ROACH: WALKA Z GOŁOWKINEM NIC COTTO NIE DAJE
Trener Miguela Cotto (39-4, 32 KO) Freddie Roach potwierdza słowa pozostałych współpracowników pięściarza, którzy twierdzą, że Giennadij Gołowkin (30-0, 27 KO) jest za mało popularny, aby boksować z Portorykańczykiem.
Kazach rzucił wyzwanie Cotto po lipcowym zwycięstwie z Danielem Geale’em. Promotor i doradca "Junito" odparli, że rozmowy będzie można zacząć dopiero wtedy, gdy "GGG" stanie się bardziej rozpoznawalny w USA.
- Gołowkin nic nam obecnie nie daje, bo nie ma publiczności, która kupiłaby jego PPV. Uważam, że był ostatnio bardzo źle promowany przez swój sztab. Nikt go nie zna w Ameryce. Ja w walce z Geale’em widziałem go po raz pierwszy, przyznaję, że zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, również poza ringiem, bo to dżentelmen. Jeżeli chodzi o umiejętności bokserskie, na pewno jest dobrze wyszkolony i silny, ale też dość łatwy do trafienia. W każdym razie my z Miguelem koncentrujemy się teraz na walce z Alvarezem. On robi dużo szumu i sprzedaje mnóstwo biletów – stwierdził Roach.
Cotto ma na celowniku canelo , gdyby wygrał być może rewanż z FMJ by wchodził w grę wiec Gienia o walce może niestety pomarzyć
Szczerze mówiąc, nie chciałbym zobaczyć jak GGG rozbija Cotto, bo Portorykańczyk to jeden z moich ulubieńców, a swoje już zrobił pod względem sportowym, więc z szacunku dla jego osiągnięć i ringowej postawy, nie chciałbym tej walki.
I znów biznes ustala zestawienia pięściarzy a nie to co by chcieli zobaczyć kibice.... "
Biznes wlasnie zwraca uwage na kibicow, tylko ze zwraca on uwage na tych kibicow, ktorzy zapelniaja sale na galach bokserskich, na tych co kupuja PPV i subskrybcje bokserskich kanalow. Gdyby nie zwaracal uwagi na prawdziwych kibicow, nie byloby sukcesow finansowych. Jezeli jednak kibicami nazywasz tych, ktorzy mysla iz wszystko musi byc za darmo i ze maja prawo czegokolwiek wymagac, to zgadzam sie z twoja opinia, ze branza bokserska ma ich opinie gleboko w d**ie.
Mysle, ze Cotto wybierajac opcje walki z VCanelo pokazuje jak bardzo dojrzly jest. Walak z Golovkinem bylaby zwyczajnym bledem a przeciez nikt bledow popelniac nie chce.
To może niech Cotto bije się z Lady Gaga...sala będzie zapełniona, a poziom bokserski zapewni Cotto.
"Biznes wlasnie zwraca uwage na kibicow, tylko ze zwraca on uwage na tych kibicow, ktorzy zapelniaja sale na galach bokserskich, na tych co kupuja PPV i subskrybcje bokserskich kanalow."
To może niech Cotto bije się z Lady Gaga...sala będzie zapełniona, a poziom bokserski zapewni Cotto."
Co Lady Gaga ma wspolnego z nasza polemika? Mowimy o BOKSIE ZAWODOWYM, czyli robieniem pieniadzy a te gwarantuja tylo takie wydarzenia, ktore zapelnia sale i zostana wykupione przez tych, ktorzy podchodza do boksu powaznie, czyli partycypuja w jego wydarzeciach. Internetowych trolli i pseudo cynikow nikt powanie nie bierze pod uwage, wiec nie bardzo nawet rozumiem z czym masz problem???
Walka z Rubio bedzie ciekawy test bokserski dla Gienka. Potwierdzi gdzie jest GGG w kontekscie rywali. Rubio to doswiadczony, twardy meksykanski wojownik. Jest bardzo odporny na ciosy oraz ma niezla technike. Rubio jest napewno twardszy niz kilku poprzednich przeciwnikow Gienka. Mozna powiedziec, ze Rubio to najtwardszy bokser w MW. Na przyklad, wytrzymal potezne bomby od Lemieux przez 6 rund, aby pozniej wygrac przez TKO.
