FRANKIE GAVIN: MYŚLAŁEM, ŻE WYGRAŁEM

Frankie Gavin (19-1, 12 KO) - mistrz świata amatorów z 2007 roku i nadzieja brytyjskiego boksu, nie może się otrząsnąć po wczorajszej porażce niejednogłośnie na punkty z Leonardem Bundu (31-0-1, 12 KO).

Po zejściu z ringu nie chciał rozmawiać z nikim, ale już dziś znalazł chwilkę dla prasy. I oczywiście przekonuje, że to jego ręka powinna powędrować w górę.

- Jestem zrozpaczony. Byłem przekonany, że zrobiłem wystarczająco dużo by zwyciężyć i przyznał to nawet sam Bundu. To dla mnie trudny czas, bo przecież od dziewięciu lat pozostawałem niepokonany, zarówno na ringach boksu olimpijskiego jak i zawodowego. Mam jednak nadzieję, że mój przeciwnik wkrótce zawakuje pas EBU przystępując do walki o mistrzostwo świata, a ja będę mógł się zrehabilitować zdobywając po nim tytuł mistrza Europy - powiedział Gavin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: progresywny
Data: 02-08-2014 15:38:19 
Chciałbym zobaczyć Bundu w walce o pas. Dla Keitha Thurmana byłby to dobry test.
 Autor komentarza: kochamboks1
Data: 02-08-2014 20:37:10 
Gavin w 6 rd miał aż 22 s. na dojście do siebie.
Upadł gdy do końca były 32, dzięki wypluciu szczęki walkę wznowiono na 10 s przed końcem odsłony.
To mu bardzo pomogło. W sumie na wyjeździe sędzia mógłby go wyliczyć on na 10 nie był gotowy a często dają szansę do 8.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 02-08-2014 23:40:09 
@kochamboks1

Gołota w walce z Saletą wstał na 8 czy 9 a Jankowiak przerwał walkę...lol...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.