KHAN OBEJRZY BROOK vs PORTER, SZUKAJĄC POTENCJALNEGO RYWALA
Amir Khan (29-3, 19 KO) z uwagą przyjrzy się sobotniej walce pomiędzy mistrzem świata wagi półśredniej federacji IBF Shawnem Porterem (24-0-1, 15 KO) a Kellem Brookiem (32-0, 22 KO). Dawny finalista olimpijski oraz champion wagi junior półśredniej nie ukrywa, że chętnie spotka się z lepszym z tej dwójki w niedalekiej przyszłości. Póki co sam zaboksuje z nieznanym jeszcze przeciwnikiem w grudniu.
- Z przyjemnością skrzyżuję rękawice z jednym z nich. Walczyłem na całym świecie, zaś moim celem zawsze była rywalizacja z najlepszymi o tytuły mistrzowskie. Brook wyrobił sobie markę wyzywając mnie do walki, jednak najpierw musi pokonać kogoś ze znanym nazwiskiem, jak choćby Portera. Ja wystąpię w pierwszy bądź drugi weekend grudnia i już 25 sierpnia wylatuję do San Francisco na obóz szkoleniowy. Devon Alexander oraz Robert Guerrero to wciąż moi potencjalni rywale na grudzień - powiedział Khan, nawiązując jak zwykle do potencjalnej, przyszłorocznej potyczki z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO).
- Ten pojedynek nadal pozostaje bardzo realny. Nadal w kontrakcie zostało mu kilka walk dla Showtime i po rewanżu z Maidaną będzie szukał następnego przeciwnika. Bardzo chciałbym walczyć z Mayweatherem i na pewno jest to do zrobienia. Obaj moglibyśmy zarobić naprawdę dużo - dodał Anglik.
Khan vs Brook na Wembley i do tego Froch vs Chavez = zajebista gala. Pomarzyć można, bo Brook nie wygra z Porterem.
zobaczcie sobie tutaj pierwsza runda od 2.00 minuty w dol ten prawy prosty , kurwa mac co Khan ma szybkosc :D matko jak by kazdy bokser z lepszym refleksem i szczekal mial takiego speeda to matko :D nie ma bata na niego ;p