Jezeli GGG go spokojnie rozwali w ciagu kilku pierwszych rund, to bedzie to oznaczac, ze aktualna czolowka wagi sredniej nie ma teraz z Gienkiem zadnych szans wchodzac do ringu. Chyba juz prawie osignelismy taka konkluzje z poprzednich walk GGG, ale zdecydowane oraz szybkie zwyciestwo nad Rubio to niewatpliwie potwierdzi.
Takze najprawdopodobniej okaze sie, ze Gienek powinien walczyc z czolowymi super srednimi: Ward, Froch, albo Chavez Jr. Cotto jest NAPEWNO za maly na Gienka, a pozostali w MW za slabi.
Takze najprawdopodobniej okaze sie, ze Gienek powinien walczyc z czolowymi super srednimi: Ward, Froch, albo Chavez Jr. Cotto jest NAPEWNO za maly na Gienka, a pozostali w MW za slabi. "
Zarowno Cotto jak i Canelo maja inne plany i pomijanie w nich GGG jest calkowicie sluszne z ich perspektywy. Masz racje, ze Gennady musi celowac w wyzsza kategorie i piesciarzy przez ciebie wymienionych, aczkolwiek Froch juz wlasciwie sie okreslil, ze w tej ukladance nie widzi siebie. Pozostaja Ward i Chavez jr., jak rowniez moze Bute i Pascal jako interesujace opcje kanadyjskie.
,,Biznes właśnie zwraca uwagę na kibiców, tylko ze zwraca on uwagę na tych kibiców, którzy zapełniają sale na galach bokserskich, na tych co kupują PPV i subskrypcje bokserskich kanałów. Gdyby nie zwracał uwagi na prawdziwych kibiców, nie byłoby sukcesów finansowych. Jeżeli jednak kibicami nazywasz tych, którzy myślą iż wszystko musi być za darmo i ze maja prawo czegokolwiek wymagać, to zgadzam się z twoja opinia, ze branża bokserska ma ich opinie głęboko w d**ie.''
*
*
*
*
Mam na myśli że są tacy pięściarze jak np.Jean-Marc Mormeck czy Julio-Cesar-Chavez-Jr,
którzy gwarantują kasę ale czy na pewno ekscytujemy się nimi odpowiednio do tych generowanych zysków???
Po Mormecku pozostało tylko nazwisko z kategorii cruiser a jego walki w ciężkiej to żenada ( ta z Kliczko to totalne nie porozumienie) dlaczego go wziął Kliczko??? - pewnie dlatego że francuska TV dobrze zapłaciła.Czy jej chcieli kibice - wątpię. Przyjeli to z żażenowaniem z góry znając wynik. Julio po tym jak olewał przygotowania też nie powinien mieć takiej widowni ( no ale wiadomo na meksykańskich kibiców zawsze można liczyć).
Na naprawdę ciekawe zestawienia myślę że nawet niedzielny Janusz by się skusił i wydał parę PLN czy $$$. np.RJJ vs Tiger , Piękniś vs Manny , Powetkin vs David Haye itp
,,Szczerze mówiąc, nie chciałbym zobaczyć jak GGG rozbija Cotto, bo Portorykańczyk to jeden z moich ulubieńców, a swoje już zrobił pod względem sportowym, więc z szacunku dla jego osiągnięć i ringowej postawy, nie chciałbym tej walki. ''
*
*
*
*
*
mam podobnie
ale takie walki powinny się odbywać bez względu na nasze sympatie do danego pięściarza itp. bo
inaczej to zawsze pozostaje niedosyt i żal że do pewnych walk nie doszło.
Mam na myśli że są tacy pięściarze jak np.Jean-Marc Mormeck czy Julio-Cesar-Chavez-Jr,
którzy gwarantują kasę ale czy na pewno ekscytujemy się nimi odpowiednio do tych generowanych zysków???
Po Mormecku pozostało tylko nazwisko z kategorii cruiser a jego walki w ciężkiej to żenada ( ta z Kliczko to totalne nie porozumienie) dlaczego go wziął Kliczko??? - pewnie dlatego że francuska TV dobrze zapłaciła.Czy jej chcieli kibice - wątpię. Przyjeli to z żażenowaniem z góry znając wynik. Julio po tym jak olewał przygotowania też nie powinien mieć takiej widowni ( no ale wiadomo na meksykańskich kibiców zawsze można liczyć).
