ZHANG ZHILEI NAMASZCZONY PRZEZ HOLYFIELDA
Zhang Zhilei za kilka godzin zadebiutuje wśród profesjonalistów potyczką z Curtisem Lee Tate'em (7-4, 6 KO). Jego mentorem został czterokrotny mistrz wszechwag, wspaniały Evander Holyfield.
"Wojownik" z Atlanty ma pomóc chińskiemu olbrzymowi w zaadoptowaniu się do nowego stylu.
- Niezwykle się cieszymy, że Evander dołączył do tego zespołu. Jego wiedza oraz doświadczenie będą wielkim kapitałem na początku zawodowej kariery naszego zawodnika. Holyfield jest legendą tej dyscypliny i czujemy się zaszczyceni, że będzie członkiem naszej grupy - mówił jeszcze w czerwcu Dino Duva, szef stajni Dynasty Boxing.
Holyfield również wydaje się podekscytowany tym debiutem i wierzy w to, że chińskiego olbrzyma boksującego z odwrotnej pozycji naprawdę stać na odnoszenie sukcesów.
- Naszym zdaniem ten facet ma odpowiednie warunki fizyczne, serce do walki i wszystko co niezbędne jest do odnoszenia sukcesów. Musi odpowiedzieć sobie tylko na pytanie, kim naprawdę chciałby być. A stać go na to, by zostać mistrzem świata wagi ciężkiej - przekonuje Holyfield.
- Wierzę w to, iż sporo nauczę się za sprawa Evandera i poczynię spory progres, zarówno fizycznie jak i mentalnie. Dojrzewając oglądałem jego występy, a te inspirowały mnie, by kiedyś sięgnąć po takie sukcesy jak on - wychwala swojego mentora 31-letni Zhilei.
jasne, debiut w wieku 31 lat i marzenia o mistrzostwie
LOL = Lots of Laughs - Dużo śmiechu, kupa śmiechu!!!!!!
pewnie tor marektingowy dla mieszkającyh hińczyków w Usa
Dalej gowno z tego wyjdzie , niech ogladaja walki a nie bawia sie w "pomocnych trenerów"