwiek rozeznanie w tej branzy widzi duze postepy w tego technice ringowej a glownie tej defensywnej. Nikt, wlaczajac w to mnie, nie pisze iz Wilder to fenomen i wirtuoz ringowy, ale rowniez nikt nie deprecjonuje jego wartosci jak ty i wielu niezbyt rozgarnietych na tym forum. Moze sie wiec i nie znam, a to ze boksem zawodowym zajmuje sie juz tak dlugo to tylko takie klamstewko by popisac sie na polskim forum posrod takich sarkastycznych dziwakow jak ty...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-08-2014 00:51:12 
"andrewsky Data: 20-08-2014 22:39:27
No ale ma 1000 walk na blu-rayu i byl na 1000 i jednej gali...lol..."

Widze, ze nauczyles sie uzywac "lol" w taki sam sposob jak ja, to super osiagniecie jak na twoje mozliwosci...lol...
Mala korekta co do cytatu powyzej. W swojej kolekcji walk bokserskich mam juz ponad 1400 pojedynkow z czego ponad 500 w HD. Co do gal bokserskich, to uczeszczajac na nie od ponad dwoch dekad, zaliczylem tych mniejszych, lokalnych jak I wielkich wszystkim znanych ponad 250... Moze to dla niektorych nic I maja wieksze doswiadczenia, ale jak dla mnie jest to powod do satysfakcji, ze partycypuje czynnie w tym co kocham...
A ty andrewsky? Pochwal sie ile streamikow ukradles...lol
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-08-2014 00:56:31 
jego praca nog jest fatalna, gdy przechodzi do ataku po swiom standardowym "1-2" (czasem ten jab jest tylko taki "dla zmylki") to jego nogi zawsze zostaja w tyle i to okrutnie.....
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-08-2014 04:00:30 
Polecam tenkrotki fragmen dla tych idiotow, ktorzy wciaz wierza, ze Haye knock down Deontay w czasie sparingu...lol...

https://www.youtube.com/watch?v=1JJP3v793mY
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-08-2014 04:10:27 
"LegiaPany Data: 21-08-2014 00:56:31

jego praca nog jest fatalna, gdy przechodzi do ataku po swiom standardowym "1-2" (czasem ten jab jest tylko taki "dla zmylki") to jego nogi zawsze zostaja w tyle i to okrutnie..... "

Brednie polskiego youtubowego podgladacza...lol.. Ja moge sie rozmijac z prawda, ale wiekrzosc ekspertow z pewnoscia ma ten temat swoje zdanie.
Max Kellerman: "...Wilder is very coordinated man in the ring. I like the way he moves around avoiding the danger..."
Kevin Iole: "...Deontay is probably the most coordinated guy over 6"5 in heavyweight division. I don't know anyone else, including Vitali & Wladimir Klitschkos, who can move so nice in the ring..."
Steve Kim: "...Deontay still is making a lot of mistakes, but I love the way he moves in the ring. He is able to avoid all shots because his excellent footeork..."

Legia, ja nie musze byc tutaj uwazany za kogos kto wie wiecej od ciebie I innych niezbyt rozgarnietych, ale co powiesz na slowa tych, ktorzy definitywnie maja wiecej do powiedzenia niz ty??? Swoja droga Ladies & Gentlemwn, powinniscie czytac, sluchac i ogladac odrobine wiecej widomosci dostepnych w sieci. Wasze limitacje sa wrecz porazajace. Do ciebie mowie Legia. Przestan podniecac sie bzdetami, zacznij ogladac boks...lol..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.