KELL BROOK: LUDZIE PRZEKONAJĄ SIĘ W KOŃCU O MOIM TALENCIE

- Ludzie chcą się w końcu przekonać, czy naprawdę potrafię walczyć. Często nie z naszej winy nie dochodziło do różnych pojedynków, tylko przez politykę w tym sporcie. Prawda jest jednak taka, że mój rekord wynosi 32-0 i kibice chcą zobaczyć mnie z kimś z samego szczytu - mówi przed jutrzejszym starciem z Shawnem Porterem (24-0-1, 15 KO) pretendent do tytułu mistrza świata federacji IBF wagi półśredniej, Kell Brook (32-0, 22 KO).

- W sobotę udowodnię wszystkim, że jestem tu naprawdę i na poważnie. Zdaję sobie sprawę z tego, że to jak dotąd mój najważniejszy występ w karierze, lecz gdy jako młody chłopak przychodziłem na salę treningową już wtedy marzyłem tylko o tym, by pewnego dnia zostać mistrzem świata. I właśnie po to pracowałem ciężko całe życie. Presja jest, jednak nauczyłem się z nią żyć dzięki walkom u siebie w Sheffield przed własną publicznością - zapewnia pogromca między innymi Krzyśka Bieniasa i Rafała Jackiewicza.

- Zamierzam obnażyć wszystkie braki Portera. Ludzie poznają w końcu moje prawdziwe możliwości i sami się przekonają, czemu jestem nazywany "The Special One". Za mną trudne treningi i jestem przygotowany na wszystko. Cokolwiek więc się przydarzy, ja znajdę na to odpowiedź - zakończył Brook.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 15-08-2014 16:08:12 
Mówi przed jutrzejszym starciem z Shawnem Porterem (24-0-1, 15 KO) pretendent do tytułu mistrza świata federacji IBF wagi półśredniej, Kell Brook (32-0, 22 KO).

*
*
*
*
*

Jak dla mnie to Brook za długo był trzymany pod kloszem i karmiony (z małymi wyjątkami) bokserami, którzy przyjechali ładnie przegrać (w tym niestety nasz Rafał) oraz walkami gdzie czuwali brytyjscy sędziowie (np. Carson Jones II)

Brook prawdopodobnie w tej walce zostanie dosyć brutalnie oddzielonym chłopcem od mężczyzn, bo Porter się w tańcu nie pierdoli. Amerykanin jest dużo silniejszy, dużo bardziej agresywny i jeżeli narzuci swój styl od pierwszej rundy to na nic nie zda się siła ciosu Brooka, który po prostu jako zawodnik walczący jako "outside boxer-puncher" nie będzie miał miejsca na dostarczenie silnych i precyzyjnych ciosów do szczęki Portera. Ja obserwuję Shawna od dosyć dawna, oglądałem jego większość walk na Shobox i widzę jak rozwija się z pojedynku na pojedynek. Staje się mniej dziki, mniej chaotyczny, a bardziej metodyczny i przemyślany w swoich atakach oraz obronie co nie równa się z mniejszym pressingiem na rywala. Wręcz przeciwnie, jest to pressing bardziej przemyślany i wyrachowany. Porter zrobi Brookowi piekło czyli to co zrobił twardy Carson Jones w ich pierwszej walce gdzie od połowy dystansu gdzie Brytyjczyk straszliwie spuchł i mocno się przeliczył. Porter potrafi 2 razy tyle co Jones i to w dwukrotnie większym tempie.

Typ: Porter przez TKO bądź wysoko na punkty.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 15-08-2014 16:48:46 
Bardzo dobry sprawdzian dla obu. Jeżeli będzie zdecydowany zwycięzca tej walki, to zyska on bardzo mocną pozycję w kategorii półśredniej, gdzie pieniędzy od dawna nie brakuje. Stawiam na Portera przez UD (lepsza kondycja, serce do walki, zadaje więcej ciosów). Wtedy może doczeka się on kasowej walki z Mayweatherem, lub Marquezem.

Na pewno warto obejrzeć.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 15-08-2014 17:40:25 
Pan Kell skonczy jak Ricky Burns z Crawfordem hehehe
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 15-08-2014 17:42:30 
Lub jak kto woli Khan z Prescottem hehehe
 Autor komentarza: batledarf
Data: 16-08-2014 17:24:47 
ja tego tak nie widze. jak sie brook nie spali psychicznie to bedzie ok. porter jest jak najbardziej w jego zasiegu
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.