BOJCOW WRÓCI 30 SIERPNIA
Denis Bojcow (33-1, 26 KO) był numerem jeden federacji WBO i już szykowano go do walki z Władimirem Kliczko. Niestety problemy zdrowotne, dłuższe przerwy i w końcu sensacyjna porażka po słabiutkim występie z Alexem Leapai oddaliły marzenia tego bombardiera o zdobyciu mistrzostwa świata wagi ciężkiej.
Wciąż młody, 28-letni Rosjanin w tym roku jeszcze nie wystąpił. Według najnowszych doniesień między liny powróci w końcu 30 sierpnia podczas gali Huck vs Larghetti w Bielefeld z nieznanym jeszcze rywalem.
Przypomnijmy, że Bojcow dekadę temu sięgnął po mistrzostwo świata juniorów, odprawiając wszystkich przeciwników w pierwszej rundzie. O jego sile krążyły legendy i nawet Mariusz Wach w swojej hierarchii umieścił go na drugim miejscu wśród najmocniej bijących. Ale ta siła stała się też jego przekleństwem. Dłonie nie wytrzymywały, a jego kariera wielokrotnie była przerywana operacjami. Czy Denis zdoła jeszcze powrócić do czołówki? Trudno powiedzieć, ale podobno z rękoma już jest znacznie lepiej...