HOPKINS Z KOWALIOWEM TYDZIEŃ WCZEŚNIEJ?
Redakcja, SportBox.ru
2014-08-18
Egis Klimas, menedżer Siergieja Kowaliowa (25-0-1, 23 KO), mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBO poinformował, że może ulec zmianie termin walki jego podopiecznego z Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO), championem według organizacji IBF i WBA.
Pojedynek zarezerwowano na 8 listopada, lecz prawdopodobnie wszystko odbędzie się tydzień wcześniej - 1 listopada.
- Wygląda na to, że walka dojdzie do skutku 1 listopada, co jest na rękę stacji HBO. Warunki finansowe są dogadane, jednak do momentu podpisania dokumentów nie ujawnimy żadnych liczb - powiedział Klimas.
No i Hopkins zrobił zagrywkę a'la "Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was".
Po prostu Hopkins nie czytał Twoich wypowiedzi o tym czym jest boks zawodowy. Wypowiadał się wcześniej chce walczyć z najlepszymi, a nie za najlepsze pieniądze.
Swoją drogą werdyktu nie idzie przewidziec.
druga spraw że Duva wycofała jakiś pozew sadowy niewiem czy nie przeciwko goldenBoy!
Concetpofpower wydaje mi się że Hbo niezłą kasę dało Hopkinkosowi napewno nie małą
zarówno dla Kovaleva jak Hopkinsa może to być rekordowa gaża i HOpek myśle że wieksżą niż rusek.
Co do walki jeśli Pascal potrafił 2 razy posłać na deski Hopkinsa w 2010 to tym bardziej ma szanse to zrobić Kovalev z razy starszym Hopkinsem i skonczyć przed czasem
jak będzie wyjdzie w praniu
Obu lubie i szanuje ale kibicuję Kovalevovi ale jak jednak jakimś trafem Sergey zostanie wypunktowany pasy trafią w godne ręce.
@cop
Po prostu Hopkins nie czytał Twoich wypowiedzi o tym czym jest boks zawodowy. Wypowiadał się wcześniej chce walczyć z najlepszymi, a nie za najlepsze pieniądze. "
lol...Bernard siedzi w tym biznesie tak dlugo, ze kto jak kto ale on wie doskonale co sie w nim dzieje i jakie elementy sa istotne. Jest on jednak w unikalnej historycznie pozycji, glownie ze wzgledu na wiek i mozliwosci ustawiania sobie walk jakie chce. Dla niego same pieniadze nie sa juz najwazniejsze, gdyz je po prostu ma. Ponadto, nie bedzie z Kovalevem walczyl rozniez za jakas przecietna gale, aczkolwiek z tego co bylo slychac wczesniej, pojedynek ze Stevensonem mogl byc bardziej oplacalny. Niestety negocjacjeze strona kanadyjska byly zbyt dlugie.
Dzisiaj kolejny delikwent podniecajacy sie tym, ze niby kogokolwiek interesujecikolwiek dzieje sie tam gdzie sie nic nie dzieje...lol...
"red
*****Liczba postów: 1,641
Dołączył: Dec 2011
Reputacja: 45
Cop...Przecież wiadomo, że ten nerd - mitoman śledzi to forum, byle tylko pochwalić się swoimi wykopaliskami na głównej"
Mogę ci podrzucić więcej tych bredni co oni tam wymyślają, głównie o tobie.
pozdrowionka.
"...pamietacie Trinidada czy Pavlika. Kovalev jest o wiele slabszym przeciwnikiem i wiem jak go pokonac. Bedzie to 12 swietnych rund. Nie przegapcie..."