Na naprawdę ciekawe zestawienia myślę że nawet niedzielny Janusz by się skusił i wydał parę PLN czy $$$. np.RJJ vs Tiger , Piękniś vs Manny , Powetkin vs David Haye itp "
Doskonale rozumiem co miales na mysli. Chcialem tylko podkreslic, uzywajac do tego co napisales wczesniej "co by chcieli kibice" - wielkie stacje tv zawsze sprawdzaja bardzo dokladnie opinie firm zatrudnionych do badania marketu. To co widzimy na wielu forum nie jest niestety odpowiednikiem realnej wartsoci danego rynku, Wiem doskonale, ze zarowno HBO jak i SHO celuja zawsze w jak najwieksza ogladalnosc ale na koncu dnia $$$ musi sie zgadzac. Moze byc 1000 opini "internetowych ekspertow" iz chca zobaczyc Cotto-Golovkin, ale jezeli ci "eksperci" nie zapelnia siedzen w hali lub kupia przekaz, cala ta paplanina jest nic nie warta. Dlatego tak bardzo wazne zadanie maja statystyki firm zajmujacych sie detalicznymi badaniami danego rynku zbytu towaru jakim jest boks zawodowy. Wspomniales Klitschkos... Z pewnoscia rynek europejski na ktorym operuja jest inny jak nasz, wiec i moga saobie oni pozwolic na eksperymenty typu Mormeck, Pianieta, Lepai czy Sosnowski lub Wach. Wspomniales Chaveza Jr i jest on znakomitym przykladem tego, ze boks zawodowy jest calkowicie inna forma jak boks amatorski, gdyz Chavez az tak ekscytuajcym piesciarzem nie jest, ale jego walki ciesza sie duza ogladalnoscia ze wzgledu na sentiment Mexicanos. Czy to sie komus podoba czy tez nie, prawda jest taka iz mozliwosci zarobienia na tej sytuacji pominac nikt nie chce.
Jeżeli np. właściciel restauracji odmówi wpuszczenia do swojego lokalu czarnych motywując to tak:" Moja główna klientela to biali, więc nie wpuszczam czarnych, bo to może odstraszyć mi klientów i stracę finansowo", to nikt takiej argumentacji nie zaakceptuje. Za jawny rasizm zamkną knajpę, a może i właściciela.
Ale jeżeli telewizja transmitująca boks działa w myśl zasady:"Co z tego, że Gołowkin jest najlepszy na świecie, skoro jest z jakiegoś tam Kazachstanu, a moja główna widownia woli oglądać Amerykanów i Meksykanów?", to wszystko jest O.K.
A w gruncie rzeczy jest to taki sam rasizm motywowany finansowo, jak przypadek z restauracji. Nie może być usprawiedliwienia dla dyskryminacji ze względu na pochodzenie. Boks zawodowy to jedna z ostatnich ostoi rasizmu we współczesnym świecie i to się musi zmienić. Nie jest to problem jedynie w USA (chociaż tam jest największy), bo tak samo jest w UK, Niemczech, a nawet w Polsce. U nas na galach boksu Łotysz, czy Słowak może jedynie robić za mięso armatnie, bo kto by chciał oglądać jak Łotysz bije Polaka. Jednak świadomi kibice powinni widzieć tę hipokryzję i ją piętnować, a nie akceptować.
Ale jeżeli telewizja transmitująca boks działa w myśl zasady:"Co z tego, że Gołowkin jest najlepszy na świecie, skoro jest z jakiegoś tam Kazachstanu, a moja główna widownia woli oglądać Amerykanów i Meksykanów?", to wszystko jest O.K.
...Boks zawodowy to jedna z ostatnich ostoi rasizmu we współczesnym świecie i to się musi zmienić. "
Bardzo nieadekwatne do sytuacji jest to co napisales powyzej. Po pierwsze, HBO czy SHO probuja promowac piesciarzy z roznych rejonow swiata, ale nikt nie zmusi kibicow do tego by ich ogladali. Takim znakomitym przykladem jest Wladimir o Vitali Klitschkos. Zarowno HBO jaki i SHO wlozylo na poczatku ubieglej dekad mase pieniedzy w ich promowanie ale kibice zwyczajnie nie chcieli ich walk og;adac a rezultay te zmusily szefow obu korporacji do zaprzestanie wyrzucania pieniedzy w bloto. Taka sama sytuacje obserwujemy teraz z Guillermo Rigondeax. Nikt nikogo u nas nie zmusi do ogladania czegos, czego nie chcemy ogladac. To bardzoproste. Placisz i wymagasz.
