MARTINEZ vs STURM? OBIE STRONY ZAINTERESOWANE
Sergio Gabriel Martinez (51-3-2, 28 KO) oraz Felix Sturm (39-4-2, 18 KO) długo byli najważniejszymi postaciami wagi średniej. Wtedy nawet nie wspominano o walce unifikacyjnej między nimi, lecz teraz, gdy obaj przegrali i utracili swoje tytuły, taki pomysł wydaje się coraz bardziej realny do zrealizowania.
Zarówno jeden jak i drugi zapewniali ostatnio, iż nie zamierzają kończyć kariery pod warunkiem, że dostaną kontrakt na pojedynek z kimś poważnym. Czy więc uda się ich skonfrontować między sobą, jak sobie wymarzył promujący Argentyńczyka Lou DiBella?
- Znam Felixa i mam dla niego wiele szacunku. Obaj panowie, on i Sergio są na podobnym etapie swoich karier i wypadałoby porozmawiać o tym pomyśle - uważa DiBella.
- Takie starcie z Martinezem to dla mnie doskonała opcja. Zawsze powtarzałem, że chcę takiej walki i nic się nie zmieniło. Jeśli on wraz ze swoim obozem naprawdę są zainteresowani, to dlaczego nie? - odpowiada Niemiec, w przeszłości czterokrotny mistrz świata wagi średniej.
- Mój zawodnik musi jeszcze odbyć wizytę u lekarzy w Nowym Jorku. Nie dyskutowaliśmy jeszcze o konkretnej walce, jednak na pewno porozmawiam wkrótce ze Sturmem o takiej możliwości. Obie strony powinny być tym zainteresowane - dodał promotor Argentyńczyka.
- Ostatni pojedynek w moim wykonaniu to zawód, choć z drugiej strony udowodniłem też, że jestem prawdziwym wojownikiem. Obiecuję wszystkim, że jeszcze powrócę na szczyt. Sergio to nadal świetny pięściarz i nie zmieni tego porażka z Cotto. Wielcy mistrzowie przegrywali i wracali - zakończył Sturm.
Zwycięzca tej walki zagwarantuje sobie raczej z marszu kolejną mistrzowską szansę, czyli wróci do gry.
Gdyby doszło do tej walki, stawiam raczej na Sturma. Martinez to teraz już nie 50 % dawnego Sergio.. A Felix choć dołuje i przegrał z Solimanem, który mu wyjątkowo nie leży, będzie mial przewagę wieku i nie takiego rozbicia co Argentyńczyk..
Wygrany z tej walki dla Golovkina, bo czemu nie.. Kazach miałby solidne nazwisko w rekordzie..