Wedlug mnie Kovalev na tle Trinidada czy Pavlika w ringu walczy dosyc inteligentnie.Tak naprawde ciezko powiedziec,bo Cleverly pasowal stylowo "krusherowi".Z kolei Agnew pokazal,ze przygotowal sie biegajac w kolko dookola parku.Kilka pojedynczych cios zainkasowal,ktore nie mialy znaczenia.Jesli Shumenov ugral u jednego sedziego zwyciestwo,to dlaczego Kovalev ma czuc sie gorszy? "
Oczywiscie iz twoje argumenty sa realistyczne, dlatego ja nie pisze iz Hopkins te walke z pewnoscia wygra, aczkolwiek mu tego zycze. Mysle, ze zwyciestow Hopkinsa nie byloby jednak az tak wielkim zaskoczeniem, gdyz zaskakiuje on nas od dekad. Na kazdego przychodzi czas i mysle, ze moze to byc cza teraz na B-Hopa, ale z przyjemnoscia te walke obejrze a wlasciwie to chcialbym na niej byc, gdyz to moze byc pozegnalna walka Bernarda.
Szumenow pierwsze 3 czy 4 rundy nie walczył żle potem dał się zdominować zdecydowanie Hopkinsowi może troche dziwne ale Murat nieco lepiej walczył z Hopkinsem pare razy trafił Hopka ale nie były to bomby.
z kolei Calzgahe radził sobie z sprytem klinczami Hopkinsa ale nie miał petardy w rece jak Kruscher to tym bardziej Kovalev to moze zrobić
ja tu niewykluczam nokautu na Hopku, jak nieznacznej wygranej Hopkinsa na punkty blisko remisu
Pożyjemy zobaczymy
Hopkins jak juz ma problemy,to sa bardzo dobrzy bokserzy.Chodz doceniam naprawde Joe Calzaghe,to uwazam,ze kariere mial modelowa,choc tak naprawde widzialem w tv na zywo z dwie walki.:D
Hopkins jak juz ma problemy,to sa bardzo dobrzy bokserzy"
Hopkins to starej szkoly piesciarz z Philadelphia, ktory nigdy nie predysponowal do miana dominatora w kazdej walce a raczej do szukania zwyciestw, nawet jakby mial je wyskrobywac w kazdej rundzie z mozolem I trudem. Wiele walk Bernarda bylo bardzo wyrownanymi pojedynkami, ktore wygrywal lub przegrywal po bliskich decyzjach I nie zawsze ekscytujacychwalkach. Mowiac to, jego ostatnie dwie dekady w ringu to znakomity przyklad tego, co ciezka praca na treningach i inteligencja ringowawa wraz z ciagle rosnacym doswiadczeniem moga razem wykreowac. Ja osobiscie uwazalem, ze walke ze wspomnianym Calzaghe Hopkins moze zaliczyc jako remisowa, ale stalo sie co sie stalo. Obie walki z Taylorem rowniez zapisac mozemy na konto Bernarda. Oczywiscie to jest moje spojrzenie na niego.
P4P RANKING
August 2014
by cop
1. Floyd “TBE” Mayweather
2. Andre “SOG” Ward
3. Gennady “GGG” Golovkin
4. Many “Pacman” Pacquiao
5. Danny “Swift” Garcia
6. Miguel Angel “Mikey” Garcia
7. Keith “One Time” Thurman
8. Timothy “Desert Storm” Bradley
9. Miguel Angel "Pride of Puerto Rico" Cotto
10. Bernard “The Alien” Hopkins
Z tym GGG na 3 miejscu to duża przesada.
cop
Z tym GGG na 3 miejscu to duża przesada. "
Calkiem mozliwe, ze masz racje, ale od chwili kiedy Gennady pokonal Prokse w Verona, stalem sie wielbicielem jego talentu i trudno jest mi niedocenic jego olbrzymiego talent i sposobu w jakim wygrywa kolejne pojedynki. Ten ranking jest uaktualniany bardzo czesto i w tym momencie czuje, ze Golovkin zasluguje na swoja pozycje. Oczywiscie jest to stricte subiektywne.
hopek ma jaja - ciekawe jak bedze sie staral oszukac kowaliowa