Boks zawodowy nie ma absolutnie niczego wspolnego z zadna forma rasizmu czy propagowania nirownosci spolecznej, religijnej czy politycznej. jezeli jestes bokserem, ktory umie zdobyc sobie miejsce u kibicow, jestes milionerem. Nie wierzysz, spytaj malutkiego Filipinczyka zwanego Manny Pacquiao.
Kasyna upadaja w USA-miedzy innymi w ATLANTIC CITY.A w takich kasynach pracuje po nawet 8 tys. Ludzi."
Mam dwa wielkie godzine jazdy od domu: Mohegan Sun & Foxwoods Casino. Zadnego upadku nie widze a wrecz przeciwnie, ich dzialalnosc jest coraz bardziej szeroka: mnostwo znakomitych koncertow muzycznych, imprez sportowych i imrez typowo rozrywkowych a taneczne kluby nocne sa zabojcze. Hazard ma sie tak dobrze, ze oba miejsca w ostatnich latach musialy sie rozbudowac. Jezeli jakies kasyno upada, powstaje nowe, lepsze i ktokolwiek byl kiedykolwiek w Las Vegas, widzial to doskonale.
"Swiat to nie slonce i piekna tecza.To jest podle,okropne miejsce..."
"Rocky" sie klania.:D
,,Jezeli jakies kasyno upada, powstaje nowe, lepsze i ktokolwiek byl kiedykolwiek w Las Vegas, widzial to doskonale. ''
haha casyno mój drugi dom:))
Jak byłem w Las Vegas to udało mi się zaliczyć występ iluzjonisty Davida Copperfielda w jednym z kasyn.
Zauważyłem też europejska ruletka różni się od tej amerykańskiej.
U nas jest jedno zero a tam dwa (jedno i podwójne).
Rozmach tez nie ten. U nas skromne Olimpic w Hilltonie a tam no cóż...jak w bajce - outside and inside.
haha casyno mój drugi dom:))
Jak byłem w Las Vegas to udało mi się zaliczyć występ iluzjonisty Davida Copperfielda w jednym z kasyn."
Nigdy nie widzialem Copperfielda ale mial on kontrakt z MGM Grand przez dlugi czas. ja przyznam sie, jestem wolny od nalogow wiec i hazard nie jest moja slaboscia...lol... Kazyna to dla mnie glownie bokserskie imprezy, koncerty muzyczne i kluby nocne.
,,wolny od nałogów''
Ja mam trzy :
- kobiety - miły nałóg
- kawa - nie mogę się tego cholerstwa pozbyć
- casyno - zawsze jak przegram większą kasę czuję się zdołowany i jak - no właśnie Scumbag.Nie wiem jak to działa ale takie uczycie mam po przegranej niemal zawsze - dziwne (kto gra to wie). Po jakimś czasie to mija i znów tam idziesz. Obsługa zwraca się do Ciebie po imieniu i masz złudne poczucie że jesteś u siebie , a oni cię doją...He he cwaniaki..
ok.sorry za oftop.
pozdr
conceptofpower
,,wolny od nałogów''
Ja mam trzy :
- kobiety - miły nałóg "
Zawsze myslalem o kobietch jako niesamowicie smakowitym hobby...lol... Ale moze masz racje iz to nalog :-). Zaraz pojawi sie jakis troll i powie iz sie chwalimy...lol...
bokser.org :))
bokser.org :)) "
Here we go!!!!
The Most Influential Polish Boxing Forum!!!
Zawsze myslalem o kobietch jako niesamowicie smakowitym hobby...lol... Ale moze masz racje iz to nalog :-). Zaraz pojawi sie jakis troll i powie iz sie chwalimy...lol...
A ja zawsze sądziłem,że jesteś gejem lub jakimś innym wynaturzonym stworzeniem mającym problemy ze sobą i próbującym podbudować swoje ego jako anonimowy użytkownik forum internetowego...
A ja zawsze sądziłem,że jesteś gejem..."
A ja nigdy o tobie nie myslalem, gdyz cie nawet nie znam ani kojarze z tego forum...lol...
To nic dziwnego,bo nie zasypuje tego forum dziesiątkami zbędnych komentarzy,których treść z racji twojej grafomanii można streścić w kilku zdaniach."
