SZAFIKOW ZASTOPOWAŁ NUGAJEWA
Rosjanin Denis Szafikow (34-1-1, 19 KO) pokonał minionej nocy w Santa Ynez w Kalifornii swojego rodaka Rustama Nugajewa (27-7-1, 17 KO) i zyskał prawo do walki o pas IBF w wadze lekkiej z Miguelem Vazquezem.
W bratobójczej walce Szafikow, choć niższy o przeszło dziesięć centymetrów, nie dał przeciwnikowi szans. Był znacznie bardziej wszechstronny, z powodzeniem unikał wielu ciosów, które kapitalnie kontrował, stopniowo rozbijając o trzy lata starszego krajana. Na przestrzeni pojedynku Nugajew zdołał trafić Szafikowa kilkoma niezłymi uderzeniami, ale ten nic sobie z nich nie robił i konsekwentnie parł do celu. W końcu w dziewiątej rundzie, po kolejnej kombinacji, sędzia uznał, że widział już dość i przerwał walkę.
Szafikow wskoczy teraz na pierwszą pozycję w rankingu IBF, co oznacza walkę o tytuł, który dzierży obecnie Vazquez. Panowie boksowali już ze sobą w lutym i wówczas jednogłośną decyzją sędziów wygrał Meksykanin.
Vazquez przygotowuje się obecnie do zaplanowanej na 13 września na gali Mayweather vs Maidana II, podczas której zmierzy się Mickey Beyem.
Komentator Teddy Atlas mowil, ze Nugayev to jego ulubiony zawodnik. Nie wiem czy po tej walce nie zrzedla mu troche mina.