ZHANG ZHILEI NIEZWYKLE ZMOTYWOWANY PRZED DEBIUTEM
Dino Duva, szef stajni Dynasty Boxing, przez pięć lat prowadził rozmowy z chińską federacją w sprawie pozyskania tego zawodnika. W końcu udało się - wielki Zhang Zhilei, srebrny medalista olimpijski z 2008 roku, podpisał kontrakt zawodowy i już w piątkową noc zadebiutuje na amerykańskim rynku.
Duva przyznaje, że w ciągu tych pięciu lat odbył aż szesnaście podróży za ocean. No i dopiął swego. Ten olbrzym wyjdzie do czterorundowej walki w Churchill County Fairgrounds w Fallon, mając za przeciwnika Curtisa Lee Tate'a (6-4, 6 KO). Ten występ rozpocznie transmisję gali z serii "Friday Night Fights" na antenie stacji ESPN.
- Wszyscy długo czekaliśmy na ten moment, czyli na jego debiut wśród profesjonalistów. Ja czekałem aż pięć lat. Kto wie, być może to pierwszy, historyczny pojedynek wielkiej kariery. Jego celem jest zostanie pierwszym chińskim mistrzem świata wagi ciężkiej. Moim zdaniem ma ku temu potencjał, musi to jednak być długi proces poparty ciężką pracą - powiedział Duva.
- Jestem niesamowicie podekscytowany pierwszą zawodową walką. ESPN to najpopularniejsza sportowa stacja w świecie, dociera do setek milionów ludzi i nie łudziłem się nawet, że zadebiutuję właśnie na tym programie. Pracowałem naprawdę sumiennie do tej potyczki i pozostanę tak zdyscyplinowany nadal - zapowiada Zhilei.