Nie bardzo rozumiem twojego bezsensownego ataku, a o moja "grafomanie" beze wzgledu na jezyk ktorym sie posluguje, martwic sie nie musisz. Moj styl i forme pozwalam oceniac innym. Jezeli sadzisz, ze moj jezyk polski jaki tutaj uzywam zasluguje na nagane, bede staral sie lepiej w przyszlosci. Myslalem, ze nie jest on az taki zly w porownaniu z wieloma innymi uzytkownikami, ale jak widze, musze sie wziasc powaznie do nauki...lol...
Pędzę z wytłumaczeniem:
Grafomania – zaburzenie psychiczne, chorobliwa skłonność do pisania i zadręczania środowiska swoimi wypocinami.Grafomania uznawana jest za bełkot i ekspresowo leczona ekspresowym kasowaniem(tu niestety nie wyręczę administratorów forum). W szkole, na języku polskim, grafomania jest przedmiotem zachwytu polonisty, licznych dyskusji, opracowań i masturbowań. Utwór grafomański charakteryzuje się z reguły przegadaniem, brakiem konsekwencji stylistycznej, oklepanymi zwrotami i banałami.
:)
"Ty dj pioter to chyba na łeb spadłem"
Nic dodać,nic ująć...lol...
djpioter = zaburzenie psychiczne, chorobliwa skłonność do pisania i zadręczania środowiska swoimi wypocinami.Grafomania uznawana jest za bełkot i ekspresowo leczona ekspresowym kasowaniem(tu niestety nie wyręczę administratorów forum). W szkole, na języku polskim, grafomania jest przedmiotem zachwytu polonisty, licznych dyskusji, opracowań i masturbowań. Utwór grafomański charakteryzuje się z reguły przegadaniem, brakiem konsekwencji stylistycznej, oklepanymi zwrotami i banałami.
Rasizm to irracjonalne poglądy nt. ludzi ze względu na ich rasę. Chodzi zarówno o irracjonalne poglądy negatywne jak i pozytywne. Nie ma czegoś takiego jak "rasizm finansowy". Każde przedsięwzięcie ma na celu przyniesienie maksymalnego zysku właścicielowi przedsiębiorstwa. Chodzi tylko i wyłącznie o zysk.
Strasznie przekręcasz znaczenie pojęć i mam wrażenie, że próbujesz wykreować swój idealny świat. To kompletnie nie działa tak jak piszesz.
Data: 17-08-2014 22:03:14
krzysiobokser
"Ty dj pioter to chyba na łeb spadłem"
Nic dodać,nic ująć...lol... "
Oj, cóż za wtopa przy ataku. Tak mi przykro... ;-)
Lepiej dla Kazacha będzie jak pomyśli o dywizji do 168 lbs i walkach z aktywnymi zawodnikami tej kategorii.
"Nie bardzo rozumiem twojego bezsensownego ataku..."
Pędzę z wytłumaczeniem:
Grafomania – zaburzenie psychiczne, chorobliwa skłonność do pisania i zadręczania środowiska swoimi wypocinami.Grafomania uznawana jest za bełkot i ekspresowo leczona ekspresowym kasowaniem(tu niestety nie wyręczę administratorów forum). W szkole, na języku polskim, grafomania jest przedmiotem zachwytu polonisty, licznych dyskusji, opracowań i masturbowań. Utwór grafomański charakteryzuje się z reguły przegadaniem, brakiem konsekwencji stylistycznej, oklepanymi zwrotami i banałami."
Dziekuje ci szanowny uzytkowniku za twoje naprawde wnikliwe wytlumaczenie, pomimo iz calkowicie bledne i niezbyt prawde mowiac na miejescu, gdyz teraz jednak powiedz mi, co to twoje bazgrolenie ma wspolnego ze mna?
Mam na myśli to,że chociaż często zgadzam się z twoimi poglądami,to nie przyjmuję formy w jakiej próbujesz przekazać to osobom na forum.Nie podoba mi się to,że obrażasz (często oczywiście nie wprost)osoby które z racji być może gorszej od ciebie sytuacji materialnej, nie mogą sobie pozwolić na oglądanie gal bokserskich live.Przez to w twoim mniemaniu są kibicami boksu kategorii drugiej.Tego przyjąć nie mogę i dlatego taki a nie inny mój stosunek do twojej osoby..."
