BUNDU POKONAŁ GAVINA I OBRONIŁ TYTUŁ
Pogromca Rafała Jackiewicza Leonard Bundu (31-0-1, 12 KO) pozostaje w wyśmienitej formie. Blisko 40-letni Włoch na gali w Wolverhampton już po raz szósty obronił tytuł mistrza Europy w wadze półśredniej. Tym razem niewygodny weteran zaskoczył faworyzowanego Frankie'ego Gavina (19-1, 12 KO) - mistrza świata amatorów z 2007 roku i nadzieję brytyjskiego boksu.
W szóstej rundzie Gavin wylądował na deskach po potężnym haku na wątrobę i wydawało się, że nie zdoła podjąć dalszej walki, ale twardziel z Birmingham nie zamierzał tak łatwo się poddawać. Przezwyciężył kryzys i wrócił do gry, ale jego bohaterska postawa wystarczyła tylko do przekonania jednego z sędziów. Dwaj pozostali punktowali dla Bundu, który niejednogłośnie (112-115, 114-113, 114-113) wygrał ten pojedynek i przybliżył się do upragnionej walki o pas mistrza świata.
Wściekły Gavin nie miał ochoty rozmawiać z dziennikarzami, ale jego promotor Frank Warren załagodził sytuację i zapewnił, że po tak doskonałym widowisku postara się sprowadzić Bundu na rewanż, w którym może paść inny wynik. Włoch widzi to jednak nieco inaczej.
- Rewanż będzie możliwy tylko za wielką kasę. W moim wieku muszę w końcu dostać walkę o tytuł mistrza świata. Na tym mi zależy. Do zmiany kursu przekonają mnie tylko pieniądze - mówił zwycięzca, a Warren zapewnił, że osobiście zajmie się tym aspektem.
najostrzejsza konfrontacja do tej pory
klitschko briggs przy obiedzie
https://www.youtube.com/watch?v=sRspsGcV2Sg
Sedzia co punktuję dla Angola to jakaś parnoja.
Wtym wieku świetna kondycja Bundu mniejszy od angola a wypykał go.