Kazdy moze miec swoje opinie dotyczace boksu zawodowego. Mnie twoje absolutnie by nie przeszkadzaly, jezeli bym je znal. Niestety nie sadze iz kojarze sobie jakikolwiek twoj wpis na tematy bokserskie. Mowiac to, ja niczego tutaj nie traktuje personalnie a raczej jako luzna forme wymiany opinii. Moje moga ci sie nie podobac, ale od tego jest forum by argumentowac swoje racje. Czasami moga byc one calkowicie skrajne, wrecz alternatywne w swym znaczeniu, ale od naszej elokwencji, nastawienia merytorycznego i wiedzy zalezy to, jak takie polemiki wygladaja. Nie sadze, ze moj styl moze byc uwazany za naganny a to, ze ty sadzisz iz mam takie a nie inne mniemanie o innych, to juz tylko twoje wrazenie.
Jak czujesz sie, ze wiesz o boksie wiecej ode mnie, z przyjemnoscia bede czekal az mnie znokautujesz. Oskarzanie mnie o "grafomanie" jest co najmniej kpina z 95% uzytkownikow tego portal, nie sadzisz?
Gołovkina i Kovaleva unika cała czołówka średniej i półciężkiej Szacunek Dla Hopkinsa że ma jaja znim walczyć taka prawda , a Jak już z któryś niechce walczyć zaraz tak jak np Roach powie Że Gołovkin nie jest popularny w stanach itp. "
Kovalev ma ten sam problem co mial Adamek, czyli niezbyt silny promotor. GGG jest zbyt dobry w porownaniu z reszta swojej dywizji, w ktorej niestety juz wiecej nic nie osiagnie. musi zejsc nizej albo pojsc wyzej w poszukiwaniu chwaly.
Myślę,że moja wiedza nie jest ani mała ani wielka,gdyż interesuję się mocno boksem od zaledwie kliku lat,ale kpiny z 95% użytkowników urządzasz sobie przeważnie ty.Nie mam większych zastrzeżeń co do merytoryki twoich wypowiedzi,chodzi mi jedynie o twój lekceważący i wywyższający się stosunek do innych użytkowników,którego przyjąć nie mogę.Tyle w temacie,muszę uciekać papapapa
Data: 07-12-2013 16:37:21
"Ja sporadycznie ogladam walki ze streamow"
Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 15:12:52
Biznes wlasnie zwraca uwage na kibicow, tylko ze zwraca on uwage na tych kibicow, ktorzy zapelniaja sale na galach bokserskich, na tych co kupuja PPV i subskrybcje bokserskich kanalow. Gdyby nie zwaracal uwagi na prawdziwych kibicow, nie byloby sukcesow finansowych. Jezeli jednak kibicami nazywasz tych, ktorzy mysla iz wszystko musi byc za darmo i ze maja prawo czegokolwiek wymagac, to zgadzam sie z twoja opinia, ze branza bokserska ma ich opinie gleboko w d**ie.
Mysle, ze Cotto wybierajac opcje walki z VCanelo pokazuje jak bardzo dojrzly jest. Walak z Golovkinem bylaby zwyczajnym bledem a przeciez nikt bledow popelniac nie chce.
Z kim rozmawiacie? Mitoman, który na tym forum był dwukrotnie banowany, schizofrenia, nic więcej. Kmiotek, który żyje tylko i wyłącznie dzięki uwadze naiwnych? Bzdury wypisywane przez To Coś są już bardziej niż żenujące. Właśnie takiej treści @ przychodzą na moją skrzynkę w ostatnim czasie :)
Że też wam się chce.
Maciejka - wracaj chłopie na ryby, lap te sumy z IQ zbliżonym do twojego
BlackDog - rób to co lubisz - czyli popijanie samotnie browaru.
lub
Napiszcie coś sęsownego o boksie lub nawet z życia ale skończcie te wojenki podjazdowe do copa.
Po pierwsze jest to już nudne, a po drugie przykro już patrzeć jak was po raz kolejny cop ośmiesza.
Data: 17-08-2014 23:20:05
kmiocie, idz na dziwki, normalna kobieta pewnie nie jest z taki czymś wytrzymać jednego dnia.
kup sobie sztuczną pochwę z cyberskóry, to Twój poziom intelektualny :)
sam napisz coś sensownego, jednej rundy pojedynku tutaj kmiotku nie wypunktowałeś.
i nie broń kłamcy-mitomana, no chyba, że coś bliższego jest jest między wami :) może nie musicie sobie płacić za przysłowiowego lodzika. To jednak, niech zostanie między Wami pfuuuuu :)
Data: 17-08-2014 23:20:05
i piszę się "sensownego" ośla łąko bez wykształcenia, za to z 70 calówką w pustym trzonie człowieczeństwa. 02
Z kim rozmawiacie? Mitoman, który na tym forum był dwukrotnie banowany, schizofrenia, nic więcej. Kmiotek, który żyje tylko i wyłącznie dzięki uwadze naiwnych? Bzdury wypisywane przez To Coś są już bardziej niż żenujące. Właśnie takiej treści @ przychodzą na moją skrzynkę w ostatnim czasie :)"
lol...jezeli "zyje tu" (cokolwiek to znaczy w cybernetycznej przestrzeni...lol...)tylko dzieki uwadze naiwnych, znaczy to iz "zyje tu" dzieki takim naiwniakom jak ty. Moze porozmawiajmy o faktach. jak umiesz, odpowiedz szanowny forumowy kolego, kiedy napisales jakikolwiek ostatnio komentarz o boksie? Sadze, ze byloby ci trudno takowy znalezc, ale z pewnoscia wszyscy widza, ze o wirtualnej legendzie piszesz nieustannie. Prawde mowiac nie rozumiem tej twojej fascynacji, gdyz jestem tylko jednostka w olbrzymim kombinacie milosnikow boksu zawodowego, wiec czemu zawdzieczam twoja uwage. oczywiscie czuje sie niemalze zaszczycony, gdyz patrzac na forme ekspresji, ktora kazdy tutaj moze sam zweryfikowac, mysle iz musisz miec przynajmniej jakis dyplom wyzszej uczelni...lol...
ileż w tobie jadu... to już zachacza o ciężką chorobę umysłową.
Myślałem że po wakacjach i czasie spędzonym na rybach trochę się uspokoisz, wyciszysz.
ale nic z tych rzeczy - sflustrowany swoim nędznym życiem człowieczku.Zastanawiam się co cię w taką flustrację wprowadza. Czyżby wakacje nie były udane ? Pewnie nie było cię stać na nic innego niż łowienie ryb i się dostało od partnerki/partnera że się związał/ła z takim nieudacznika.
Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Wyluzuj ....
Oj maciejka, maciejka...jak to dobrze miec takiego paparazzo...lol...
,, idz na dziwki''
nie muszę same przyjadą - wystarczy że zadzwonię
a tak już poważniej to trochę szkoda że oszedłeś dą drogą.
Myślę że jak tylko byś chciał to byłbyś ciekawym partnerem do
dyskusji.Dyskutując na poziomie można od siebie nawzajem czegoś się nauczyć dowiedzieć.
Wzajemne obrzucanie się błotkiem tak naprawde do niczego nie prowadzi.
Takie klepanie w klawiaturę dla zabicia czasu.
Pan Cop i piesek krzysio :) ale to slodkie
Autor komentarza: cop
Data: 07-12-2013 16:37:21
"Ja sporadycznie ogladam walki ze streamow"
Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 15:12:52
Biznes wlasnie zwraca uwage na kibicow, tylko ze zwraca on uwage na tych kibicow, ktorzy zapelniaja sale na galach bokserskich, na tych co kupuja PPV i subskrybcje bokserskich kanalow. Gdyby nie zwaracal uwagi na prawdziwych kibicow, nie byloby sukcesow finansowych. Jezeli jednak kibicami nazywasz tych, ktorzy mysla iz wszystko musi byc za darmo i ze maja prawo czegokolwiek wymagac, to zgadzam sie z twoja opinia, ze branza bokserska ma ich opinie gleboko w d**ie.
a tak z drugiej strony, to "to coś" wypunktowało kiedyś jakąś walkę? O "krzysiu" nie pisze, to ewenement, trzeba go chronić jak żubra :-), albo przemalować czarna farba (na wypadek, gdyby nie było murzynki)
a walka ggg z cotto dla "bardziej zorientowanych" jest niemożliwa do zorganizowania i pozostaje w sferze kibicowskich marzeñ, pamiętajcie, kto Wam o tym powiedział.
dobranoc